aż wierzyć się nie chce, ale właśnie pożegnaliśmy pierwszy miesiąc Nowego Roku. Swoim starym zwyczajem zapraszam Was na moje Inspiracje Stycznia 2019 roku, czyli wszystko to, co w ubiegłym miesiącu mnie oczarowało lub inspirowało. Styczeń to zawsze dość intensywny miesiąc, dużo rachunków, dużo pracy, zimna i śniegu, ale ma to też swoje uroki. Tym miłym akcentem zapraszam na moje podsumowanie minionego miesiąca.
Numer 1. Film
W styczniu miałam jakiś lekki zastój, jeżeli chodzi o filmy i seriale, ostatecznie obejrzałam „Bird Box”, w którym główną rolę gra Sandra Bullock. Film opowiada o pewnej niewyjaśnionej sile, która odbiera ludziom zdrowy rozsądek, prowadząc do samobójstw, a sposobem opętania jest wzrok, czyli przeżyjesz, jeżeli nie będziesz patrzeć! Na temat tego filmu krążą różne opinie, ja powiem Wam, że niestety zasugerowałam się negatywnymi recenzjami i odkładałam obejrzenie tej produkcji, a całkowicie niepotrzebnie. Mnie się podobał, a więcej jak zwykle przeczytacie na Filmweb. Thriller, Sci-Fi
Często przemycam Wam tutaj kawałki, które siedzą mi w głowie i nucę je dniami, a nawet tygodniami. Jak już wspominałam Wam wielokrotnie, słucham naprawdę różnych gatunków muzyki, no może oprócz Disco Polo i Heavy Metalu jakoś mi z nimi nie po drodze, za to zdecydowanie w tą samą stronę idę z muzyką Country i często wracam do takich utworów jak "Jolene", wykonywaną przez piękną i absolutną ikonę tego gatunku, czyli Dolly Parton. A 19 stycznia Dolly Parton obchodziła swoje 73 urodziny, wygląda świetnie i nadal występuje. Piosenka Jolene i Jej piękny, aksamitny głos z niesamowitym Tennessee vibrato to coś, czego słucha się niebywale przyjemnie, dodatkowo muszę Wam powiedzieć, że bardzo lubię również wykonanie Miley Cyrus.
A teraz czas na....
kolejną piosenkę, która towarzyszyła mi w styczniu, a była nią "Johnny and Mary" i romantyczny głos, jaki miał Robert Palmer. Uwielbiam ten niesamowicie trudny do zaśpiewania utwór i jego historię. Oczywiście Roberta jak dla mnie nikt nie potrafi podrobić, ale lubię też cover tego duetu...
Jestem ciekawa, czy bardziej podobają Wam się oryginalne wykonania, czy może covery?
Numer 3. Zapach
Nic na to nie poradzę, że uwielbiam zapachy i obecnie na mojej półce znajduje się ponad 15 różnych perfum. Idąc z postanowieniem noworocznym, zaczęłam sięgać częściej po starsze egzemplarze, aby je zużyć i mieć wymówkę na kupno nowości... Zaczęłam od najstarszego egzemplarza, czyli flakonika Alien od Thierry Mugler. Jest to totalnie piękny fioletowy i intensywny zapach, na długo unoszący się w powietrzu i mający ogon zresztą jak pozostałe zapachy Mugler. Dla mnie to równie dobry kandydat na wieczorowe wyjście oraz sprawdza się w ciągu dnia. Każdy z flakonów Muglera ma przywodzić na myśl poszczególny kamień szlachetny, w przypadku Alien jest to ametyst, który ma za zadanie redukować stres, niepokój oraz sprzyjać koncentracji.
Okres zimowy to u mnie wzmożony czas pielęgnacji i od jakiegoś czasu szukałam (i nadal szukam) idealnego kremu dla mojej skóry. Wraz z wiekiem moja skóra zaczęła swoją przemianę z typowo mieszanej (środek tłusty i boki normalne) na obecnie: strefę T nadal przetłuszczającą się (choć nie tak bardzo, jak w latach poprzednich) oraz pozostałą część twarzy zdecydowanie suchą i widocznie traci swoje nawilżenie. Aby zatrzymać ten niepokojący proces, włączyłam więcej witamin oraz suplementów nie tylko do swojej diety, ale również doraźnie jako produkty pielęgnacji. Szeroko zachwalanym żelem jest właśnie ten, czyli Witamina C z The Body Shop. Po użyciu od razu czuję dobro witaminy C, ale nie jest on bez wad. Niestety na drugim miejscu znajduje się alkohol, który powoduje wysuszenie, zużyje ten słoiczek, ale nie wrócę do tego kremu. Piszę o nim tutaj, gdyż wiem, że sprawdzi się doskonale u osób z cerą tłustą, lub mocno przetłuszczającą się. Daje ładny efekt rozświetlenia, młodości i odżywienia skóry.
Ten kosmetyk zapewne jest Wam dobrze znany z moich makijażowych tutoriali, a że nigdy o nim osobiście nie wspomniałam to dziś nadeszła ta chwila. Chcę Wam kochani przedstawić bazę pod makijaż oraz delikatny krem wyrównujący koloryt i strukturę skóry — Skin Trainer CC Blur od marki Kiko Milano. Co prawda najczęściej używam go w ciepłych miesiącach, ale obecnie zmagam się z bardzo widocznymi porami, a ten kosmetyk pomaga mi ukryć moje niedoskonałości. Ta baza może nie nadaje widocznego koloru skórze (przynajmniej ja tego nie zauważam), ale bardzo dobrze trzyma makijaż cały dzień, wygładza skórę i namacalnie niweluje pory. U mnie dogaduje się z każdym podkładem i każdą konsystencją, dlatego sięgam po nią bardzo często, nawet jeżeli nie specjalnie zależy mi na trwałości makijażu. Dla mnie to doskonały zamiennik słynnej Porefessional od Benefit.
Tym razem nie pokażę Wam przedmiotu, ale stację radiową, która umila mi praktycznie każdy dzień. Jeśli lubicie tak jak ja słuchać fajnych i znanych (często też zapomnianych) hitów, a drażni Was natłok reklam, to zajrzyjcie na moją ulubioną stację radiową — Vintage Radio, co prawda szwajcarska, ale myślę, że Was to nie odstraszy.
Słynną wystawę Körperwelten (Body Worlds) miałam na liście już bardzo długi czas, zawsze jednak była zbyt daleko, aby ją odwiedzić. Wraz z mężem wybraliśmy się do Heidelberg, aby podziwiać anatomię ludzkiego ciała. Nie będę Was zasypywać zdjęciami, które można było wykonywać, te zostawiłam dla siebie, ale jeżeli jesteście tak jak ja fascynatami anatomii, to macie szansę zobaczyć wystawę w Warszawie w Pałacu Kultury i Nauki, która właśnie trwa od 12.01 - 28.02.19. Więcej szczegółów dowiecie się na stronie Körperwelten.
Numer 8. Styczeń w kadrach
Przywitaliśmy Nowy Rok 2019, czyli Rok Świni
Styczeń obfitował w dużąilośćśniegu
Wkoło ciągle jest biało
Śniegu po pachy...
Spacery w takim plenerze to sama przyjemność
Styczeńnależał do bardzo słonecznych i zimnych miesięcy
W nowym domu znalazłam swoje miejsce
Greifensee mimo że jest bardzo czystym jeziorem, to przez dużąilośćwęży nie zamierzam tutaj pływać, chociaż... kto wie?
Problem z niewystarczającąpojemnością mojego Maca uważam za rozwiązany - 2 TB powinny wystarczyć
Czas na nowy monitor
A tutaj już na swoim miejscu
Perfekcyjna Pani Domu
Udało mi sięogarnąćmójpokój, choć do końca jeszcze daleka droga
Nowa szafeczka na próbki i maseczki
Kocham świeże kwiaty i już z utęsknieniem wyczekuję wiosny
Własnoręczne upieczony chleb, zawsze smakuje najlepiej
Najszybsze danie świata, czyli smażony ryż z warzywami i indykiem
Sposób na brukselkę, ja znalazłam na Jadłonomii
Coraz częściej omijam mięso
Ale kanapka - „Cuban Sandwich” mnie pokonała
Kocham Avocado
Znówwróciłam do ciemnego nudziaka od Chanel
Umilacze - nawilżacze
Płatki pod oczy to coś, po co sięgam w każdym tygodniu
To duo sprawdza się bardzo dobrze, a przeczytacie o nim w styczniowym wpisie blogu
Ostatnie odkrycie, Delia w Szwajcarii
Nie sądziłam, że moje zdjęcie po migrenie, tak bardzo Wam się spodoba na Insta
Totalny odlot, czyli Świtezianka
Na moim kanale Youtube czeka na Was makijaż paleta New Nude — HudaBeauty
New Nude Palette - Huda Beauty
Na Youtube znajduje się też test palety Poison Garden od marki Nabla
Makijaż w kolorze Roku 2019 - Living Coral
Na blogu znajdziesz tutorial do tego makijażu
Tak właśnie minął mi Styczeń 2019, jeżeli chcesz być ze mną na bieżąco, nie tylko w świecie makijażu, to serdecznie zapraszam Cię na Instagram.
Covery rzadko kiedy sa dobrze zrobione. Poza tym ja nie toleruje ślizgania się na gotowym hicie i zawsze preferuję oryginalne wersje, aczkolwiek nie ukrywam, że mam kilka piosenek, które równie dobrze brzmią jako cover.
U mnie styczeń minął bardzo nudno przez chorobę nie miałam na nic ochoty potem dzieci były chore więc wszystko kręciło się wkoło jednego :/ chleb wygląda bardzo apetycznie! :) Pozdrawiam! :)
samo pyszne, zdrowe jedzonko i piękne makijaże, aliena używam w okresie jesienno zimowym już od kilku lat, mam drugi flakon, co do filmu Bird Box to też odkładałam jego obejrzenie na później ale dziś sobie włączę, dzięki za polecenie
Wystawa mnie zaciekawiła kiedy zobaczyłam zdjęcie u Ciebie na instagramie - chętnie bym się na nią wybrała. Zaciekawiłaś mnie filmem - chętnie zobaczę - lubię S.Bullock :)
Jak zawsze - cała masa świetnych inspiracji Kochana! <3 Bardzo podobają mi się Twoje wnętrza :) A wiesz, że ja ostatnio też słuchałam Dolly Parton i jej "Jolene"? :D Muszę posłuchać tej wersji Miley ;)
Około 10 lat temu kąpałam się z koleżanką i jej psem i węży było zastraszająco dużo, myślę, że przez ten czas nie wyginęły hahaha, sprzyjają im szuwary :)
oglądałam Bird Box i podobnie jak Ty, sugerowałam się niezbyt dobrymi opiniami, które na szczęście okazały się mocno przesadzone.. to jest trzymający w napięciu świetny thriller, bardzo lubię Sandrę Bullock
Bardzo fajne zestawienie stycznia !! ja sobie zaczęłam spisywać od 2019 roku książki i filmy, które przeczytałam. i zrobiłam listę seriali, które chce obejrzeć :) . a piosenkę JOLENE uwielbiam <3
Swietne podsumowanie. W mojej okolicy tez mozna dostac Dalie, swego czasu nawet peelingi Joanny. Zastanawialam sie nad ta wystawa, ale wydaje mi sie mocno przerazajaca :P
Zafascynowałaś mnie tą wystawą, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam - filmik mega! Może kiedyś mi się uda na nią trafić, robi niesamowite wrażenie! Jak ja tak przegapiłam twój profil Insta... Już się poprawiłam :) Miłego!
♡ Dziękuje, że odwiedziłeś mój blog. ♡ Dziękuje za każdy komentarz jest on dla mnie ogromną motywacją. ♡ Zabraniam kopiowania i wykorzystywania treści oraz zdjęć z mojego bloga bez mojej zgody i wiedzy. ♡ Spam i obraźliwe komentarze będą usuwane. ♡ W miarę możliwości staram się odwiedzać moich czytelników. ♡ Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. ♡ Zapraszam ponownie na bloga oraz pozostałe moje social media. ♡ Jeżeli spodobał Ci się mój blog i moja praca zapraszam do obserwowania
Covery rzadko kiedy sa dobrze zrobione. Poza tym ja nie toleruje ślizgania się na gotowym hicie i zawsze preferuję oryginalne wersje, aczkolwiek nie ukrywam, że mam kilka piosenek, które równie dobrze brzmią jako cover.
OdpowiedzUsuńO to mamy bardzo podobnie, również uważam, że oryginał to zawsze oryginał, co śmieszne, ale też wiąże się z kosmetykami hahaha ;)
UsuńDo Aliena wciąż nie potrafię się przekonać 😐
OdpowiedzUsuńJest bardzo specyficzny i fioletowy ;)
UsuńBardzo ciekawy styczeń i zdjęcia :) Makijaże i paletka HB są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci Dorotko dziękuje :o)
UsuńU mnie Kiko w ogole nie jest dostepne :(
OdpowiedzUsuńZawsze możesz zamówić online ;)
UsuńU mnie styczeń minął bardzo nudno przez chorobę nie miałam na nic ochoty potem dzieci były chore więc wszystko kręciło się wkoło jednego :/ chleb wygląda bardzo apetycznie! :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOj to mam nadzieję, że Luty będzie zdrowszy i bardzo gorąco Cię pozdrawiam :o)
UsuńBird Box widziałam, taki średni był. Jestem ciekawa tej wystawy, była kiedyś u mnie w pobliżu, ale niestety nie mogłam wtedy się na nią wybrać.
OdpowiedzUsuńMnie się film podobał, a wystawę bardzo polecam odwiedzić zwłaszcza będzie interesująca dla osób, których ciekawi wnętrze ;)
Usuńsamo pyszne, zdrowe jedzonko i piękne makijaże, aliena używam w okresie jesienno zimowym już od kilku lat, mam drugi flakon, co do filmu Bird Box to też odkładałam jego obejrzenie na później ale dziś sobie włączę, dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuńProszę bardzo kochana <3
UsuńAliena uwielbiam chociaż czasami jest dla mnie za ciężki, zazwyczaj właśnie używam go na wieczór, ale daje nieźle czadu :D
OdpowiedzUsuńOj tak to prawda :o)
UsuńBardzo fajne te twoje infpiracje styczniowe. Dużo ich było. Super..
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje kochana :D
UsuńSporo fajnego się u Ciebie działo :). Dosyć duża kolekcja perfum się Tobie uzbierała, ja nigdy nie przekroczyłam 10 :P
OdpowiedzUsuńDziękuje, dlatego też mam plan, aby zużyć przynajmniej te starsze egzemplarze ;)
UsuńWystawa mnie zaciekawiła kiedy zobaczyłam zdjęcie u Ciebie na instagramie - chętnie bym się na nią wybrała.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie filmem - chętnie zobaczę - lubię S.Bullock :)
Kochana film fajny z przekazem, a co do wystawy to bardzo polecam, a obecnie jest w Warszawie ;)
UsuńJak zawsze - cała masa świetnych inspiracji Kochana! <3 Bardzo podobają mi się Twoje wnętrza :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja ostatnio też słuchałam Dolly Parton i jej "Jolene"? :D Muszę posłuchać tej wersji Miley ;)
Dziękuje kochana i powiem Ci, że covery jak dla mnie nigdy nie są takie jak oryginał te emocje, ale Miley dała radę i zaśpiewała bardzo czysto <3
UsuńCzas pędzi jak szalony :( serio tyle tych węzy w tym jeziorze? kurcze chyba bym się nie odważyła na kąpiel z nimi..... aa takie czyste!
OdpowiedzUsuńOkoło 10 lat temu kąpałam się z koleżanką i jej psem i węży było zastraszająco dużo, myślę, że przez ten czas nie wyginęły hahaha, sprzyjają im szuwary :)
Usuńoglądałam Bird Box i podobnie jak Ty, sugerowałam się niezbyt dobrymi opiniami, które na szczęście okazały się mocno przesadzone.. to jest trzymający w napięciu świetny thriller, bardzo lubię Sandrę Bullock
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podobał i ma ciekawe spojrzenie na wiele wątków w otaczającym nas Świecie :o)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńI really love this kind of posts!
super interesting
NEW REVIEW POST | KIEHL’S: THE BEST SUNSCREEN EVER!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you my friend :D
Usuńwspaniałe i smaczne propozycje jedzonka :) makijaże jak zawsze cudne :) działo się u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci kochana dziękuje <3
Usuńwoooow ile makijaży!:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z czasem będzie ich jeszcze więcej ;)
UsuńWow, nawet chleb upiekłaś :D Nigdy nie próbowałam sama upiec ;)
OdpowiedzUsuńOdkąd mam maszynę do pieczenia chleba, praktycznie robi się sam, pycha ;)
UsuńMnie styczeń wprost przemknął koło nosa. Znaczną część tego miesiąca przechorowałam i wiele planów wzięło przez to w łeb. Ale teraz nadrabiam. :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki kochana <3
UsuńBardzo fajne zestawienie stycznia !! ja sobie zaczęłam spisywać od 2019 roku książki i filmy, które przeczytałam. i zrobiłam listę seriali, które chce obejrzeć :) . a piosenkę JOLENE uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńDziękuje, świetny pomysł z taką listą :D
UsuńSwietne podsumowanie. W mojej okolicy tez mozna dostac Dalie, swego czasu nawet peelingi Joanny. Zastanawialam sie nad ta wystawa, ale wydaje mi sie mocno przerazajaca :P
OdpowiedzUsuńO nie wiedziałam, a Ty kochana, w jakim Kantonie hulasz hihihi, mnie wystawa podoba się ze względu na ludzkie ciało, którego jestem fanatykiem ;)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńfantastic post my dear
NEW CITYBREAKS POST | MIRADOURO PANORÂMICO DE MONSANTO | LISBOA!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you Miguel <3
UsuńZ chęciąbym wypróbowała ten zapach Alien. Po nutach zapachowych bardzo mi sie spodobał :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fioletowy, intensywny i nieziemsko trwały — cudowny :D
UsuńOoo Bird Box tez ogladalam! Super film
OdpowiedzUsuńTo prawda :o)
UsuńDobrze wiedzieć, że ten film jest ok ;) Ostatnio oglądałam zapowiedź i zastanawiałam się nad jego obejrzeniem. Muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie okazał się bardzo fajny, ja Ci kochana polecam ;)
UsuńZafascynowałaś mnie tą wystawą, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam - filmik mega! Może kiedyś mi się uda na nią trafić, robi niesamowite wrażenie! Jak ja tak przegapiłam twój profil Insta... Już się poprawiłam :)
OdpowiedzUsuńMiłego!
Kochana bardzo polecam wystawę, robi piorunujące wrażenie i dziękuje. Miłego weekendu <3
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńyou are fantastic!!!
NEW TIPS POST | HAIR STYLING: ALL YOU NEED TO KNOW!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank You my friend :)
UsuńŚwietne inspiracje. To jednak w Szwajcarii był śnieg, bo kiedy nie zapytam męża to ciągle gada, że śniegu nie mają :P
OdpowiedzUsuńOj tak był i nadal niestety jest ;)
UsuńUwielbiam piosenkę "Jolene" zarówno w wykonaniu Dolly jak i Miley Cyrus.
OdpowiedzUsuńMnie towarzyszyła przez większą część stycznia ;)
UsuńKochana strasznie wpadła mi w oczy ta szafeczka na próbki :-) Jest mega urokliwa :-) Krajobrazy przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu, jestem bardzo z niej zadowolona mimo że jest z plastiku ;)
UsuńBardzo podobają mi się twoje zdjęcia krajobrazów. Wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje :)
UsuńDla mnie styczeń był miesiącem mojej pierwszej w życiu sesji na studiach, więc upłynął w atmosferze stresu :D
OdpowiedzUsuńhttps://myraibowworld1997.blogspot.com/
Oj to życzę Ci wytrwałości :)
Usuń