D'Alchemy — kosmetyki innego wymiaru?

Witajcie moi kochani,
jak zapewne wiecie z wpisu o moich nowościach, w Lipcu dzięki wspaniałej StellaLily oraz marce naturalnych kosmetyków D'Alchemy stałam się posiadaczką trzech produktów tej marki. W dzisiejszej notatce opowiem Wam moje pierwsze spotkanie z tą marką i czy rzeczywiście uważam, że są to wyjątkowe kosmetyki i dlaczego?

Nowości w akcji!

Witajcie moi kochani,
dzisiaj zapraszam Was na makijaż i poznanie kilku kosmetyków, które ostatnio wpadły w moje ręce. Może i Was coś zaciekawi z moich zdobyczy i sprawdzimy, czy warto w nie inwestować.

PIXI krem pod oczy z retinolem, czy działa cuda?

Witajcie moi kochani,

nie da się ukryć faktu, że czas płynie nieubłaganie i nie ma sposobów, aby go zatrzymać czy cofnąć. W każdej sferze przychodzi nam przeżywać teraźniejsze chwile i mile wspominać przeszłość oraz mieć plany i marzenia na przyszłość. Jeśli mowa tutaj o przemijaniu oraz upływie lat nie mogę zapomnieć o widocznych skutkach na mojej twarzy. W tym przypadku są tylko dwie opcje, aby móc jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem naszej skóry, zwłaszcza okolic oczu, które potrafią szybko zdradzić nasz wiek. Pierwsza opcja to medycyna estetyczna, a druga odpowiednia pielęgnacja, obie opcje bardzo lubię i najlepiej działają w połączeniu. Dzisiaj przedstawię Wam krem pod oczy marki PIXI oraz moje subiektywne odczucia, czy warto w niego inwestować!

Powrót do minerałów, ale czy udany? Bielenda — Vegi Flumi 🍓

Witajcie moi kochani,

przyszedł ten wyczekiwany moment, aby po wielu latach znów skusić się na produkt mineralny. Niestety w przeszłości kosmetyki mineralne bardzo źle współgrały z moją cerą podkreślając jej strukturę czy brzydko się osadzając. Postanowiłam dać jednak szansę nowemu podkładowi marki Bielenda, właśnie mineralnemu tak bardzo powszechnie zachwalanemu obecnie w sieci, ale czy mnie przekonał? O tym dzisiaj!

Kosmetyczne Lipcowe Nowości

Witajcie moi kochani,

ci z Was co są ze mną dłużej, zapewne zauważyliście, że ostatnio rzadziej robię zakupy stricte kosmetyczne i mniej u mnie typowych nowości. Wynika to z bardzo prostej przyczyny, w swoich zbiorach tak naprawdę mam wszystko, czego potrzebuję i sukcesywnie używam. Zakupy nadal uwielbiam robić, ale o wiele bardziej przemyślanie i mniej spontanicznie sięgam po kolejne mazidła. Nie zmienia to jednak faktu, że w minionym Lipcu wpadło w moje ręce kilka nowości i dzisiaj pragnę się z Wami nimi podzielić. Wszystkich jeszcze nie używałam, więc liczę także na Wasze opinie o tych produktach i to czy trafiłam w hit, czy może nie koniecznie :D

Mini Glam Palette — Natasha Denona, drogo, ale czy warto?

Witajcie moi kochani,

dzisiaj przybywam do Was z pierwszym wrażeniem dotyczącym Mini Glam Paletki od Natashy Denony. Jest to moje pierwsze spotkanie z cieniami tej Makeup Artist, dlatego totalnie jak nie ja sięgnęłam po użytkową, naturalną kolorystykę. Jeśli jesteś ciekaw, co o niej myślę, to zapraszam na dzisiejszy wpis.

Inspiracje Lipca 2020

Witajcie moi kochani,

dzisiaj zapraszam Was na podsumowanie minionego miesiąca, czas zatem pożegnać wspaniały Lipiec 2020.