poniedziałek, 29 maja 2017

* Zoeva *

Witajcie kochani, czy u Was pogoda również iście letnia? U mnie jest powyżej 30 stopni i czas grilla, który z resztą bardzo lubię :)Jakiś czas temu zamówiłam nowości marki Zoeva i dziś chcę podzielić się z Wami pierwszym wrażeniem :)

Zoeva — to młoda niemiecka marka, która słynie ze świetnych pędzli oraz kosmetyków kolorowych takich jak cienie do powiek, pomadek, eyelinerów czy palet róży, czy bronzerów.
Jest to marka wysoko ceniona za jakość swoich produktów oraz doskonałego design i podążaniem za trendami.

wtorek, 23 maja 2017

Pędzle część pierwsza - overwiev

Witajcie moi kochani, u mnie dziś wyjątkowo duszny i gorący dzień.
Po krótkiej przerwie, przychodzę do Was z pierwszą częścią wpisów na temat akcesoriów do makijażu i są to pędzle.

Pozwólcie, że dziś skupimy się na krótkiej (u mnie jak zawsze ; )) notatce o pędzlach, czyli z czego są wykonane i do czego ich używać?Pozwoliłam sobie ten materiał podzielić, aby Was nie przytłoczyć ilością  ;)


wtorek, 16 maja 2017

Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty :)


Witajcie kochani,

z powodu iście letniej pogody postanowiłam dziś  zrobić wpis całkiem inny niż do tej pory. Myślę, że dzięki temu trochę lepiej mnie poznacie i oczywiście poczujecie wiosnę :)Tagiem o wiośnie zainspirowało mnie moje otoczenie, zresztą sami zobaczcie <3

piątek, 12 maja 2017

Jak naprawić pokruszony kosmetyk? 'Papa Don't Peach' - opinia.

Witajcie moi kochani,
tego wpisu tak na prawdę nie planowałam i miało go nie być. A dlaczego? Z prostej przyczyny, ja o swoje kosmetyki bardzo dbam, wszystkie niezależnie od ceny czy marki. I jak na razie cieszą się one długim życiem, ale.... dokładnie jest jedno ale. W marcu kupiłam piękny róż do policzków 'Papa don't Peach' marki Too Faced. Jednak mój zachwyt nie trwał długo, po otwarciu pudełeczka w domu okazało się, że róż jest popękany. Nie zastanawiając się długo spokojnie maczałam w nim swój pędzel aż do czasu....
Mój róż całkiem się pokruszył, a ja będąc zadowoloną konsumentką i tym jak pięknie wygląda na moim licu nie myśląc długo postanowiłam go naprawić. Jak tego dokonałam? Zapraszam do dalszej części gdzie pokażę Wam kochani jak to zrobić krok po kroku :)

wtorek, 9 maja 2017

Test nowości.

Witajcie, moi drodzy po długim weekendzie, dziś przychodzę do Was z myślę ciekawym wpisem, a będzie to pierwsze wrażenie połączone z testem nowości. Do napisania tej notatki skłoniły mnie wczorajsze zdobycze a, że nie jest ich dużo to postanowiłam nie robić oddzielnego posta tylko połączyć z testem :) Wczoraj odwiedziłam nasze lotnisko ZH (w niedziele sklepy w Szwajcarii zamknięte, ale na lotnisku nie) dlatego kilka rzeczy wpadło w moje ręce.

piątek, 5 maja 2017

Mały haul z 'Manor'.


Witajcie kochani, dziś pragnę podzielić się z Wami moimi ostatnimi kosmetycznymi zdobyczami. Są to, jak dla mnie absolutne nowości. Przedstawię Wam również pierwsze wrażenie. Swoje skromne zakupy zrobiłam stacjonarnie w sklepie Manor.
Sieć Manor to takie szwajcarskie centrum handlowe. W Lucernie w 1902 roku, hurtownicy: bracia Ernest i Henri Maus oraz Leon Nordmann zalozyli owy sklep. Obecnie w całej Szwajcarii jest ponad 70 sklepów i wciąż przybywa nowych.
W Manor AG znajdziemy kosmetyki, odzież, akcesoria oraz często restauracje. Centrum oferuje również kartę (kredytową) Manor, dzięki której wiele artykułów możemy kupić z promocyjnymi procentami :)
Przyznam się Wam, że często odwiedzam Manor gdyż znajduje się tam np.Mac Cosmetics, a od kwietnia tego roku w Zurychu również Sephora.

wtorek, 2 maja 2017

Inspiracje Kwietnia

I kolejny miesiąc za nami. Nie wiem, kiedy to zleciało. Ostatnio pogoda nas nie rozpieszczała (spadł śnieg) jednak prognoza na dalsze dni zapowiada się pozytywnie :)