Witajcie moi kochani,
dziś zaczyna się nasz urlop i kiedy Wy czytacie ten wpis, ja prawdopodobnie dojeżdżam do miejsca naszego odpoczynku. A tym zaczarowaną i dość wyczekiwana podróżą jest urlop nad Côte d’Azur (Lazurowe Wybrzeże, Riwiera Francuska). Odwiedzenie słynnego Cannes i Monaco było na mojej liście już kilka lat i zawsze wybieraliśmy inne kierunki. W tym roku postawiliśmy na tygodniowy pobyt właśnie w tym filmowym mieście. Wpisy będą się pojawiać, choć mój MacBook został w domu, ja natomiast zabrałam aparat i mam nadzieje, że uda mi się nagrać vlog na mój kanał na YT (muszę zacząć się i tam udzielać), na bieżąco oczywiście będziecie ze mną na Instagramie, na którego gorąco Was zapraszam.
Kilka dni temu zadałam Wam pytanie na Instastories, czy chcecie wpis o tym, co zabieram ze sobą na urlop i o dziwo tam wybraliście temat farbowania brwi i rzęs (który pojawi się również na blogu za jakiś czas), natomiast na Facebooku wygrała dokładnie ta propozycja. Żeby zadowolić Was wszystkich, dziś opowiem Wam, co zabrałam ze sobą (nie tylko kosmetycznie) oraz jakie są moje przemyślenia, mam nadzieje, że mój wpis pomoże i Wam przy robieniu listy potrzebnych rzeczy w podróż autem na wymarzony urlop.
1. Lista kosmetyków
- Filtry przeciwsłoneczne do twarzy, ciała i włosów (nie zapominam o ustach)
- Kosmetyki po opalaniu (u mnie spray Garnier i żel L'Oreal)
- Łagodny żel pod prysznic
- Maseczki chłodzące i oczyszczające (zabieram w płachcie po opalaniu oraz oczyszczającą Dr. Jart+ i Dior Life nawilżającą)
- Żel do porannej i wieczornej rutyny pielęgnacyjnej twarzy (u mnie najpewniejszy Clinique)
- Krem na dzień i na noc (Origins oraz Miya)
- Krem pod oczy (dobrze nawilżający Nuxe)
- Płyn do higieny intymnej i chusteczki (Lactacyd oraz chusteczki bez parabenów)
- Szampon i odżywka do włosów (u mnie John Frieda)
- Pielęgnacja jamy ustnej: nić dentystyczna, szczoteczka i pasta
- Chusteczki odświeżające (ja zabieram nawilżające kokosowe z Sephora)
- Żel antybakteryjny (zawsze mam jeden w aucie, ale zabieram również dodatkowy)
- Ściereczka muślinowa do osuszania twarzy (oprócz tej muślinowej Diora zabieram też mały ręczniczek do twarzy)
- Woda w sprayu (Balea)
- Suchy szampon (mała pojemność, kontrolujący przetłuszczanie się włosów z pokrzywą)
- Ampułka płynu po opalaniu do twarzy (kwas hialuronowy)
- Krem do stóp (podróżna pojemność)
- Pad chłodzący (w razie poparzeń ;)
- Patyczki do uszu
- Dezodorant (u mnie w sprayu CD)
- Krem BB (u mnie próbki oraz próbka podkładu Dior)
- Ampułki odżywcze i tonujące do skóry (Perfect Skin), wyrównują koloryt, dodatkowo odżywiając i wygładzając skórę (efekt blur)
- Zapach (mgiełka zapachowa VS i próbka perfum Hermes)
- Bibułki matujące (z lusterkiem)
- Kredka i pomada do brwi
- Tusz do rzęs (u mnie próbka MAC, wodoodporny)
- Korektor (Born This Way, Too Faced miniaturka)
- Puder i puszek
- Kompakt bronzer plus rozświetlacz (ważne, aby były niewielkich rozmiarów)
- Płyn do demakijażu (Sephora)
- Kredka do oczu long lasting (u mnie Kiko Milano, wodoodporna i bardzo długotrwała)
- Pędzel, gąbeczka i płatki kosmetyczne
- Bikini x2 lub x3
- Filtry przeciwsłoneczne
- Ręcznik
- Książka
- Parasol
- Woda
- Sandały (ważne, aby były wygodne)
- Szorty (ja zabieram 3 pary szortów oraz krótkie legginsy)
- Kapelusz, aby chronić głowę
- Okulary z filtrami - must have!!!
- Podręczny plecak
- Aparat
- Odpowiednia waluta i karta kredytowa ;)
- Leki przeciwbólowe (oby się nie przydały)
- Lodówka podróżna do auta
- Rogal — poduszka
- Dobra walizka
- Maska na oczy do spania
- Słuchawki (moje są AKG)
- Saszetki z żelem na ukąszenia owadów
Jak widzicie podróżując autem pozwoliłam sobie na dość spory bagaż kosmetyków i rzeczy, które mają uprzyjemnić nam pobyt w tym pięknym mieście. Powiem Wam, że najchętniej w ogóle nie zabierałabym ze sobą kolorówki, jednak mamy w planach wypad do Monaco więc wypada lepiej wyglądać hahaha. Zazwyczaj mam tak z kosmetykami, że pielęgnację ile bym nie wzięła zawsze czegoś mi brakuje i muszę latać i szukać na miejscu, za to z kolorowych kosmetyków zawsze zabierałam sporo, a używałam może dwóch czy trzech, dlatego tym razem ograniczyłam do minimum. Co ważne to większość moich produktów ma rozmiar podróżny (Travel Size), z czego bardzo się cieszę, gdyż nie zajmują dużo miejsca.
Na urlop nie zabieram też drogiej biżuterii, ogólnie ograniczam się do kolczyków i zegarka, wiem z doświadczenia, że nie warto zabierać również wielu sprzętów, gdyż najchętniej w tym czasie odpoczywam i spędzam czas z najbliższymi.
A Ty co zabierasz ze sobą na urlop i gdzie się wybierasz w tym roku?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńOMGGG, I want travel more :D super interesting my dear :D
NEW FASHION POST | 3 INFALLIBLE-STYLE TRICKS. :D
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you Miguel :D
UsuńNiby tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ale jednak trochę tego jest. U mnie podobnie, staram się ograniczać a i tak ostatecznie się trochę uzbiera.
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście, kiedy podróżuję autem mogę trochę poszaleć z ilością hihihi ;)
UsuńZazdroszczę urlopu w tak pięknym miejscu, życzę udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Cannes to przepiękne miasto <3
UsuńTaki mały pro tip apropos leków przeciwbólowych. Jeśli nie jesteś uczulona to bierz coś z Ibuprofenem, bo działa nie tylko przeciwbólowo, ale i przeciwzapalnie, więc jak przykładowo skręcisz kostkę (nikomu nie życzę, ale wiadomo jak to bywa) to nie tylko nie będzie boleć, ale unikniesz zapalenia ;) No i oczywiście można brać przeciwbólowo też :)
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka na wyjazdy też składa się głównie z filtrów i mini produktów. Od pewnego czasu nie wyobrażam sobie też nie wziąć maseczki w płachcie, bo jednak to tylko 20 minut, więc można leżeć i odpoczywać, a jednocześnie zrobić coś dla cery ;)
Dokładnie tak kochana, maseczki są jak najbardziej potrzebne na wyjazdach, w końcu to urlop i odpoczynek dla skóry również. Co do leków ja ogólnie żadnych nie biorę, przeciwbólowe są mi najczęściej potrzebne przy bólu brzucha w czasie okresu i tyle hihihi, ale dziękuje za tip :*
UsuńPielęgnacja najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńTo prawda <3
Usuńmy dużo mniej zabieramy ze sobą, tym bardziej, że teraz używam jedynie kremu bb, tuszu i pomadki ochronnej. Wolę nie obciążać cery w takie upały.
OdpowiedzUsuńTo prawda w upały ja również lepiej czuję się bez makijażu, jednak na tygodniowe wyjazdy lubię mieć pod ręką kolorówkę, w końcu nie samą plażą człowiek żyje ;)
UsuńJeszcze raz udanego urlopu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci kochana dziękuje <3
UsuńZazdroszczam, pięknie będziesz tam miała! JA w tym roku nie mam urlopu ale generalnie proporcje u mnie podobne jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńO byłam w raju kochana, temperatura ponad 35 stopni, słońce, piękne palmy i turkusowa woda morza śródziemnego i pełen chill <3
UsuńSPoro tego zabrałaś :D Ja kiedyś też dużo brałam rzeczy na urlopy, a teraz ograniczam się do minimum :D
OdpowiedzUsuńKochana uwierz to minimum (jeśli chodzi o podróż autem) ;)
UsuńSporo tego, ale faktycznie podróż autem daje ten komfort i można sobie pozwolić :P
OdpowiedzUsuńO dokładnie tak :D
UsuńJa od kilku lat nie byłam nigdzie na urlopie i nie ma ku temu widoków.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś wyjdę na prostą i wtedy powrócę na Cypr.
Uwielbiam jechać na wakacje samochodem. Można wtedy robic co się chce.
Gorąco Ci tego życzę, zgadzam się, auto daje dużo możliwości i wygodę ;D
Usuńja już byłam nad morzem i w górach, ale jeszcze nie koniec wakacji, więc na pewno jeszcze odwiedzę kilka miejsc. A co zabieram ze sobą? Wszystko co najważniejsze dla mnie, jak i dla mojej rodzinki :) Baw się dobrze :*
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana i wzajemnie <3
UsuńW tym roku raczej jeśli będzie wyjazd to raczej spontaniczny, bo nie daliśmy rady nic zaplanować, a więc i pakowanie będzie na szybko. Mam tylko nadzieję, że spakuję wszystko co potrzebne :)
OdpowiedzUsuńO to polecam robić listę i możesz skorzystać z moich podpowiedzi. Życzę udanego wypoczynku <3
UsuńJa nie wyjeżdżam na razie nigdzie i nie prędko będę mogła sobie na to pozwolić. Niestety mieliśmy duże wydatki i musimy oszczędzać. Tobie Kochana życzę udanego wypoczynku i czekam na zdjęcia 😍
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje kochana a zdjęcia oj tak na Insta już się kilka pojawiło, a na koniec miesiąca jak zwykle w Inspiracjach <3
UsuńSpakowałaś sporą ilość kosmetyków, mi wystarczyła by połowa z nich :)
OdpowiedzUsuńJa wolę być zabezpieczona niż potem latać i szukać po mieście ;)
UsuńMoja lista rzeczy, które zabieram na urlop, jest bardzo podobna do Twojej. Oczywiście, jeśli jadę samochodem, bo wtedy jest większy komfort i można zabrać nieco więcej ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda kochana, auto daje więcej możliwości ;)
UsuńMyślałam że tylko ja sypiam w masce na oczy:D
OdpowiedzUsuńHihihi widać jest nas więcej ;)
UsuńBardzo podobne rzeczy wzięłam z pielęgnacji i z kolorówki. Zdecydowanie minimum. :)
OdpowiedzUsuńO tak dla mnie też bardzo ważne jest oczyszczanie zwłaszcza w czasie wyjazdów :)
Usuńwidzę, że na wakacje zabierasz sporo kosmetyków o małej objętości, to tak jak ja, nie lubię brać pełnowymiarowych kosmetyków, miłego urlopu! :-)
OdpowiedzUsuńU mnie to zależy od długości wyjazdu, na tydzień zabieram małe pojemności, a jak wyjeżdżam na dłużej to wtedy już standardowe ;)
UsuńMoże w góry, ale jeszcze nie wiem, co ze sobą zabiorę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci kochana wspaniałego wypoczynku <3
UsuńŚwietnie się przygotowałaś na podróż kochana!!!! Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć ci cudownych wakacji!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci dziękuje Kasiu <3
UsuńJa w tym roku ze względów finansowych niestety nigdzie nie wyjeżdżam :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, na pewno w następnym się uda ;)
UsuńW Cannes jest przepięknie, miło wspominam to miasto :) No i oczywiście Saint Tropez ;)
OdpowiedzUsuńO tak odpoczęłam, jak nigdy wiem, że to nie był mój ostatni raz w tym mieście hihihi ;)
UsuńAch jak bym chciała tam pojechać i zobaczyć te piękne widoki! :) Też staram się zabierać miniaturki, a najchętniej zabrałabym wszystkie kosmetyki ze sobą :D Zamówiłam sobie nowy, duży już krem Ginzing Origins, zakochałam się w jego działaniu :)
OdpowiedzUsuńKochana Dorotko gorąco Ci polecam odwiedzić Cannes, palmy robią swoje hihihi, a morze ma niesamowity kolor. Miniaturki sprawdzają się świetnie zwłaszcza, kiedy wyjeżdżam na nie dłużej niż tydzień, masz rację, warto je zbierać przez cały rok <3
UsuńZazdroszczę tak pięknych wakacji! U mnie w waluzce zawsze pełno różności, niewisfomo kiedy co sie przyda.
OdpowiedzUsuńDziękuje, urlop był bardzo udany, a z kosmetykami mam podobnie ;)
UsuńSuper wyprawka :D Ja zawsze staram sie ograniczyc do minimum :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana, ja mogłam sobie pozwolić gdyż jechaliśmy autem, a lubię mieć wszystko pod ręką :D
UsuńJa nie umiem się pakować na szybko. Muszę wszystko przemyśleć sto razy.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo pomaga lista ;)
UsuńCo to za pędzel do makijażu? Woła do mnie mamo! ;)
OdpowiedzUsuńKochana to zestaw fake'owych It Brushes z Ali, genialnie zrobione i mięciutkie pędzle ;)
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA dziękuje i pozdrawiam :D
UsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
Usuń