Jak poczuć magiczny klimat?

Witajcie moi kochani,

dzisiaj będzie wyjątkowy wpis, wpis terapeutyczny. Nie wiem, czy Wy też tak macie, więc tym bardziej ciekawi mnie ten temat. Kiedy opada szał Halloweenowy, zaczyna się szał Bożonarodzeniowy. Dla mnie to totalnie za wcześnie, aby 1 Grudnia, a czasem już w połowie Listopada ubierać choinkę i przystrajać dom. Ja jestem z tych, którym potrzeba czasu, gry wstępnej i wprowadzenia magicznego klimatu. Od wielu lat mam problem, aby wejść w ten klimat, dlatego dzisiaj będziemy się wspólnie inspirować magią nadchodzących Świąt

Tak bardzo lubię te Święta, są takie ciepłe, rodzinne i bardzo dla mnie odprężające. Lubię jeść późne śniadanie (praktycznie lunch) w piżamce. Na ulicach jest o wiele mniej ludzi (zwłaszcza tutaj, gdyż obcokrajowcy wyjeżdżają do swoich krajów). Zazwyczaj jest biało nie tylko na szczytach gór, można spotkać się z rodziną, wypić gorące grzane wino, zjeść pyszne i kaloryczne fondue bez poczucia winy i wyjść na długi spacer w zimową, mroźną pogodę. Jest natomiast jeden wielki problem, czyli jak nastawić się na ten cudowny czas, zwłaszcza kiedy pogoda nie dopisuje?

1. Piosenki

To chyba najlepszy i sprawdzony sposób, aby umilić sobie czas oczekiwania i dosłownie wbić się w klimat Świąt Bożego Narodzenia. Ja co roku robię sobie taką playlistę z ulubionymi piosenkami w zimowym klimacie.

2. Filmy

To dla mnie wręcz oczywista oczywistość, że już przed świętami zawsze przemycam jakiś film w omawianym klimacie. Najlepiej, kiedy jest w nim dużo śniegu, dobry humor i lekkość, nie przepadam w tym okresie za wyciskaczami łez ani głębokimi filmami dającymi do myślenia. Dla mnie Grudzień to miły czas i tak zbliża się zakończenie roku, więc przemyślenia, wspomnienia i melancholia nam towarzyszą w realnym życiu.

Cały Film TUTAJ

Cały Film TUTAJ

Cały Film TUTAJ

Cały Film TUTAJ

Trochę strasznie:

Cały Film TUTAJ

Cały Film TUTAJ

3. Jarmarki

Ciesze się, że coraz więcej w różnych miastach, miasteczkach, a nawet wsiach powstają klimatyczne, przepełnione gwarnym tłumem Jarmarki Bożonarodzeniowe. Lubię zapach grzanego wina, pomarańczy i świeżego świerku, do tego odrobina mroźnego powietrza i moc kolorowych światełek na straganach i mogę poczuć się jak w Wiosce Świętego Mikołaja.

Wiedeń - Instagram

Zürich - Instagram

Zürich - Instagram

4. Domowo

Ja sezonowo zmieniam dodatki w domu, jeszcze jestem przed dekorowaniem takim totalnym na Święta, robię to zazwyczaj po 10 Grudnia, ale już powoli poszukuję idealnych poduszek, ciepłych koców oczywiście z motywami zimowymi. Lubię też wyciągać zimowe kubki, czy palić świerkowe świece. Ostatnio rozglądam się za aksamitnymi zasłonami do sypialni w jakimś zdecydowanym, głębokim kolorze. Jako minimalistka nie Lubię zbyt dużej ilości rzeczy na tak zwanym „widoku”, dlatego wolę inwestować w przytulne, ciepłe i naturalne materiały. Jeżeli chodzi o początek grudnia, to zaczynają się plany (te realne) na Święta i Sylwestra. I one również pomagają mi wejść w magię Świąt nawet w deszczowy, pochmurny dzień.

Westwing - Instagram

Westwing

HM Home

5. Światełka

Mamy obecnie czas zimowy i niestety, ale już popołudniami jest bardzo ciemno. To dobry pomysł, aby dodać magii i ciepła światełkami. Wtedy nasze mieszkanie staje się bardzo przytulne i świąteczne, a ja dodatkowo palę zapachowe Świece, o nutach świerkowych czy korzennych przypraw.

Homeadore

Ivon_and_Home

6. Skandynawia i Muminki

W dekoracjach domu bardzo lubię styl skandynawski, który idealnie wpisuje się w ten obecny czas. Naturalne materiały, dużo drewna, bieli, proste formy, detale ze smakiem i oczywiście nieprzeładowane ozdobami mieszkanie to dla mnie kwintesencja elegancji i dobrego smaku. Nierozłącznie z półwyspem skandynawskim towarzyszą postacie Pippi Langstrump, którą uwielbiam nie tylko z powodu trzymania konia na balkonie ;) i Świat Muminków. I ta bajkowa kraina przenosi mnie w przeszłość mojego dzieciństwa, jak i niesamowitych przygód tych wesołych i mądrych stworków.

haanneromhavaas

kaginteriorogkunst

elvasvensson

studioelwa

lovingwhitestyle

7. Spacer po zmroku

Niezależnie od zimowej aury, chociaż oczywiście, kiedy jest biało, to efekt jest wzmocniony po stokroć, uwielbiam spacerować zmierzchem po ozdobionych ulicach. Zaglądać w tętniące życiem ciepłe wnętrza, obserwować uśmiechniętych ludzi i poczuć moc grudniowej serdeczności. W takich chwilach zawsze myślę o bliskich mi osobach, wspominam moje dziecinne lata i z nadzieją i spokojem patrzę w przyszłość.

visitzurich

Gruyere - Instagram

Blausee - Instagram

Jestem ciekawa, jakie Ty masz sposoby na wejście w ten magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia?

Przesyłam buziaki,

Monika.