Witajcie moi kochani,
dzisiaj przyszedł czas, aby powiedzieć kilka słów o kolagenie, jego efektach oraz moich odczuciach. Poniżej przedstawiam Wam moje 4 preparaty i zdradzę Wam mojego ulubieńca w tej dziedzinie.
Przygodę z kolagenem zaczęłam kilka lat temu, na początku używałam jedynie serum, czyli zewnętrznie, ale z upływem czasu zauważyłam, że moja skóra bardzo traci sprężystość. Postanowiłam szybciutko sięgnąć po kolagen doustny, aby zwolnić z procesami starzenia się mojej skóry. Nie wszystkie produkty jednak były moimi ulubionymi, a jeśli ciekawi Cię co sądzę o tych czterech suplementach, to zapraszam Cię poniżej.
Kolagen to białko — nieodzownym budulcem tkanek, jest częścią tkanki łącznej, spoiwem, łączącym komórki skóry, kości, chrząstek niestety z wiekiem nasze komórki produkują go coraz mniej, co możemy obserwować gołym okiem. Efektem zmniejszenia produkcji kolagenu przez nasz organizm jest między innymi wiotczenie skóry i pojawianie się zmarszczek.
Beauty Kollagen — Milvolis
Tutaj mamy 20 ampułek zawierających peptydy kolagenowe, dodatkowo witaminy (E, C, niacynę, biotynę, kwas pantotenowy) i cynk. Suplement ten ma bardzo intensywny smak (granatu i jaśminu), jedna porcja zawiera dzienne zapotrzebowanie na kolagen i witaminy. Produkt nie zawiera glutenu i laktozy.
+ łatwy sposób użycia także w podróży
+ skóra widocznie wypełniona
+ nie zauważyłam, aby pojawiły się nowe zmarszczki
+ ładnie rozświetlona cera
+ zauważyłam, że moja skóra wygląda ogólnie młodziej
+ łatwy dostęp (do kupienia w sieci DM)
+ zauważyłam wzmocnienie paznokci
+ moje strzykające stawy, w końcu zostały uspokojone
- ma bardzo nieprzyjemny zapach
- nigdzie nie ma wytycznych co do źródła kolagenu
- ma obrzydliwy jak dla mnie smak
- zawiera syrop glukozowo-fruktozowy
Doppel Herz aktiv — Kollagen + kwas hialuronowy + Q10
W opakowaniu mamy 30 kapsułek zawierających kolagen, witaminę C, biotynę, miedź, mangan, kwas hialuronowy i koenzym Q10. Ten suplement jest w postaci kapsułek, nie ma smaku ani zapachu. Nie zawiera laktozy oraz glutenu, jest bardzo łatwy w połykaniu i nie ma skutków ubocznych.
+ super forma aplikacji, bardzo wygodne listki, można wrzucić nawet do kosmetyczki
+ widoczne spłycenie i wygładzenie skóry
+ wzmocnienie paznokci
+ intensywny porost włosów!
+ moje stawy nadal nie strzykają
+ pięknie wypełnia skórę od wewnątrz
+ młodszy wygląd
+ brak nowych zmarszczek
+ rozjaśnienie cery
+ jędrna skóra
+ poprawił mi się owal twarzy
+ łatwo dostępny
+ informacja pochodzenia kolagenu (wołowy)
Fit+Vital Beauty — Kollagen 300mg
Opakowanie zawiera 20 saszetek wysoko skoncentrowanego kolagenu z dodatkiem witamina A, C, E, elastyna, L-cysteina, cynk, magnez oraz kwas hialuronowy. Napój ma smak brzoskwini i marakui, trzeba rozpuścić jedną saszetkę w 250ml wody. Suplement nie zawiera laktozy i glutenu.
+ dobrze nawilża skórę od środka
+ łatwy dostęp (drogeria Müller)
+ mocno skoncentrowany suplement
- trochę jest zachodu z tym rozpuszczaniem
- ma nieprzyjemny smak
- nie ma nigdzie informacji o pochodzeniu kolagenu
- zawiera cukier i słodzik
W opakowaniu mamy aż 80 tabletek, bardzo łatwych w połykaniu. Ten kolagen zawiera również mangan, witaminę C, biotynę, miedź i magnez.
Podsumowując, mogę z czystym sumieniem polecić Wam zarówno kolagen marki Doppel Herz, jak i Tetesept. Kolagen tych marek sprawdził się u mnie najlepiej, natomiast co do saszetek i gotowych ampułek do picia to niestety ich smak nie raz wywoływał u mnie „te” odruchy ha ha ha. Ogólnie rzecz ujmując, z tych trzech suplementów najlepsze efekty zauważyłam przy stosowaniu kolagenu Doppel Herz. Moja skóra, jak i włosy stały się widocznie młodsze, cera rozjaśniona, promienna i co najlepsze widzę spłycenie istniejących już zmarszczek oraz jak dotąd braku nowych. Dodam tylko, że jestem już ponad rok od botoksu, a nadal wszystko ładnie się trzyma. Jedyny minus dotyczący tych suplementów to ich pochodzenie (lub brak informacji), jest to produkt pochodzenia zwierzęcego (niestety) i w grę wchodzi etyka. Jednak zauważyłam, że właśnie kolagen pochodzący z bydła jak dla mnie jest najmocniej działający. Co do wieprzowego (uzyskuje się go po uboju) nie stosowałam nigdy, więc nie mam zdania, natomiast rybny jest dla mojej skóry słabszy, miałam kiedyś taki do picia i wspominam, że nie nie dawał spektakularnego efektu.
- ma nieprzyjemny smak
- nie ma nigdzie informacji o pochodzeniu kolagenu
- zawiera cukier i słodzik
Tetesept — Collagen
W opakowaniu mamy aż 80 tabletek, bardzo łatwych w połykaniu. Ten kolagen zawiera również mangan, witaminę C, biotynę, miedź i magnez.
Moje odczucia:
+ poprawa w nawilżeniu skóry
+ rozjaśnienie cery
+ łatwość w użyciu
+ zauważyłam spłycenie istniejących zmarszczek
+ poprawa napięcia i uelastycznienia skóry
+ brak nowych zmarszczek
+ brak strzykania w stawach
+ wzmocnienie płytki paznokcia
+ wzmocnienie włosów
- brak danych na temat pochodzenia kolagenu
Podsumowując, mogę z czystym sumieniem polecić Wam zarówno kolagen marki Doppel Herz, jak i Tetesept. Kolagen tych marek sprawdził się u mnie najlepiej, natomiast co do saszetek i gotowych ampułek do picia to niestety ich smak nie raz wywoływał u mnie „te” odruchy ha ha ha. Ogólnie rzecz ujmując, z tych trzech suplementów najlepsze efekty zauważyłam przy stosowaniu kolagenu Doppel Herz. Moja skóra, jak i włosy stały się widocznie młodsze, cera rozjaśniona, promienna i co najlepsze widzę spłycenie istniejących już zmarszczek oraz jak dotąd braku nowych. Dodam tylko, że jestem już ponad rok od botoksu, a nadal wszystko ładnie się trzyma. Jedyny minus dotyczący tych suplementów to ich pochodzenie (lub brak informacji), jest to produkt pochodzenia zwierzęcego (niestety) i w grę wchodzi etyka. Jednak zauważyłam, że właśnie kolagen pochodzący z bydła jak dla mnie jest najmocniej działający. Co do wieprzowego (uzyskuje się go po uboju) nie stosowałam nigdy, więc nie mam zdania, natomiast rybny jest dla mojej skóry słabszy, miałam kiedyś taki do picia i wspominam, że nie nie dawał spektakularnego efektu.
Myślę, że nadal będę szukać kolejnych suplementów z kolagenem, może w końcu znajdę totalny ideał, jak na razie ciekawi mnie Twoje podejście do tego białka i czy sama/sam używasz tego typu suplementy? I jakie masz odczucia co do nich?
Przesyłam buziaki,
Monika.
kupię sobie Doppel Herz aktiv, nie wiedziałam, że ta marka ma taki preparat, mam 33 lata i skórę jeszcze ok jednak zawsze może być lepiej za to włosy siwieją...
OdpowiedzUsuńBardzo polecam kochana, myślę, że będziesz bardzo zadowolona z efektów :D
UsuńMam kolagen w kapsułkach, do rozpuszczenia raczej nie przełknęłabym :D
OdpowiedzUsuńTak niestety mnie też odrzuca <3
UsuńSłyszałam już sporo dobrego o kolagenie :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ;)
UsuńNie używałam żadnego z tego typu suplementów, może kiedyś się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa widzę, efekty więc polecam ;)
UsuńKolagen rzecz ważna :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
UsuńA wiesz, właśnie się ostatnio nad kolagenem zastanawiałam... nawet dostałam próbkę pitną z Douglasa, ale gdzieś przeczytałam, że nie ma dowodów na działanie doustnego kolagenu i się wstrzymałam. No, ale skoro mówisz, że widzisz działanie to się jednak skuszę i wypróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że ja jestem typowym niedowiarkiem, dopóki nie widzę na sobie efektów. Mam tak ze wszystkim, dlatego ciągle testuje coś nowego. Co do kolagenu to na moim organiźmie zauważyłam bardzo szybko efekty właśnie tego z Doppel Herz i dodatkowo jest super łatwy w połykaniu, o czym wspomniałam przy innych płynnych, nie są dla mnie ;)
UsuńZ kolagenem jest różnie ... trzeba długo go przyjmować żeby zauważyć jakieś efekty :)
OdpowiedzUsuńPrawda, myślę też, że trzeba znaleźć odpowiedni dla siebie, a nie ten, co wszyscy polecają, bo dostali gratis do reklamowania hahaha ;)
Usuńkiedyś brałam chyba takie supleenty, ale teraz biorę tlyko to co koneicznie muszę ;D
OdpowiedzUsuńDoskonale, ja właśnie biorę jedynie kolagen ;)
UsuńJa jak co kolagen to tylko w kapsułkach, nie umiem znieść smaku tego do picia
OdpowiedzUsuńMam tak samo :)
UsuńNigdy nie zagłębiałam się w ten temat i też nie używam Kolagenu,ten ostatni to byłaby męczarnia dla mnie bo nie umiem połykać nawet małych tabletek :(
OdpowiedzUsuńTo może u Ciebie sprawdzi się do picia, ale ja jednak wolę w tabletkach hahaha ;)
UsuńSuplementacja kolagenu zawsze kojarzyła mi się ze sportem i dbaniem o stawy :P widzę jednak ze stawy to nie jedyne wskazanie :) na pewno coś dla siebie wybiorę bo lepiej działać teraz niż obudzić się jak zmarszczki będą już głębokie a skóra wiotka ;)
OdpowiedzUsuńJestem dokładnie tego samego zdania, kolagen bądź co bądź kosztuje mniej niż botox ha ha ha ;)
UsuńZastanawiam się właśnie nad taką suplementacją uzupełniającą pielęgnację, bo jednak warto wspierać swój organizm, nie tylko dbając o niego na zewnątrz, ale i od wewnątrz :) Jestem bardzo ciekawa, czy w Polsce dostępne są polecane przez Ciebie suplementy ;)
OdpowiedzUsuńMyślę kochana, że ten z Doppel Herz powinnaś znaleźć bez problemu. Ja teraz ruszyłam z kwasem hialuronowym też w tabletkach i zobaczę, jak sprawdzi się takie duo u mnie ;D
UsuńRównież przymierzam się do zakupu kolagenu. :) Myślę o jakiś w proszku, chociaż co wiem jego smak nie powala! :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki hahaha ;D
Usuń