Witajcie moi kochani,
wiem, że w Polsce zagościły upały, u mnie natomiast było bardzo deszczowo, ale na szczęście dzisiaj jest słońce i przyjemne ciepełko. Dlatego postanowiłam sprzedać Wam mój sposób, na piękne ciało. Trik, którego używają już od lat makijażyści na całym Świecie pracujący przy sławnych modelkach, aktorkach i innych osobistościach, aby dodać ich skórom niezwykłego blasku. Zapraszam zatem na krótki dzisiejszy wpis.
Kto z nas nie marzy o pięknie roziskrzonej skórze? No dobrze może nie wszyscy mają takie potrzeby, ale zdarzają się sytuacje, wszelakie imprezy letnie, czy śluby, gdzie tak błyszczące ciało jest wręcz pożądane. Za tym trendem poszło dziś bardzo wielu producentów kosmetyków i mamy szeroki wachlarz produktów nabłyszczających nasze ciało w różnej formule i półce cenowej. Ja jednak dzisiaj skupie się na triku, który przypomniał mi wspaniały makijażysta J.Lo, jakim jest Scott Barnes. A mianowicie co zrobić, kiedy potrzebujemy rozświetlenia na już, a do sklepu daleko? Lub też nie każdego stać, aby zostawić w Sephora setki monet na „innowacyjny” rozświetlacz Huda Beauty? Dlaczego podkreśliłam innowacyjny? Otóż o ile błysk oczywiście znajdziemy także w wielu olejkach do ciała, to chodzi mi tutaj bardziej o zastygającą formułę. Co za tym idzie po nałożeniu błyskotki pragnę, aby spełniła te warunki:
1. Dała cudowny blask widoczny z kosmosu
2. Jej formuła była jak najmniej lepiąca. Nikt nie chce zbierać komarów na imprezie.
3. Aby zastygała i nie brudziła ubrań
4. Żeby była trwała
5. Żebyśmy mogli użyć jej w każdej chwili, bez dodatkowych kosztów ;)
To zabieramy się do dzieła.
SPOSÓB I
Po nałożeniu balsamu odczekuje chwilę, aby się wchłonął.
Na skórę nakładam rozświetlacz. W tym przypadku użyłam prasowanego kosmetyku marki Lovely w odcieniu Gold. Doskonały efekt w obu przypadkach dadzą nam także rozświetlacze sypkie, nałożone pędzlem lub dłonią.
Aby wzmocnić efekt błysku oraz utrwalić go, na tak przygotowaną skórę nakładam filtr przeciwsłoneczny w sprayu. Ja spryskałam skórę kosmetykiem marki Cien, który kupiłam w sieci Lidl, dodatkowo ma bardzo wysoką ochronę. Jeżeli macie wybór to najlepszy będzie spray Cien — Sport UVA/UVB 30, lepiej nanosi się go na ciało. Mój jest dość gęsty, więc wymaga wprawy ;)
I tak prezentuje się skóra pięknie nabłyszczona rozświetlaczem i utrwalona sprayem ochronnym. Te filtry marki Cien bardzo szybko zastygają, nie lepią się i nie mają intensywnego zapachu. Dodatkowo możemy spokojnie posiedzieć na słońcu i błyszczeć niczym gwiazda.
SPOSÓB II
Na swoją skórę tak jak i poprzednio nałożyłam balsam i odczekałam, aż delikatnie się wchłonie.
Na odkryte ramię nałożyłam pędzlem rozświetlacz Lovely w odcieniu Gold oraz wzmocniłam efekt iskierek, dodając rozświetlacz Fenty Beauty, który błyszczy diamentowo. Jak możecie zauważyć mimo dużej ilości produktów, na suchej skórze efekt nie jest zachwycający.
Teraz tak rozświetloną skórę, spryskałam lakierem do włosów. I tutaj kolejna rada, nie musicie używać tak mocnego (stopień 5) jak ja, ważne, aby szybko zastygał i nie zostawiał lepkiej warstwy. U mnie świetnie w tej roli spisuje się Wella ;)
Jestem pewna, że potrzebne kosmetyki macie pod ręką, a jak widzicie, efekt naprawdę jest zadowalający i nie trzeba lecieć do sklepu po mazidła. Mam nadzieję, że te triki pomogą Wam, kiedy będziecie w potrzebie.
Użyte produkty:
- Rozświetlacz, Gold Highlighter — Lovely
- Rozświetlacz, Diamond Bomb — Fenty Beauty
- Rozświetlacz, Diamond Bomb — Fenty Beauty
- Filtr ochronny, Classic 50+ — Cien
-Lakier do włosów, Shiny Hold 5 — Wella (Wellaflex)
-Lakier do włosów, Shiny Hold 5 — Wella (Wellaflex)
A jestem ciekawa czy Ty znałaś te sposoby na nabłyszczenie ciała, a może znasz jeszcze inne?
Przesyłam buziaki,
Monika.
super, ja używam samoopalaczy ale także stosuję rozświetlacze i olejki z drobinkami
OdpowiedzUsuńCiesze się, że podoba Ci się efekt :)
UsuńUżywam balsamu z Dove z drobinkami, pięknie się świeci :)
OdpowiedzUsuńA probowałaś też tych sposobów? :)
UsuńPięknie wyglądasz Moniko, fajny sposób na rozświetlenie :) Ja używam tylko na dekolt, moja skóra jest zbyt wrażliwa na błyskotki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci Dorotko dziękuje, rozumiem <3
UsuńTen trik z filtrem jest ciekawy. Muszę sama przetestować bo niedługo idę na imprezę to będzie akurat ;)
OdpowiedzUsuńPolecam kochana :D
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńsounds great, dear :D
Cien is one of my fav brands :D
NEW PERSONAL | IT’S MY B-DAY
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Yes, I like Cien products too :D
UsuńJa zazwyczaj rozświetlam dekolt-kości obojczyka! Mieniące się drobinki nadają promiennego blasku, ahhh <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
O tak roziskrzone obojczyki wyglądają bardzo kusząco ;)
UsuńJa jako, że nie mogę się opalać lubię samoopalacze :) Ale Twoje sposoby także do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńWarto skorzystać z tych trików, właśnie, kiedy wybieramy się na jakąś imprezę ;)
UsuńDo "błyszczenia" uwielbiam balsamy z drobinkami.
OdpowiedzUsuńJa również lubię balsamy, ale te triki dają mocniejszy błysk i oczywiście zasychają na skórze ;)
UsuńA ja nie rozświetlam się 😉
OdpowiedzUsuńSerio? :)
Usuńświetne sposoby! Sama nigdy jeszcze nie rozświetlałam ciała! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, zwłaszcza trik z filtrem będzie idealny na eventy w pełnym słońcu :D
Usuńja nie potrzebuje takiego rozświetlenia;) no chyba że idę na jakieśwesele tomam mgiełki rozświetlające na ciało ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie o tym jest w tekście ;)
UsuńNie stosuje takich specyfikow, ale doceniam wpis :)
OdpowiedzUsuńRozumiem i dziękuje :D
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńhave an amazing day :D
NEW TIPS POST | OH MY GLOSSY EYES!!!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Likewise my friend :D
UsuńMam taki balsam z drobinkami, ale Twoje sposoby są naprawdę ciekawe- muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuje i gorąco pozdrawiam :D
UsuńŚwietne sposoby Kochana! <3 Na pewno wypróbuję, bo bardzo mi się podoba taki glow w letnie dni :) Nawet na takiej nieopalonej, jak moja :D
OdpowiedzUsuńDziękuje i polecam kochana, u mnie to super sposób na imprezowe nogi i dekolt :D
UsuńTrik ciekawy, ale sama nie stosuję. Ze mnie taka szara myszka, nie potrzebuję błyszczeć jak gwiazda ;)
OdpowiedzUsuńOj ja uważam, że taki błysk na nogi przy szortach czy spódniczce wyglądają bosko ;)
UsuńWow, no efekt jest super :)
OdpowiedzUsuńJa sama nie stosuję takich trików, nie mam zwyczajnie na nie czasu ;) Ale dobrze wiedzieć to i owo na przyszłość :)
Dziękuje i polecam :)
UsuńTeż stosuję takie triki :D nie potrzeba płynnego rozświetlacza Huda żeby się błyszczeć :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak <3
UsuńPodoba mi się rozświetlone ciało ale niektórzy przesadzają i wygląda to jak pot :D
OdpowiedzUsuńHahaha znam to, zwłaszcza z rozświetleniem na twarzy (okolice ust i brody) jak po weselnym rosole ;)
UsuńZawsze można też dosypać sypkiego rozświetlacza do balsamu i taką mieszankę zaaplikować na skórę ;)
OdpowiedzUsuńMożna, ale balsamy nie zastygają i nie utrwalają tak błysku ;)
UsuńŁadnie wygląda na ciele ❥
OdpowiedzUsuńJak to rozświetlenie, ale filtr dodatkowo chroni przed promieniowaniem UVA i UVB :D
UsuńHm...ja to głównie używam rozświetlaczy albo balsamu lub olejku z drobinkami złota.
OdpowiedzUsuńTak, ale te triki świetnie sprawdzają się na większe wyjścia, gdyż zastygają i o to mi chodziło. Takie utrwalenie, jakie daje obecny produkt Huda Beauty, a możemy zrobić taki efekt w domu. Ja również użyłam rozświetlacza ;)
UsuńUwielbiam błyszczeć w szczególności latem :)
OdpowiedzUsuńOpalona i rozświetlona skóra, ach coś pięknego <3
Usuń