Witajcie moi kochani,
dzisiaj przybywam do Was z pierwszym wrażeniem dotyczącym Mini Glam Paletki od Natashy Denony. Jest to moje pierwsze spotkanie z cieniami tej Makeup Artist, dlatego totalnie jak nie ja sięgnęłam po użytkową, naturalną kolorystykę. Jeśli jesteś ciekaw, co o niej myślę, to zapraszam na dzisiejszy wpis.
Paleta Glam, znajduje się w przyjemnym dla oka kartoniku w platynowych barwach z neutralnymi nawiązującymi do wnętrza detalami.
Sama paleta jest mała, zgrabna wykonana z dobrej jakości plastiku z przejrzystą szybką z pleksi.
Na jej odwrocie znajdziemy nazwy cieni oraz kilka podstawowych informacji. PL - 109 Zł, DE - 24.95 €, CH - 30.25 CHF
Przejdźmy teraz do samych cieni. Mamy tutaj 5 podstawowych kolorystycznie cieni, z czego 2 są to maty a 3 cienie z błyskiem — metaliczne. Pojemność pojedynczej wypraski to zaledwie 0.8 grama. Cienie są pięknie i przemyślanie skomponowane, dzięki czemu ta paleta mimo braku jasnego matowego beżu (jaśniejszy beż jest już dość ciemny) to dla mnie stanowi praktycznie paletę kompletną, kiedy użyje pudru, aby zmatowić obszar pod łukiem brwiowym lub innego matowego cienia.
Sama paleta jest mała, zgrabna wykonana z dobrej jakości plastiku z przejrzystą szybką z pleksi.
Na jej odwrocie znajdziemy nazwy cieni oraz kilka podstawowych informacji. PL - 109 Zł, DE - 24.95 €, CH - 30.25 CHF
Przejdźmy teraz do samych cieni. Mamy tutaj 5 podstawowych kolorystycznie cieni, z czego 2 są to maty a 3 cienie z błyskiem — metaliczne. Pojemność pojedynczej wypraski to zaledwie 0.8 grama. Cienie są pięknie i przemyślanie skomponowane, dzięki czemu ta paleta mimo braku jasnego matowego beżu (jaśniejszy beż jest już dość ciemny) to dla mnie stanowi praktycznie paletę kompletną, kiedy użyje pudru, aby zmatowić obszar pod łukiem brwiowym lub innego matowego cienia.
GOLDEN FLESH — najcieplejszy cień w całej palecie, jest to metalik o bardzo intensywnym brzoskwiniowo — złotym blasku i ciepłej brązowej podstawie. Pod palcem niezwykle miękki i aksamitny i cudownie przenosi się na skórę.
HARLOW — jasny przyjemnie aksamitny pod palcem cień matowy o umiarkowanej pigmentacji, którą spokojnie możemy budować. Jest to idealny cień do budowania załamania powieki, jak i kształtu oka nie jest zbyt nachalny ani ciemny, ale widoczny na skórze w odcieniu kawy z mlekiem.
ANJO — mocno napigmentowany, cień metaliczny o brązowej bazie (identycznej jak u następnego cienia SEED) jednak z szarym blaskiem. Bardzo neutralny i ciekawy krem o cudownej miękkiej, aksamitnej i mokrej wręcz formule.
SEED — cień matowy o świetnej pigmentacji, którą możemy budować. Pięknie rozciera się na skórze, jest bardzo aksamitny pod palcem, ma bardzo neutralny i wywarzony kolor, pasujący każdemu.
FAYE — metaliczny cień bardziej z tych delikatnych. Pod palcem przyjemny miękki, wręcz kremowy bardzo dobrze przenosi się na skórę, daje tafle o brzoskwiniowym i niezwykle twarzowym blasku.
Na swoją buzię nałożyłam letnią pielęgnację i następnie wykonałam podstawowy makijaż twarzy.
A tak prezentuje się skończony makijaż z wykorzystaniem paletki — Mini Glam Palette od Natashy Denony.
- Podkład, Vege Flumi Fluid Mineralny — Bielenda
- Rozświetlacz, Lunch Money — ColourPop
- Korektor, Fit Me (06 i 10)— Maybelline
- Puder, Butter — Fenty Beauty
- Róż, Soft Peach — Avon
- Bronzer, Solei Tan De Chanel — Chanel
- Bronzer, Les Beiges 40 — Chanel
- Kredka do oczu, Eye Candy — Essence
- Kredka, Brow Concealer — Wibo
- Baza pod cienie — Sephora
- Maskara, Perversion — Urban Decay
- Kredka do brwi, Dark — Catrice
- Żel do brwi, Light — Manhattan
☼☼☼ Zapraszam ☼☼☼
Jestem ciekawa czy znasz palety od Natashy Denony i koniecznie podziel się swoim zdaniem na temat tej paletki.
Przesyłam buziaki,
Monika.
piękny makijaż jak zawsze, najbardziej lubię takie neutralne kolory
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana <3
UsuńPiękne ma kolory ta paletka, ale jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem, jestem ciekawa jednak co mogłoby Cię przekonać? :D
UsuńŁadne kolory, ale ja wolę większe paletki :)
OdpowiedzUsuńTak, ja zazwyczaj też, ale tutaj odpowiada mi taki podstawowy zestaw do zabrania np. na wakacje <3
UsuńKolorki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
UsuńKolorystyka paletki jak najbardziej w moim stylu - uwielbiam takie makijaże! :)
OdpowiedzUsuńSuper kochana wyglądasz, tak promiennie.
Pozdrawiam serdecznie!
Kochana pięknie Ci dziękuje <3
UsuńKolorystycznie dla mnie idealnie, aczkolwiek mnie jakoś nie kuszą paletki tej marki. Chyba trochę wyrosłam z "jarania" się drogimi paletkami :P
OdpowiedzUsuńJasne jak najbardziej rozumiem, ja wyrosłam z na siłę kupowania tanich kosmetyków, co kiedyś było u mnie normą hahaha ;D
UsuńZ jednej strony lubię neutralne odcienie, ale z drugiej te wyglądają właśnie jakoś tak... hmm... brudno?
OdpowiedzUsuńWiesz co kochana, być może przez ten szary ton tych cieni taki jest efekt, chociaż na żywo nie wyglądają na brudne ;D
UsuńPrzyznam, że jeszcze nawet nie zastanawiałam się nad niczym z tej marki:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zacząć od takiej małej paletki :D
Usuńuwielbiam takie delikatne kolorki na powiekach!
OdpowiedzUsuńSą bardzo uniwersalne :)
UsuńCena tycvh palet to jakaś pomyłka, owszem są ładne, ale jest tyle cieni w rozsądnej mniej medialnej cenie :P
OdpowiedzUsuńOj tak Luki ja także znam wiele cieni o takiej samej formule, a jednak znacznie tańszych, ale to nie Natasha hahahaha ;D
UsuńJak zwykle piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńPaletka ma piękne kolory, bardzo w moim guście.
Pięknie Ci kochana dziękuje <3
UsuńI bought this one, and also Mini Retro and Mini Gold and I love the three of them so much. They're such beautiful palettes, and I love how sleek the packaging is too xo
OdpowiedzUsuńI'm very happy for you, I like it too :D
UsuńZa taką cenę wolałabym paletkę z większą ilością cieni, ale ogólnie lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, chodzą za mną też te duże palety ;D
UsuńLovely nude eyeshadows ❤
OdpowiedzUsuńBlog de la Licorne * Instagram * We♥It
Thank you :D
UsuńŁadne kolorki, ale nie znam palety.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam, jeśli szukasz takiej paletki :D
UsuńNie znam paletek Natashy Denony, ale ta mi się podoba, bo kolorystycznie wpasowuje się idealnie w mój gust. niestety za tę cenę bym nie kupiła, chyba że nie miałabym żadnej na stanie.
OdpowiedzUsuńTotalnie Cię rozumiem, sama myślę, że to dobra opcja, aby poznać markę, mam ochotę na dużą paletę, ale cena trochę mnie ochładza hahaha :D
UsuńMuszę przyznać, że to zestawienie kolorystyczne, bardzo mi się podoba :) W ogóle ciekawią mnie paletki Natashy, jednak ich ceny mnie przerażają :D Ale z chęcią obejrzę to cudo w akcji ;) :*
OdpowiedzUsuńKochana bardzo polecam i gorąco Cię zapraszam <3
UsuńPrzeczytała wpis i raczej skorzystam, co do ceny to jakoś przeżyje ;-).
OdpowiedzUsuńPolecam kochana, a teraz wyszła duża paleta właśnie Glam ;D
Usuń