D'Alchemy — kosmetyki innego wymiaru?

Witajcie moi kochani,
jak zapewne wiecie z wpisu o moich nowościach, w Lipcu dzięki wspaniałej StellaLily oraz marce naturalnych kosmetyków D'Alchemy stałam się posiadaczką trzech produktów tej marki. W dzisiejszej notatce opowiem Wam moje pierwsze spotkanie z tą marką i czy rzeczywiście uważam, że są to wyjątkowe kosmetyki i dlaczego?

D'Alchemy jest to marka naturalnych i organicznych kosmetyków działających przeciwstarzeniowo. Produkty tej marki są przyjazne weganom i środowisku naturalnemu. Poniżej znajdziecie trzy kosmetyki tej marki i moje subiektywne opinie.

Essential Body Balm

Jako pierwszy przedstawiam Wam balsam do ciała o wyjątkowo lekkiej formule i cudownym odświeżającym zapachu cytrusów. Sam produkt znajduje się w szklanej, ciężkiej butli ze świetnie działającą pompką. Szata graficzna kosmetyków D'Alchemy nawiązuje do laboratoryjnych butelek na składniki, w kolorze czarnym z białymi napisami i szczegółami na opakowaniu. Sam balsam ma lekko żółty bardziej écru kolor, super szybko wchłania się i pozostawia moją skórę nawilżoną na długie godziny. Jeśli nakładam go rano, to do wieczora czuję to nawilżenie, a jeśli na noc to rano moja skóra nadal odczuwa zbawienny wpływ tego kosmetyku. Moja skóra na ciele jest ekstremalnie wysuszona, dlatego uwielbiam wszystkie kremy, balsamy, które widocznie i odczuwalnie o nią dbają, ale nie znoszę uczucia lepkości, ani tym bardziej oblepienia ciała. W tym przypadku o takim skutku nie ma mowy, przez co uwielbiam ten balsam i mogę śmiało powiedzieć, że zarówno przy upałach, jak i chłodniejszych dniach sprawdza się rewelacyjnie.

Balsam, pojemność — 200 ml, cena — 219 zł.

Purifying Facial Cleanser

Jeśli nie wiecie, to moja skóra twarzy należy niestety do tych z rodzaju bardzo wrażliwych, szybko można ją podrażnić, lubi się zapychać i wiecznie potrzebuje nawilżenia. Dlatego bardzo zwracam uwagę już od samego początku, czyli jej mycia, na to, czym ją traktuję. Ten kosmetyk wywarł na mnie niesamowite wrażenie, nie dość, że jest bardzo odświeżający i przyjemny w użyciu to ten żel do mycia buzi doskonale oczyszcza i koi moją skórę. O podrażnieniach nie ma tutaj żadnej mowy. Po jego użyciu moja cera jest widocznie rozjaśniona, oczyszczona, odświeżona i pozbyta zmęczenia czy szarości. Sam żel oprócz przyjemnej dla moich oczu szaty graficznej posiada świetnie działającą pompkę, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Żel ma również doskonałą formułę, nie jest zbyt zadki, ale też nie zakleja pompki i nie strzela. Dla mnie to drugi tego typu kosmetyk (na równi z Bio od marki Garnier), który doskonale dogaduje się z moją bardzo wymagającą cerą.

Żel do mycia twarzy, pojemność — 125 ml, cena — 89 zł.

Hydrating Dew Toner

Tonik to kosmetyk, który ma za zadanie tonizować i przygotować naszą skórę do dalszej pielęgnacji. Przyznaję się bez bicia, że zdarza mi się pomijać ten krok. Wynika to poniekąd z faktu, że moja skóra jest wybredna i często toniki ją podrażniają. Ten nawilżający i odświeżający tonik to taka mgiełka, która daje przyjemne uczucie na skórze w obecnych upalnych dniach. Odczuwam również jej nawilżającą moc, a przyjemna, mała buteleczka jest urocza i bardzo poręczna, dodatkowo ma atomizer, który pozwala rozpylić kosmetyk niczym woalka. Zapach tego toniku również mi odpowiada — jest ziołowy, ale nie drażniący powiedziałabym taki ekskluzywny. Rozpylony na oczyszczoną, suchą skórę stanowi świetną bazę pod krem, znacznie wzmacnia i przedłuża efekt nawilżenia.

Tonik, pojemność — 30 ml, cena — 65 zł.

Z tego miejsca z całego serca pragnę jeszcze raz podziękować Sylwii (StellaLily) oraz marce D'Alchemy za tak przyjemną przesyłkę. Nie omieszkam wspomnieć, że paczka była przepięknie zapakowana z dbałością o każdy szczegół, a w jej wnętrzu oprócz tej trójki znalazło się wiele próbek doskonałych kosmetyków D'Alchemy. Według mnie te kosmetyki to naturalna rewolucja na rynku kosmetycznym, wizualnie wyglądają bardzo elegancko i tak „czysto”, natomiast wnętrze zachwyciło mnie urzekającymi zapachami oraz cudownym działaniem i efektami na mojej skórze. Z czystym sumieniem Wam polecam, choćby zakupić jeden kosmetyk i się z nim zapoznać. Jestem pewna, że ja nie raz sięgnę po kolejne produkty, a ceny w tym przypadku są jak najbardziej adekwatne do jakości.

Czy znasz kosmetyki D'Alchemy? Może masz już swojego ulubieńca?

Przesyłam buziaki,

Monika.

P.S. Ja teraz udaję się na tygodniowy urlop, dlatego zapraszam Was na mój Instagram, tam jestem codziennie, a na blogu spotkamy się za tydzień. Buziaki 💋