Witajcie moi kochani,
z tego, co wiem to wrzesień to najpiękniejszy miesiąc w roku (haha mówię to prawie o każdym), ale dla mnie tak jest. Zazwyczaj jest ciepło, ale już bez upałów, wszystko wraca do normy po szalonym lecie, mamy pyszne dojrzałe owoce i soczyste warzywa, a mnie zawsze ogarnia magiczny czas zmian, weny i inspiracji. Czas zatem pożegnać jakże urokliwy Wrzesień 2020 i z pełną parą wejść w obecny.
Numer 1. Miejsce w Sieci
Dziś przychodzę nie z filmem, czy serialem, który mnie zachwycił w minionym miesiącu, ale z kanałem w sieci. Myślę, że to miejsce warte jest poznania i nie tylko dla wszystkich maniaków kryminalnych historii. Justyna Mazur prowadzi wspaniały kanał na YouTube, który składa się z kilku części są - to podcasty. Jednym i podstawowym dla mnie (dzięki temu też trafiłam na ten kanał) to opowieści kryminalne z Polski oraz ze Świata. Kolejnym, który bardzo mnie wciągnął to słuchowiska — Porozmawiajmy o Życiu i tutaj przekrój jest ogromny, mamy wywiady, poruszanie spraw dotyczących nas wszystkich. Są opowieści słuchaczy, które nie raz doprowadzają mnie do gromkiego śmiechu. Bardzo polecam Wam te podcasty, u mnie lecą w tle a ja mogę skupić się na szyciu czy dzierganiu. Podlinkowałam Wam pierwszy z brzegu podcast opowiadający (opowieści słuchaczy) na temat pierwszych randek i to nie tych udanych ;)
Kanał TUTAJ
Numer 3. Piosenka
Sia - Courage To Change
Numer 4. Zapach
Z początkiem Września zagościł u mnie nowy zapach w domu i skusiłam się na markę ipuro Classic a zapach to bergamotka ze słodką limonką. Mamy tutaj 75ml zapachu w szklanej ciemnej buteleczce o prostej i pasującej mi do wnętrza formie. Ogólnie zapach jest bardzo przyjemny, intensywny na tyle, by dało się go wyczuć w dużym mieszkaniu, więc na tym mi zależało. Sam zapach nie jest drażniący, przyjemny, lekko orzeźwiający i jesienny. Jedyny minus to niestety szybkość, z jaką się kończy, ale następnym razem wybiorę znacznie większą pojemność. Jestem ciekawa czy wolicie takie dyfuzory, czy może w grę wchodzą jedynie świece? Ja powiem Wam szczerze, że w ciepłych miesiącach znacznie mniej palę świec, a dyfuzor mam cały rok.
75 ml
Numer 5. Pielęgnacja
Na serum marki Miya tak naprawdę skusiła mnie moja przyjaciółka, postanowiłam zatem zaufać Jej oraz opisowi na opakowaniu co do naturalnego botoksu i poznać ten kosmetyk osobiście. Jak widzicie nie żałuję! Serum w swoim składzie zawiera peptyd zwany Argireliną, kwas hialuronowy czy fitowy, które działają nawilżająco i odmładzająco. Serum bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiego filmu, a efekty wygładzenia, nawilżenia oraz ujędrnienia są widoczne gołym okiem już po pierwszej aplikacji. Na serum zawsze ląduje dobry krem i mam pielęgnację doskonałą, która dba o kondycje mojej skóry. Więcej o tym serum znajdzie się na blogu, gdyż uważam, że jak najbardziej jest to produkt godny poświęcenia mu osobnego tematu.
30 ml
PL— 44.99 Zł
Numer 6. Kolorówka
Jeśli myślę o kolorowym kosmetyku ostatniego miesiąca to widzę tak realnie tylko jeden — ultra lekki, wodny tint marki Chanel. Na jego temat przeczytacie TUTAJ, a dzisiaj powiem Wam, że to taka magia w buteleczce. Tak naprawdę jest to pigment w czystej postaci zawieszony w żelowym roztworze wodnym, nie ma on krycia absolutnie żadnego, ale na twarzy robi czysty efekt wow. Otula skórę cudowną woalką dodając jej piękna, jest to jak dla mnie fenomen, którego nie da się zastąpić żadnym innym kosmetykiem.
30 ml
Numer 7. Dodatek
Jak to się mówi, z czasem priorytety się zmieniają. Po ostatniej przeprowadzce powoli dokańczamy dokupowanie urządzeń, w sumie suszarka to ostatnie z takowych. Próbowałam co prawda suszyć ubrania na balkonie, jednak przyzwyczajona do wygody, szybkości i miękkości ubrań suszonych w maszynie nie było opcji, aby żyć dalej bez niej. Nasz wybór (tutaj jest on bardzo ograniczony) padł na markę Sharp i muszę Wam się przyznać, że na głowę pobiła dotychczasowe urządzenia drogich marek przemysłowych np. ZUG. Jestem totalnie zakochana w tej niezbyt głębokiej, a jednak na 7 kg ubrań suszarce, która znalazła swoje miejsce w mojej łazience. Wybór był bardzo długo konsultowany z powodu gabarytów takich urządzeń na rynku. Dziś mogę śmiało cieszyć się suchym praniem w godzinkę! Na stan obecny baaardzo polecam, dodatkowo wspomnę, że jest to najnowsza technologia i odczuwam jej działanie na wielki plus.
Numer 8. Wrzesień w kadrach
Kasztany to zapowiedź zarówno początku jak i końca szkoły
Nadal ciepłe poranki i obowiązkowa pielęgnacja
Pierwsze projekty - Your Dream w fazie produkcji
Słoneczne jesienne poranki
Wrzosowy balkon mojej teściowej <3
Czas nie poddawać się przeziębieniu - Witaminki
Wypad na miasto
Dużo dobroci
Jesienne klimaty...
Muzyka w mojej duszy gra
Odwiedziny znajomych we Francji
Powitanie jesieni
Nadal sport na świeżym powietrzu
Oby taka pogoda towarzyszyła nam jak najdłużej
Wiejskie klimaty <3
W Świecie pełnym Róż, być jak Słonecznik
Niebo <3
Ciepło ale powietrze niesie ze sobą Jesienny nastrój
Coraz chłodniejsze wieczory
Pizza - nieodłączne danie każdego miesiąca
Pierwsze grzybobranie w tym roku
Przyjemne spotkanie i udane zawody mojej koleżanki
A jak Tobie minął Wrzesień 2020?
Przesyłam buziaki,
Monika.
O jak dużo inspiracji. Milo sie czyta taki post
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuje <3
UsuńMoja lepsza wersja -- ja przeżywam powrót do lat młodości, cały wrzesień chodzi za mną piosenka NKOTB One more night :-)
OdpowiedzUsuńOoooo tak, ja także uwielbiam wracać do hitów sprzed lat :D
UsuńJa jak zwykle dostaje ślinotoku na widok zdjęć z jedzeniem :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi przyjemnie, dziękuje kochana i myślę, że już niedługo pojawią się aż dwa przepisy na pyszne jedzenie tutaj na blogu ;D
UsuńTint marki Chanel to produkt fenomenalny, używam kolejne opakowanie i kocham!:)
OdpowiedzUsuńJesteśmy w tym samym teamie Kasiu, a zobacz niby nic takiego, a jaka miłość <3
UsuńMmmm końcówka wpisu najlepsza! :)) Jak ja lubię oglądać zdjęcia dobrego jedzenia :)) I sama najchętniej właśnie jedzenie fotografuję :) Jesteś kolejną osobą, która wspomina o kosmetykach marki MIYA i postanowiłam ostatecznie, że czas najwyższy je wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, ja uwielbiam jeść i gotować więc to także mnie bardzo inspiruje, a co do Miya szczerze Ci polecam <3
UsuńZaciekawiłas mnie tym serum, z Miya miałam kremy do twarzy w różnych wersjach i bardzo dobrze je wspominam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest to serum, naprawdę godne poznania <3
UsuńSerum z Miya bardzo mnie kusi. :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńTeż zastanawiałam się nad zakupem suszarki, a raczej pralko-suszarki, ale jednak zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńO nieee, dlaczego?? Ja nie wyobrażam sobie życia bez suszarki do ubrań, próbowałam suszyć w suszarni czy na balkonie, ale nic nie zastąpi maszyny. Od ponad 15 lat jestem zakochana w takim suszeniu <3
UsuńŚwietny wpis – już nie mogę się doczekać kolejnego z podsumowaniem października :). Tak przy okazji też używam serum od Miya i jestem z niego bardzo zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie kochana i przybijam wirtualną piąteczkę <3
UsuńJEstem ciekaw zapachu!
OdpowiedzUsuńCudowny, intensywny i godny polecenia ;)
UsuńSerum Miya krzyczy do mnie nie od dziś :D A co do suszarki... nam we wrześniu zepsuła się pralka, więc byliśmy zmuszeni kupić nową i wzięliśmy właśnie taką z suszarką ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie mogę oderwać oczu od tego chleba czosnkowego z serem!
Kochana serum polecam z czystym sumieniem! Bardzo dobry wybór pralki z suszarką u mnie jednak nie sprawdza się taka opcja, ja lubię robić pranie i suszyć w tym samym czasie. Chlebek polecam, chyba zrobię wpis na blogu, bo wyszedł rewelacyjny i nie tylko jako dodatek do zup ;)
UsuńTint marki Chanel mnie zaciekawił 😊 też mi się marzy suszarka , niestety brak będzie na nią miejsca 😪
OdpowiedzUsuńTint bardzo polecam, a co do suszarki to są dwie opcje albo kupujesz pralko-suszarkę (jedno urządzenie) albo stawiasz suszarkę na pralce to jedno z najczęstszych rozwiązań w małych pomieszczeniach ;D
UsuńNo i narobiłaś mi smaku na pizze
OdpowiedzUsuńHahaha polecam się ;D
UsuńPrzepiękne te wiejskie widoki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć tworzyć na drutach. Dawno temu próbowałam, ale już zdążyłam wszystko zapomnieć.
Dziękuje kochana, już mogę Cię zaprosić na mój nowy kanał na YT — YourDreamProject tam będę wrzucać różne filmy z dziedziny rękodzieła w tym także druty, szydełko, szycie, DIY. Ogólnie pierwszy filmik myślę, że już w następnym tygodniu się pojawi <3
UsuńCoraz więcej osób chwali suszarki bębnowe, ja na razie nie czuję potrzeby, żeby taką mieć ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, to zależy jedynie od Ciebie, moje ubrania schły bardzo długo, były sztywne i mało przyjemne po tradycyjnym suszeniu. Po suszarce są miękkie, delikatne i suche w godzinkę ;D
UsuńTo Serum od dawna bardzo mnie ciekawi. Kasztany to jak najbardziej pasują do jesiennych klimatów.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci to serum polecam :D
UsuńKilka lat temu Sia niesamowicie mnie męczyła swoją muzyką, ale nowy kawałek mi wpadł w ucho :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: The-Rockferry.pl
Ja uwielbiam jej głos, jest bardzo charakterystyczny i ma bardzo ciekawą barwę ;)
UsuńTeż lubię takie zapaszki w domu. Jesien już jest i zawsze wszystkich inspiruje
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest ;D
UsuńUwielbiam podcasty kryminalne Justyny. Reszty nie słuchałam, ale na Piąte nie zabijaj zawsze znajdę czas :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie znalazłam ją dzięki Piąte nie zabijaj, ale ogólnie lubię też opowieści słuchaczy i wspólne chichotanie ;D
UsuńSuper inspiracje❤
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci pięknie <3
UsuńPrzyznam szczerze, że jak kocham wrzesień, tak w tym roku dał mi mocno w kość, więc z ulgą go pożegnałam ;D
OdpowiedzUsuńA u Ciebie Kochana, jak zawsze mnóstwo pięknych kadrów i inspiracji :) Zaciekawiłaś mnie tym serum do twarzy, więc z chęcią je kiedyś wypróbuję <3 :*
Dziękuje Ci kochana i mam nadzieję, że październik będzie dla Ciebie łaskawszy, trzymam za to kciuki. Myślę, że pokochasz to serum jak ja <3 :*
UsuńDziękuję Kochana i wzajemnie <3 :*
UsuńPrzepiękne zdjęcia! U mnie w grę wchodzą tylko jesienne świeczki i to w jak największej ilości. Uwielbiam klimat jaki dają, chociaż takie dyfuzory też ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie. Wiesz co Wrzesień był dość ciepły dlatego cieszyłam się jeszcze z zapachu dyfuzora, ale obecnie nic nie zastąpi świec i ognia :D
Usuńfajne zdjęcia :D Nigdy nie miałam suszarki, ale to musi być super wygodne
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci pięknie, oj tak zdecydowanie jest wygodne :D
UsuńNigdy przenigdy nie robiłam na drutach.
OdpowiedzUsuńO to zapraszam na mój nowy kanał YT — YourDreamProject (filmik już w następnym tygodniu), mam nadzieję, że złapiesz bakcyla ;)
UsuńPrzepiękne zdjęcia kochana! Dopiero zaczęłam testować produkty marki MIYA, ale jestem na razie bardzo z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Miya ma świetne produkty <3
UsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci pięknie kochana <3
UsuńBardzo lubię zapach bergamotki z limonką! Super wpis :)
OdpowiedzUsuńTak to piękny zapach, bardzo dziękuje :D
UsuńCudowne inspiracje! A piosenka Sia - Courage To Change.... Rozpływam się! Uwielbiam jej głos!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje <3
UsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo mi miło :D
Usuń