oj jak dawno nie było na blogu nowości, ostatni haul pokazałam Wam w czerwcu, a mamy listopad. Co prawda w tym czasie kilka rzeczy do mnie zawitało, ale totalnie zapomniałam o nich wspomnieć tutaj, jedynie na Instastories możecie na bieżąco mnie podglądać. Jak wiecie, jestem na etapie urządzania nowego mieszkania, więc ostatnio sklepy, w których się obracam to Ikea, Conforama, Westwing, Home24 czy H&M Home. Dziś chcę Wam w końcu pokazać kilka drobiazgów kosmetycznych, które w zeszłym tygodniu wpadły mi w ręce w drogerii Müller.
Kiedy mój pokój w końcu zacznie wyglądać tak, jak bym sobie tego życzyła, skupię się na zakupach, gdyż chodzi za mną kilka kosmetyków oraz nowych palet cieni. Dziś przedstawione kosmetyki wpadły w sumie przypadkiem, a powód, który zmusił mnie na wejście do drogerii to poszukiwanie nowego eyelinera i jeden taki znalazłam ;)
Ciągle nie mogę zebrać się do zamówienia rzęs na Aliexpress te, które mam są już bardzo wysłużone, a jestem wymagającą klientką. Rzęsy Ardell znam od dawna i używam, dlatego zgarnęłam nową parę. Zobaczymy, jak będą wyglądać na oku. Cena tej pary to 8,90 CHF (PL - 14,90 Zł)
Tusz do rzęs to kosmetyk, po który sięgam bardzo często, jednak ostatnio dawno nie kupowałam go sama. Tym razem zajrzałam do szafy Catrice i sięgnęłam po nowość 'The Little Black One Mascara', czyli dodająca objętości. Wybrałam opcję wodoodporną, zobaczymy jak się u mnie sprawdzi, gdyż szczoteczka nie przywodzi mi na myśl objętości, ale skuszona niesamowicie pozytywnymi opiniami Youtuberów, spojrzę na nią swoim srogim okiem. Zapłaciłam za tą maskarę 6,25 CHF (PL - 16,18 Zł)
W końcu też udało mi się zakupić osławioną maskarę Catrice, czyli 'Glam&Doll'. Przyznaję, że tego tuszu jestem niesamowicie ciekawa. Pamiętam wielkie ochy i achy i porównywania do tuszu Maybelline — Lash Sensational. No cóż, tutaj mam nadzieję, że nie będzie zbyt podobna, gdyż akurat ten tusz Maybelline wyglądał okropnie na moich rzęsach. Cena tego „cudu” to 5,25 CHF (PL - 13,81 Zł)
Przy kasie spoglądał na mnie stojaczek, a na nim wiele kosmetyków marki E.L.F. Z zaciekawieniem i chęcią poznania tej marki, notabene wychwalanej w USA sięgnęłam po wypiekany rozświetlacz 'Moonlight Perls'. Jestem go ciekawa, gdyż na skórze daje piękną jednolitą taflę w kolorze srebrnym, ale widziałam też inne odcienie, więc kto wie, jak się mi spodoba, może sięgnę po jeszcze inny odcień. Cena to 7,90 CHF (PL znalazłam tylko róże z tej serii - 18,60 Zł)
Tutaj nie ma się, nad czym rozwodzić, gdyż od marki CD miałam wszystkie antyperspiranty oprócz kulki. Dlatego sięgnęłam właśnie po nią. Deo tej marki bardzo lubię i polecam — nie zawierają soli aluminium! Cena mini kulki 25 ml to 1,50 CHF (PL / 50 ml - 11,29 Zł)
Ardeco znów na podium? Ostatnio obejrzałam filmik Marty Parciak (Zmalowana), w którym opowiadała o niedocenianych kosmetykach godnych zakupu. Tam też podpatrzyłam ten eyeliner, a że bardzo mi jest potrzebny, to zdecydowałam się kupić i samej sprawdzić, czy jest aż tak dobry. Wielki plus to aplikator, który jest w formie precyzyjnego pędzelka. Cena to 29,90 CHF (PL - 61,20 Zł)
P.S. Małe ostrzeżenie, jeżeli widzicie zagojoną, jasną ranę na mojej dłoni to pamiętajcie, że to, co jest napisane na opakowaniu suchych szamponów to prawda! Nigdy nie sprawdzajcie koloru na ciele z mniejszej odległości niż 30 cm. Ja byłam wścibska i teraz mam pozostałość po oparzeniu chemicznym!!!
Nie wiem czym kierowałam się przy zakupie tej paletki marki Catrice, powiem tylko, że ta mała kasetka zawiera 8 cieni. Jest totalnie odjechana! Zawiera czarny i grafitowy mat opisany jako bazowe cienie. Następnie cztery cienie błyszczące o wyjątkowych kolorach oraz dwa piękne topery. Już nie mogę doczekać się makijażu z jej użyciem w końcu za pasem mamy Sylwestra i szalony karnawał ;) Cena to 8,95 CHF (PL - 25,98 Zł)
W głowie miałam zakup płynu micelarnego (Detox) Nivea, ale że go nie było, sięgnęłam po nowość marki Garnier. Jest to lotion do demakijażu oczu (również wrażliwych) z ekstraktem z winogron. Ponoć usuwa również makijaż wodoodporny, choć nie jest to płyn dwufazowy. Jak widzicie, bez problemu poradził sobie z usunięciem cieni przy pojedynczym, delikatnym potarciu. Cena za 125 ml to 4,30 CHF (PL — tonik z tej serii kosztuje 18,79 Zł)
Po wielkiej miłości, jaką pałam do najtrwalszej pomadki, jaką mam, czyli Matte Ink Maybelline Lover 15 oraz 05 Loyalist, przyszedł czas na kolejną tym razem w jesiennym kolorze, czyli 95 Visionary. Kolor to ciemny, brudny róż złamany śliwką (mauve) niezwykle twarzowy i jak już wspomniałam niezwykle trwały. Cena tej pomadki to 14,90 CHF (PL - 21,99 Zł)
Jak już na początku Wam kochani wspomniałam, zostałam stałym klientem H&M Home, gdzie uwielbiam wyszukiwać perełki do mieszkania. Tym razem oprócz dealu życia, czyli dwóch poszewek na poduszki (widoczne na zdjęciach jako tło — zapłaciłam za obie 6 CHF) kupiłam małą świecę o zapachu Drzewa Sandałowego. Już zaczęłam ją palić i od razu mogę Wam powiedzieć, że szkoda, że zapach tak bardzo odbiega od znanego mi sandałowca. Wczuwam się jeszcze w ten zapach, bo nie jest on zły i oczywiście przecudnie komponuje się w obecne moje gusta butelkowej zieleni ;) Cena tej maleńkiej świeczki to 3,95 CHF (PL - 9,90 Zł)
Druga świeca, która wpadła w moje ręce to zapach Drzewa Cedrowego. Jeszcze jej nie paliłam, ale na „sucho” pachnie spokojnie i przytulnie. Cena tej świecy to 7,95 CHF (PL - 19,90 Zł)
A co Tobie ostatnio wpadło w ręce?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńall products sounds amazing my friend :D loved it!
NEW COOKING POST | WONDERFUL RECIPES CAME BACK!!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you Miguel :D
UsuńA ja ubolewam nad tym, że nie ma u mnie H&M Home :-/
OdpowiedzUsuńOj wielka szkoda kochana, u mnie to już uzależnienie od tego sklepu hahaha ;)
UsuńOj dla mnie Glam&Doll jest bardzo przeciętny, nawet nie wiedziałam, że ma takie dobre opinie. Natomiast pomadki Matte Ink Maybelline są świetne. :)
OdpowiedzUsuńOj mam nadzieję, że u mnie się spisze, ale zaskoczył mnie bardzo ten pierwszy tusz ;)
Usuńnie miałam tych tuszy, ale mają takie szczoteczki jakie lubię najbardziej, ciekawe czy się z nimi polubię :)
OdpowiedzUsuńMogę Ci zdradzić, że ten pierwszy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :o)
UsuńMascary mogłabym wypróbować, bo mają takie szczoteczki jakie lubię.
OdpowiedzUsuńTą pierwszą już mogę Ci polecić :)
Usuńja jestem bardzo zadowolona z tego tuszu Catrice, u mnie super się sprawdza
OdpowiedzUsuńO to mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :D
UsuńPaletka świetna :) Też jestem ciekawa tego tuszu do rzęs, ponieważ ten z Maybelline nie przypadł do gustu ani minie ani mojej mamie. Mi ostatnio wpadł w ręce krem z Bielendy z pieprzem cayene i węglem aktywnym :D
OdpowiedzUsuńO, ale połączenie! Jestem bardzo ciekawa, jak Ci się sprawdzi ten krem :D
UsuńZbieram się do zrobienia zamówienia elf z iHerb i zrobienia makijażu tylko jedną marką, bo ceny są bardzo przyjazne ;) Tego tuszu z Catrice w "skórzanej" obudowie nie widziałam, ale fakt, że z 2 miesiące nie grasowałam w szafie Catrice ;D
OdpowiedzUsuńKochana już Ci zdradzę, że ten tusz to rewelka ;) Ja nawet nie wiedziałam, że tam szafa ELF się znajduje hihihi <3
UsuńŁał ten rozświetlacz jaki piękny, fajna tafla :)
OdpowiedzUsuńO tak piękny jest jego blask <3
UsuńTen pierwszy tuż ma super opakowanie :D.
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze się spisuje jak na razie :)
UsuńO ile dobroci. Jak ja bym się wybrała do Müller nie byłam tam wieki
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, ostatnio ma dużo nowości u nas jest nawet szafa Sleek :D
Usuńpaletka Catrice wygląda przepięknie, lubię taki blask.
OdpowiedzUsuńDziś pójdzie w ruch <3
UsuńPrzypomniałaś mi, ze muszę kupić sobie świece zapachowe na zimę ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych tuszy :D
O tak nie ma u mnie zimy bez świec zapachowych, polecam ;) a tusz mogę powiedzieć, że ten pierwszy to bardzo miłe zaskoczenie :D
UsuńMiałam oba tusze Catrice i u mnie szału nie było
OdpowiedzUsuńO szkoda, u mnie, póki co nie jest najgorzej, myślałam, że będzie tragedia hihihi ;)
UsuńBardzo fajne nowości :) Chętnie bym te tusze u mnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie, ten pierwszy mogę już Ci polecić <3
UsuńTen rozświetlacz z e.l.f. mógłby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńJest piękny :D
UsuńOoo same perełki. Super zakupy. :) szminkę z maybelline mam i uwielbiam :) cudny ten wypiekany rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńMam też Muller u siebie, ale rzadko tam bywam ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja wieki nie byłam w tej drogerii i zdziwił mnie asortyment np. E.L.F. czy Sleek ;)
UsuńHello,
OdpowiedzUsuńAmazing !
Sarah, https://sarahmodeee.fr
Thank you :)
UsuńCiekawe zakupy, lubię te rzęsy, ale w Polsce nawet na promocji są dwa razy droższe! :)
OdpowiedzUsuńU nas właśnie wahają się w granicach 8 - 14 CHF, więc nie jest najgorzej ;)
Usuńnono no :D sporo tego :D
OdpowiedzUsuńDziękuje :o)
UsuńTe świeczuszki chętnie bym przygarnęła. Uwielbiam takie dodatki do domu :)
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja kochana <3
Usuńta kulka pięknie pachnie!!!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kolor pomadki który wybrałaś
Bardzo dziękuje kochana na ten kolor czaiłam się już dłuższy czas ;)
UsuńTego tuszu Catrice nie polubiłam, pomadkę Maybelline chcę kupić, a sztuczne rzęsy wszystkie jakie miałam do tej pory wydają mi się za długie :(
OdpowiedzUsuńO to polecam ci kochana Ardell Neutral są bardzo delikatne i właśnie te, one są najkrótsze, jakie widziałam w szafie ;)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńhave a nice day my dear friend :)
NEW REVIEW POST | ENDED MY PROBLEMS WITH EYEBROWS!!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Likewise Miguel :)
UsuńGlam&Doll Catrice to jeden z moich ulubionych tuszy :)
OdpowiedzUsuńO to liczę, że i u mnie się sprawdzi ;)
UsuńTeż od dłuższego czasu czaję się aby zamówić rzęsy na Ali, ale nie bardzo wiem które wybrać. Masz jakieś namiary na sprawdzony model, który będzie wyglądał w miarę naturalnie?
OdpowiedzUsuńO i z tym zawsze jest problem, ja zamówiłam sporo i miałam kilka wpadek. U mnie sprawdzają się te na cienkim pasku :)
UsuńSporo ciekawych produktów. Kilka znam, a o innych z checia poczytam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńFajne nowości. Ciekawi mnie matowa pomadka, bo ładny ma kolorek, paletka cieni, jak i mascary ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, dziś idzie paletka w ruch ;)
UsuńPlatka ma fajny kształt, wcale sie nie dziwię, że wrzuciłaś ją do koszyka.
OdpowiedzUsuńHihihi urzekł mnie ten błysk :o)
UsuńAż mi się oczka zaświeciły, widząc Twoje nowości - tyle ciekawych produktów. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana <3
UsuńTen rozświetlacz z Elf bardzo fajny :) Widziałabym go u siebie :) Póki co jednak omijam drogerie szerokim łukiem, bo zapasy tak mi urosły, że wstyd się przyznać :)
OdpowiedzUsuńHihihi u mnie zawsze tak jest, że przed przeprowadzką nic nie kupuje, ale jak już się osiedlę w nowym miejscu to nadrabiam hahaha :D
UsuńA ja nie lubię tych pomadek Matte Ink Maybelline, mam cztery kolory i u mnie brzydko łuszczą się na ustach :(
OdpowiedzUsuńFakt one są na ustach niczym farba olejna hahaha, ale na szczęście u mnie nic się nie dzieje, zawsze nakładam cienką warstwę i nie dokładam ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa jak pachnie ta świeczka. Kocham wszelkie odmiany sandałowca ..
OdpowiedzUsuńJa również i powiem Ci, że spodziewałam się mocnego leśnego zapachu, a w tej świecy przeważają delikatne dymne nuty :)
UsuńZ Twoich zakupów znam jedynie tę osławioną maskarę z Catrice i bardzo ją lubię :) Nie mam porównania do Maybelline Lash Sensational, ale do dziennego makijażu sprawdza mi się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńO to tym bardziej liczę, że mnie nie zawiedzie ;)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńyou always have good products :D
NEW OUTFIT POST | OLIVE TONES AND LAST OUTFIT BEFORE TRIP!!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you :o)
UsuńOstatnio dużo dobrego czytałam o maskarach Catrice :) Może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńMnie ta czarna bardzo mile zaskoczyła, więc polecam :D
UsuńNie widziałam tych świec, a szkoda bo pewnie ładnie pachną, a jeśli chodzi o kosmetyki sa spoko, aaa mascary też nie widziałam, i bardzo ładny kolor szminki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cieplutko:)
Dziękuje pięknie i również gorąco pozdrawiam :o)
UsuńO tuszu z Catrice słyszałam wiele dobrego:)
OdpowiedzUsuńJak na razie, ten pierwszy na wielki plus :)
UsuńCiekawe nowości. Ja staram się nie robić zakupów, a skupić na używaniu tego co mam
OdpowiedzUsuńO bardzo zdrowe podejście, u mnie ostatnio była przerwa zakupowa, teraz nadrabiam ;)
UsuńTusz Carrice jest moim.ulubionym. Ostatnio moj3 ulubione żele z Rossmann kupiłam nowe zapachy
OdpowiedzUsuńO to mam nadzieję, że i mnie nie rozczaruje :)
UsuńJak ja juz dawno nie zagladalam do Müllera :P Swietne nowosci :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, o tak ja również ;)
UsuńTeż czaję się na tę wychwalaną na YT maskarę z Catrice :P
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się spisze ;)
UsuńTusz Catrice Glam&Doll miałam i podobał mi się efekt, ładnie podkręcał rzęsy. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem na etapie poszukiwania idealnego eyelinera, zdecydowałam się w końcu ostatnio na Kat Von D ;) Daj znać jak ten z Art Deco. ;)
Kochana powiem Ci, że ten eyeliner jest zakończony pędzelkiem, więc już jest u mnie na plus, łatwo się nim maluje i jest czarny, choć mógłby być odrobinę czarniejszy, ale polecam :D
UsuńMi ostatnio wpadły w rece fajne paletki z Revers oraz 3 świetne bazy do twarzy tej samej marki.
OdpowiedzUsuńO a ja kompletnie nie znam tej marki :)
Usuńrzeczywiście wyglądają one ciekawie.
OdpowiedzUsuńDziękuje :o)
UsuńTe pomadki Matt Ink to rewelacja, no i eyeliner wygląda fantastycznie .
OdpowiedzUsuńO tak totalnie się zgadzam :D
UsuńMascarę Glam & Doll przywiozłam z Albanii, wcześniej nie widziałam ich w Polsce:) Na początku nie było miłości, ale teraz używam jej codziennie:)
OdpowiedzUsuńO mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi ;)
UsuńŚwietne łupy ;) Ja się staram omijać sklepy z kosmetykami szerokim łukiem bo chcę jak najwięcej zużyć z tego co mam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowe podejście kochana ;)
Usuń