Witajcie moi kochani,
znów dzisiaj chcę Wam przedstawić coś, co zrobicie sami w domu, przy użyciu dosłownie 3 produktów! Od kiedy poinformowałam Was, że samodzielnie robię łatwy płyn do prania, moja skrzynka pęka w szwach. Dlatego postanowiłam szybciutko podzielić się z Wami moim przepisem na delikatny, dobrze piorący i przyjemny płyn do prania.
Ten płyn nie uczula i nie podrażnia delikatnej i wrażliwej skóry, a tkaniny w nim wyprane są miękkie i pięknie pachną świeżością.
Potrzebujemy:
- 2 litry wrzącej wody
- 40 g Sody do czyszczenia (np. TAKIEJ)
- 30 g startego na tarce szarego mydła (bez oleju palmowego)
- ulubiony olejek eteryczny (ja mam różany oraz lawendowy)
- duża miska
- rózga do mieszania
- 40 g Sody do czyszczenia (np. TAKIEJ)
- 30 g startego na tarce szarego mydła (bez oleju palmowego)
- ulubiony olejek eteryczny (ja mam różany oraz lawendowy)
- duża miska
- rózga do mieszania
Zaczynamy od zagotowania 2 litrów wody. Do miski wsypujemy sodę oraz starte mydło.
Następnie zalewamy to wrzątkiem i dobrze mieszamy, aby mydło się rozpuściło.
Naszą mieszankę wystawiamy w zimne miejsce, aby ją wystudzić i od czasu do czasu mieszamy energicznie.
Po tym czasie możemy dodać 2-3 krople ulubionego olejku i dobrze wymieszać naszą zawiesinę. Formuła po ostygnięciu jest niczym gęsty budyń, dlatego trzeba ją ponownie dobrze rozbić.
Całość przez lejek przelewam do butelek i mój płyn do prania jest gotowy.
Ważne:
Przed każdym użyciem należy mocno wstrząsnąć butelką, aby rozbić masę w przyjemny płyn. Jako płynu do płukania używam octu, dzięki temu moje tkaniny są bardzo przyjemne i odpowiadam już na pytanie — nie, octu nie czuć w ogóle. Ja płyn wlewam tak jak normalny ze sklepu, więc nie przesadzam z ilością, co również tyczy się octu. Życzę Wam przyjemnego prania <3
A czy Tobie zdarza się robić samemu chemię domową?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Na pewno przepis wykorzystam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :D
UsuńJa to chyba leniuch jestem, bo nie tworze swojej chemii i nie mam do tego smykałki.
OdpowiedzUsuńTen płyn tak naprawdę robi się sam ;)
UsuńCiekawy przepis, nie wiem, czy wypróbuję, ale na pewno przetestuję patent z octem zamiast płynu do płukania :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńO, dzięki, właśnie ostatnio zaczęłam się interesować naturalnymi środkami czystości. Ostatnio gdzieś mi się rzucił w oczy płyn do naczyń. Sama jeszcze nic nie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci polecam ten płyn do prania, świetnie się sprawdza :D
UsuńJak taki płyn ma się do żywotności pralki? Słyszałam, że płyn z mydła niezbyt służy pralce no i że mogą się robić w środku gluty.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci kochana, że ja używam tego płynu ponad pół roku i moja pralka ma się wyśmienicie, oczywiście dużo tutaj daje ocet, który jest także zmiękczaczem i działa przeciw osadzaniu się kamienia. Jednym zdaniem tak jak w przypadku kupowanych płynów do prania nic się nie osadza ani nie szkodzi mojej pralce ;D
UsuńNigdy nie robiłam płynu do prania, ale u mnie nie może zabraknąć domowego Cif i octu 😉
OdpowiedzUsuńO tak ocet to podstawa :D
UsuńFajna sprawa ♥
OdpowiedzUsuńO ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMega fajny pomysł! Co prawda ja go u siebie nie wykorzystam dlatego, że kocham zapachy Cocolino i jestem od nich totalnie uzależniona, ale uważam, że zrobienie takiego płynu samodzielnie to super sprawa :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana. Mnie tak naprawdę zmusiło uczulenie męża na wszystko, w czym do tej pory prałam, a uwierz mi, że przetestowałam wszystko. W grę wchodzą jeszcze orzechy do prania, ale niestety nawet tutaj ocet nie pomaga na sztywność tkanin ;D
UsuńNaprawdę świetny patent! :) Nie przypuszczałam, że zrobienie domowego płynu do prania, może być takie proste. Na pewno kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana i bardzo Ci polecam, chwilka zamieszania i płyn robi się sam <3
UsuńFajny i prosty przepis, muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci polecam :D
UsuńO ile nigdy bym nie pomyślała, aby zrobić w domu własny płyn do prania, o tyle z octu jako płynu do płukania korzystam już od dawna...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Bardzo Ci kochana polecam spróbować, pozdrawiam Cię cieplutko <3
UsuńPrzynajmniej wiemy co jest w środku :)
OdpowiedzUsuńA dużo tego tam nie ma hihihi ;D
Usuńwłasne produkty , są najlepsze.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
UsuńBardzo polecam i pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńMuszę sama spróbować, tylko nie mam tak dużej szklanej miski :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że spokojnie możesz użyć plastikowej czy też wiaderka ;D
UsuńPrzepis bardzo na czasie. Przyznam że nie pamiętam żebym swoją chemię domową robiła. Ten płyn w tych butelkach jak mleko wygląda:)
OdpowiedzUsuńHihihi dobrze, że nie da się ich jednak pomylić z mlekiem ;)
UsuńNiestety nie, chociaż może powinnam ;) Chociaż najpierw muszę skończyć te, które mam w domu :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam i powiem Ci, że nie wrócisz już do kupowanych :D
Usuń