jak widzicie rozkręcam się trochę z recenzjami i w dzisiejszym wpisie ląduje Aloesowy żel pod prysznic hiszpańskiej marki Instituto Espanol, który otrzymałam do testu od portalu Ambasadorka kosmetyczna.
Moja przygoda z aloesem wyglądała bardzo różnie. Jako nastolatka wręcz go nie znosiłam, powodował u mnie zaczerwienienie cery i pieczenie. Z wiekiem dorosłam, dojrzałam, przestałam buzować hormonami, a moja skóra uspokoiła się i polubiła Aloes. Jeżeli mam być szczera to szybciej jednak wybiorę kwas hialuronowy niż aloes, ale owa roślinka u mnie mieszka i kiedy potrzebuję kopa natury, urywam listek i smaruję wymagające miejsce i to działa... A czy działa również ten żel?
1. Co mówi nam producent? (ze strony instituto espanol polska )
"Aloes pobudza i nawilża wszystkie typy skóry, dzięki jego naturalnym właściwościom nadaje i miękkość i dobre samopoczucie . Doskonały żel pod prysznic dla całej rodziny."
2. Opakowanie
Opakowanie żelu to solidna butla, bardzo wygodnie leżąca w dłoni ze średnio twardego plastiku, z doskonałym zamknięciem na klik. Kolor opakowania — zielony sugeruje nam „naturalność” i zawartość Aloesu.
Aqua - woda
Sodium Laureth Sulfate - Detergent, substancja myjąca i odłuszczająca, stosowana do mycia skóry i włosów. Może podrażniać i wysuszać wrażliwą skórę. SLES nie udowodniono działania rakotwórczego, mimo to substancja ta jest często uważana za środek kancerogenny.
Disodium Laureth Sulfosuccinate - Detergent z grupy SLS-ów. Substancja myjąca, działa odtłuszczająco, jest delikatniejszy od standardowych soli myjących. Składnik łagodny dla skóry, nie powinien powodować podrażnień. Substancja pianotwórcza.
Sodium Chloride - Substancja polerująca, ścierająca, redukująca nieprzyjemny zapach. Wpływa na konsystencję kosmetyków, ponieważ posiada właściwości zagęszczające. Stosowana w szamponach, żelach pod prysznic, peelingach. Może wysuszać skórę i włosy bądź działać drażniąco.
Cocamide DEA - Składnik myjący. Usuwa zanieczyszczenia. Stosowany w kosmetykach do ciała i włosów. Stosowany również jako składnik natłuszczający w kosmetykach myjących, które mogą usunąć ochronną warstwę lipidową skóry. Tworzy pianę, stabilizuje emulsje. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu.
Aloe Barbadensis Leaf Juice - Nawilża, regeneruje. Posiada właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwzmarszczkowe. Łagodzi podrażnienia. Źródło wielu witamin, aminokwasów i minerałów.
Styrene/Acrylates Copolymer -
Parfum - Składnik zapachowy
składniki konsystencjo-twórcze
Glycerin - Gliceryna to alkohol cukrowy. Jest jednym z najczęściej spotykanych składników kosmetyków. Posiada właściwości higroskopijne, czyli wchłania wilgoć. Ułatwia przenikanie innych substancji wgłąb skóry. Nawilża ją, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Łagodzi podrażnienia i przyspiesza regenerację
Citric Acid - Naturalny ekstrakt owoców cytrusowych. W kosmetyku pełni wiele funkcji. Złuszcza skórę, zmiękcza i rozjaśnia. Reguluje poziom pH. Stosowana jest również jako naturalny konserwant, który zwiększa trwałość kosmetyku.
Magnesium Nitrate - Związek chemiczny pochodzenia mineralnego, dobrze rozpuszczalny w wodzie. Składnik konserwujący - przedłuża trwałość kosmetyku.
Methylchloroisothiazolinone - Konserwant. Przedłuża trwałość kosmetyku, zabezpiecza go przed rozwojem bakterii. Potencjalny alergen.
Magnesium Chloride - Związek nieorganiczny, dobrze rozpuszczalny w wodzie.
Methylisothiazolinone - Konserwant. Przedłuża trwałość kosmetyku, hamuje rozwój bakterii. Dobrze rozpuszczalny w wodzie.
Zaaplikować na gąbkę lub rękę i wmasować w skórę. Spłukać wodą. Wyłącznie do użytku zewnętrznego.
Żel jest koloru delikatnie mleczno zielonego (bardzo podobny do opakowania). Jest średnio gęsty i delikatnie się ciągnie. Na skórze z dodatkiem wody ładnie myje i bardzo delikatnie się pieni. Nie wysusza i nie ściąga skóry, jednak możemy zapomnieć o uczuciu nawilżenia ;)
Jest to kosmetyk o świeżym i bardzo przyjemnym zapachu. Wyczuwam w nim również aloes. Jak dla mnie bardzo przyjemnie się go używa. Nie jest drażniący, choć należy do dość intensywnych. Wypełnia łazienkę, ale na skórze się nie utrzymuje.
7. Wydajność
Mój żel ma najmniejszą, bardzo poręczną pojemność 100 ml i dlatego używam go tylko po wizycie w spa lub basenie. Co do wydajności nie jest ona zatrważająca. Żel jak wspomniałam, prawie się nie pieni, dlatego też używam go znacznie więcej, niż innych żeli dobrze się pieniących.
8. Info
Pojemność - 100 ml oraz 750 ml
Data ważności po otwarciu - 12 m-cy
Do kupienia: PL , DE , CH - Nie znalazłam :(
Cena: PL - 11.99 Zł , DE - 3.50 €
Wyprodukowano we Hiszpanii
Na wstępie muszę Wam powiedzieć, że szukałam składu tego żelu w czeluściach internetu, jednak nigdzie (również na stronie producenta) go nie odnalazłam. Skład więc spisałam z opakowania. I niestety bardzo mnie rozczarował. Przerażają mnie obecności SLS i to na tak wysokim miejscu, dodatkowo ma wiele konserwantów oraz alergenów, tak szczerze to według mnie, nie ma on nic wspólnego z naturą, tak jak obiecuje producent, a ja nie znoszę kłamstwa! Aloes znajduje się owszem, ale sami zobaczcie na jak dalekim miejscu w składzie.
Teraz trochę pozytywów, żel ogólnie nie zrobił nic złego mojej skórze, myje, odświeża. Niestety nie mam uczucia nawilżenia, czego spodziewałam się po aloesie, ale może po prostu moja skóra jest za bardzo wymagająca? Największy plus ode mnie za NIE TESTOWANIE na zwierzętach! Czy go Wam polecam? Kupujcie i używajcie na własną odpowiedzialność, ja na pewno po niego nie sięgnę ponownie, gdyż znam lepsze kosmetyki pod prysznic, które się u mnie sprawdzają idealnie np. Bioderma — Atoderm Huile de Douche ;)
Holika Holika, Aloe 92% Shower Gel
Holika Holika, Holika Holika, Aloe 99% Soothing Gel
Joanna, Sensual, Kremowy żel pod prysznic z aloesem
Alverde, Pflegedusche Olive Aloe Vera
Buna, Aloes, Żel pod prysznic i płyn do kąpieli 2 w 1
O'Herbal, żel pod prysznic, nawilżający, Aloes
EQUILIBRA - Aloesowy Kremowy Żel Pod Prysznic
Szampon-żel pod prysznic Aloes
SANTE, Szampon i żel pod prysznic dla dzieci Aloes
ORGANICZNY 100% ŻEL ALOESOWY
Isana, Gurke & Aloe Vera, Duschgel
11. Ocena
Przesyłam buziaki,
Monika.
Kurczę, a już myślałam, że będzie dobry, do zabrania na siłownię.
OdpowiedzUsuńOwszem jest poręczny, szkoda tylko, że skład ma nieciekawy ;)
UsuńSzkoda, bo nawilżenie to dla mnie podstawa
OdpowiedzUsuńNiestety przy mojej bardzo suchej skórze — nawilżenie to must have :)
UsuńSkład zdecydowanie nie zachwyca :(
OdpowiedzUsuńNiestety, a wielka szkoda :/
UsuńZgadzam się z Twoją oceną. Skoro zawiera mnóstwo sls i alergenów, to moim zdaniem coś jest nie tak :( Mam również aloesowy żel, tylko z Isany, tam skład wygląda nieco lepiej, a również wydajność jest większa.
OdpowiedzUsuńluxwell99.blogspot.com
Przy mojej wręcz atopowej skórze zły skład to udręka w przesuszeniu niestety :(
UsuńPo opisie też stwierdzam, że jest bardzo średni ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńthanks :D
OdpowiedzUsuńI never tryed this brand but sounds great!
NEW TIPS POST | WAYS TO TAKE CARE ON WINTER. :O
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Unfortunately for me it falls out on average my friend ;)
Usuńjakoś nie kusi mnie ten produkt
OdpowiedzUsuńJa również znam lepsze ;)
UsuńFaktycznie kiepski skład, w tej cenie można spokojnie znaleźć produkty lepszej jakości.
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się ;)
UsuńAloes super działa na skórę. Najlepszy jest taki świeży kupiony w sklepie ekologicznym obrany i zmiksowany.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, mój rośnie w doniczce :)
UsuńUwielbiam aloes, ale ten produkt nie zachwyca niestety.
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda ;)
Usuńniekoniecznie wszystko co z aloesem musi być genialne :)
OdpowiedzUsuńTen żel to bardzo średni kosmetyk :)
UsuńUwielbiam aloesowe kosmetyki, lecz tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, lepiej wybrać coś bardziej nawilżającego jednak ;)
UsuńWidziałam kiedyś te produkty w Hiszpanii na wakacjach ale w PL się z nimi zupełnie nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie w Hiszpanii w ogóle nie widziałam tej marki, no ale nic nie straciłam widać hihihi ;D
UsuńZaintrygowałaś mnie tym aloesem, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie przeszkadza Ci kiepski skład, to może się u Ciebie sprawdzi ;)
UsuńNie słyszałam o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńhttp://kiudlis.blogspot.com/2018/01/w-czym-pic-poranna-kawe.html
Raczej nie ma co żałować hihihi ;)
UsuńNie znam tego produktu, ale po Twojej recenzji na pewno nie będę go szukała — nie cierpię, jak żele mało się pienią. Dodatkowo ta pojemność mnie trochę przeraża, 100 ml to bardzo mało, natomiast 750 ml to już za wielka butla :D Aczkolwiek zapach na pewno jest przyjemny :)
OdpowiedzUsuńTak w tej kwestii nie mam zarzutów hihihi <3
UsuńJa pozostaję przy moim Białym Jeleniu :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przetestować :D
UsuńNiewiele składników w kosmetykach mnie uczula ale niestety aloesowi od lat mówię nie. Kiedyś na Wyspach Kanaryjskich kupiłam całą baterię kosmetyków z aloesem i bardzo mi podrażniał i wysuszał skórę. Od tamtej pory unikam aloesu jak ognia
OdpowiedzUsuńPowiem Ci kochana, że ja również w kwestii aloesu wolę np. kwas hialuronowy. On nawilża i nie mam z nim problemów ;D
UsuńChoć żel bardzo fajnie się prezentuje, to przechodząc do składu nie jest on zadowalający jak dla mnie (niestety) wiec na pewno się nie polubimy
OdpowiedzUsuńU mnie jest dokładnie taka sama sytuacja :)
UsuńNie znam marki i raczej jej nie będę chciała poznać...
OdpowiedzUsuńPrzeciętniaczek ;)
UsuńAloes na wszystko jest WOW!
OdpowiedzUsuńTutaj poległ hahaha ;)
UsuńGdzieś ten żel widziałam, ale po takiej ocenie nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci inne żele z lepszym składem :D
UsuńMam ich balsam aloesowy, który jest świetny :)
OdpowiedzUsuńA jak ze składem? :)
UsuńLubię aloes,ale jak jest go więcej w składzie :) w żelach pod prysznic akurat nie muszę mieć 99% ale mimo to wybiorę Holikę lub lubianą przeze mnie Equilibrę :)
OdpowiedzUsuńTak ten jest bardzo przeciętnym żelem ;)
UsuńChyba się nim nie zainteresuję ...
OdpowiedzUsuńNie jest wybitny, niestety ;)
UsuńJuz tyle czytalam o kosmetykach z aloesem, a jeszcze nigdy nie probowalam. Musze koniecznie wyprobowac, ale w CH jakos nie rzucaja mi sie one w oczy:P
OdpowiedzUsuńTo prawda kochana u nas najszybciej znajdziesz wszechobecny kwas hialuronowy hahaha ;D
UsuńSzkoda, bo ogólnie aloesowe kosmetyki to moja miłość
OdpowiedzUsuńJa jednak będę zdani, że najlepiej u mnie sprawdza się aloes doniczkowy ;D
UsuńNie używam takich kosmetyków, ale już od jakiegoś czasu szukam jakiegoś doniczkowego aloesu do postawienia na salonowym parapecie :)
OdpowiedzUsuńKochana mój kupiłam tutaj w Ikea, a na polskiej stronie nadal są dostępne za 10 Zł :D
UsuńSkoro żel ten nie pieni się to jest słabo wydajny, więc nie wypróbowałabym go.
OdpowiedzUsuńU mnie nie problem z pienieniem się (często to oznaka dobrego składu), ale tutaj ewidentnie zawód właśnie skład ;)
UsuńSłyszałam już o tych kosmetykach, ale nie miałam przyjemności używać... Jak widać, nie wiele straciłam...
OdpowiedzUsuńTo prawda kochana, jest wiele lepszych kosmetyków do pielęgnacji w tej cenie ;)
UsuńNa mnie nawet żele aloesowe z dobrym składem nie robią wrażenia, a co dopiero to to :< Nie kupię :<
OdpowiedzUsuńU to rzeczywiście odradzam :D
UsuńSzkoda, że taki mały z niego oszust, a raczej z producenta.
OdpowiedzUsuńNiestety muszę się zgodzić ;)
UsuńMnóstwo alergenów, więc moja skóra po użyciu tego nie dałaby mi o tym zapomnieć przez parę miesięcy :D
OdpowiedzUsuńObecnie od paru lat stosuje kosmetyki Biały Jeleń lub dla dzieci i niemowląt i chyba, nie znajdę lepszego zamiennik dla nich, a szkoda, bo lubię próbować nowości :)
Koniecznie muszę spróbować coś z tej marki (Biały Jeleń), a ja również po tym aloesie z czasem czuję wysuszenie jak diabli :/
UsuńKiedy pierwszy raz spotkałam się z tą marką to miałam ochotę wypróbować wszystko po kolei ale jak zobaczyłam składy to całkowicie odpuściłam.
OdpowiedzUsuńMiałaś nosa ;)
UsuńSkład jest tragiczny. Same detergenty silne i aloes gdzieś na szarym końcu :(
OdpowiedzUsuńNiestety i moja skóra to odczuła :(
UsuńThank you so much :D
OdpowiedzUsuńOstatnio zainteresowałam się kosmetykami z aloesem :) Jeszcze nie miałam przyjemności wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo teraz wiesz czy warto ;)
UsuńDla mnie aby nawilżyć skórę to potrzeba balsamu. Nigdy nie ufam kiedy producent pisze, że jakiś żel nawilża. Ja nigdy nie byłam uczulona na aloes :)
OdpowiedzUsuńhttps://staypositivebypaulen.blogspot.com/
U mnie ten żel niestety się nie sprawdził ;/
UsuńNigdy nie stosowałam 🙊 może czas skorzystać 😘
OdpowiedzUsuńJeżeli skład Ci nie przeszkadza to pewnie ;)
UsuńMoja skóra lubi aloes, więc żel pewnie by się sprawdził >3
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej odrzuca skład, ale w końcu każdy ma inna skórę ;D
UsuńSkład ma zbyt długi i nieciekawy jak na produkt, który ma być naturalny... szkoda :/ Ale dobrze, że sama też to zauważyłaś :)
OdpowiedzUsuńNiestety... :(
UsuńU mnie najlepiej sprawdza się żel aloesowy bezpośrednio z liści. Ewentualnie - niesłodzony sok aloesowy, który dostępny jest w sklepach spożywczych ;)
OdpowiedzUsuńO świetny pomysł z tym sokiem :D
UsuńŻele aloesowe są świetne, jednak ja stosuje takie które mają bardziej wartościowy skład.
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja ;D
UsuńAloevera ma wiele ciekawych zastosowań w kosmetyce. Jego niezwykłe właściwości sprawiają, że nadaje się idealnie dla każdego typu skóry.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuń