Makeup jak z reklamy.... Natasha Denona

Witajcie moi kochani,
często oglądając reklamy, to co wpada mi w oko, różni się od tego, co jest głównym przedmiotem właśnie reklamy. Dlatego przepełniona inspiracjami co jakiś czas będę Wam pokazywać, który makijaż (bo o nim mowa) przypadł mi do gustu i chętnie będę nosić go również i ja. Dziś przedstawiam Wam makijaż, którego cały tutorial mówiony znajdziecie na Instagramie, u wspanialej artist makeup, którą jest Natasha Denona. Należy ona do topowych makijażystów na Świecie oraz jest głową i wizerunkiem własnej marki kosmetycznej. Jej palety cieni znajdują się zarówno w Sephora (USA), jak i np. na Beautylish, a ceny ich są wysokie. Mnie z początkiem jesieni bardzo zainspirowała paleta cieni Safari, są tam całkowicie matowe cienie utrzymane w ciepłej i kojarzącej mi się z jesienią tonacji.

Fot. pochodzi ze strony Natasha Denona

Mój makijaż jak zwykle zaczynam od nałożenia pielęgnacji i również tak było w tym przypadku. Jedynie co wymaga sprostowania to fakt, że makijaż oryginalny wykonany jest w matach, które zawiera paleta Safari, której niestety nie posiadam. Chodziło mi bardzo na zachowaniu kolorów, dlatego wybrałam kolorystycznie podobne cienie, niestety moje w większości są z błyskiem. Cienie, którymi Natasha wykonała makijaż to pierwsza pozioma linia z palety Safari. Mam nadzieję, że podołałam zadaniu, jakie sama sobie postawiłam ;)

P.S. Włosy to efekt różowej płukanki, oczywiście przesadzonej z ilością. Na całe szczęście z dnia na dzień wygląda to lepiej.....

OCZY

1. Na całą powiekę ruchomą wklepałam odrobinę bazy pod cienie, a następnie delikatnie zmatowiłam jasnym cieniem z palety NYX (pod łukiem brwiowym oraz w załamaniu powieki).
2. W wewnętrzny kącik oka oraz pod łuk brwiowy naniosłam jasny, matowy cielisto — różowy cień od Kiko Milano.
3. Aby wyznaczyć zakres, gdzie ma się znajdować cieniowanie, przykleiłam kawałek taśmy papierowej. Na przygotowaną powiekę od linii rzęs ku górze roztarłam zielono zgniły cień marki NYX.
4. Od środka powieki poprzedni cień rozblendowałam przy użyciu jaśniejszego, zielonego cienia z H&M.
5. Zdjęłam taśmę i dokładnie roztarłam granice cieniowania, kierując się ku środkowi.
6. Ciemnym niebieskim cieniem z palety NYX, narysowałam linię przy rzęsach. Od środka do zewnątrz.

7. Dolną powiekę w zewnętrznym kąciku również podkreśliłam niebieskością od NYX.
8. Ciemnym cieniem khaki z palety Urban Decay roztarłam granice granatowej kreski na górnej powiece.
9. Zgniłym cieniem NYX zaznaczyłam dolną powiekę na całej długości.
10. Niebieskim od NYX połączyłam górną i dolną powiekę w kąciku i najjaśniejszą zielenią marki H&M rozblendowałam w dół dolną powiekę.

11. Na linię wodną nałożyłam kredkę marki Stila.
12. Rzęsy podkręciłam zalotką i dokładnie pokryłam czarnym tuszem.

A tak prezentuje się skończony makijaż:

W poszukiwaniu lepszego światła...

Lista użytych kosmetyków:

- Podkład, Fall 2.0 (Warm Beige 15) 03 — Kiko Milano
- Korektor, Fit Me (10) — Maybelline
- Puder, Translucent — RCMA
- Róż, Beauty School Palette — NYX
- Bronzer, Beauty School Palette — NYX
- Rozświetlacz, Beauty School Palette — NYX
- Pomadka, Dream — Freedom Makeup

- Baza pod cienie — Sephora
- Cień beżowy, Beauty School — NYX
- Cień różowo — cielisty nr.42 — Kiko Milano
- Cień zielony, Zen — NYX
- Cień jasnozielony (Bismarc Palm) — H&M
- Cień Hundred, Full Spectrum — Urban Decay
- Cień niebieski (navy), Beauty School — NYX
- Kredka, Starfish — Stila
- Maskara, False Lashes Extreme Black — MAC

A czy Ty zwracasz uwagę na makijaż w reklamach?

Przesyłam buziaki,

Monika.