Moi drodzy,
jak już wiecie lub możecie się domyślać, nie wyobrażam sobie życia bez kosmetyków i makijażu. Stały się one bardzo mi bliskie i jest to moja wielka pasja. Jednak mając kosmetyki i bardzo często malując się sięgam po akcesoria, które przyspieszają proces malowania oraz ułatwiają go.
Lubię mieć dużo pędzli i gąbeczek do makijażu, kupowanie i posiadanie ich sprawia mi niezmierną frajdę, oprócz tego mam pewność że sięgnę po czyste narzędzia :)
Pokażę Wam jak ja dbam o moje pędzle i gąbeczki by długo mi służyły oraz cieszyły swoja miękkością.
Zapraszam do lektury.
1. Rodzaje pędzli
W skrócie możemy podzielić pędzle ze względu na włosie. I mamy tutaj z włosia syntetycznego i z włosia naturalnego.
2. Przechowywanie
Przechowywanie narzędzi do makijażu to nie lada wyzwanie. Musi ono spełniać kilka ważnych zasad. Powinny być przechowywane w sposób, w którym będą one zawsze higieniczne i gotowe do użycia.
Mogą to być różnego rodzaju organizery.
Moje pędzle śpią sobie w pojemniczkach z IKEA są to osłonki na doniczki. Zawsze jednak chowam je do szafki bądź szuflady, tak aby nie
zbierał się
na nich kurz i bakterie.
Dobrym rozwiązaniem są również pojemniki zamykane plastikowe, bądź z akrylu, lub po prostu kartonowe pudełko.
Pamiętajmy, że łazienka to nie jest najlepsze miejsce na pędzle gdyż jest tam duża zmiana temperatur i wilgoć.
3. Używanie, jakie produkty do czego
Gąbki - więcej o gąbkach będzie w innym wpisie dziś krótko. Wykonane mogą być z różnych tworzyw, materiałów syntetycznych. Maja za zadanie ułatwiać nam rozprowadzenie produktów ciekłych oraz kremowych w krótkim czasie. Maja one również wady, przede wszystkim pochłaniają produkty, co za tym idzie ja swoje gąbki myje po każdym użyciu, ewentualnie po dwóch.
Marki produkujące akcesoria do makijażu prześcigają się w kształtach i kolorach, aby umilić nam ich używanie.
Pędzle - obecnie pędzle możemy spokojnie używać do produktów ciekłych, jak i kremowych oraz sypkich.W zależności od typu i budowy pędzla, a dokładniej włosia.Ja mam oba rodzaje, przy czym po syntetyczne sięgam
najchętniej
Dlaczego? Odpowiedz jest prosta moja cera jest wrażliwa a włosie syntetyczne
odznacza się
niewiarygodną miękkością, przy czym jest łatwiejsze w czyszczeniu :)
4. Produkty do czyszczenia: szampony, mydła, spraye
- Do mycia pędzli najlepiej się u mnie sprawdza mydło. Dobrze, gdy jest ono bakteriobójcze, ale również delikatne. Ja używam mydła lawendowego kupione jakiś czas temu w Lidlu.
- Oprócz tego sięgam po szampon 2w1 (z odżywką) który nie sprawdził się do mycia moich włosów, za to pędzle dopiera doskonale.
- Czasem również używam olejku pod prysznic np. sławnej już Isany lub mojego odkrycia z DM. I te produkty najlepiej sprawdzają mi się w dopieraniu gąbek, są delikatne, szybko się wypłukują i nie pozostawiają po sobie żadnego filmu.
- Dodatkowo w mojej kosmetyczce znajduje się spray do mycia pędzli, ja go jednak staram się nie używać często tylko w przypadku zdezynfekowania przedmiotu, kiedy maluje inne osoby :) Takie spraye niestety zawierają alkohol co źle wpływa na pędzle i wysusza włosie.
- Płyn do mycia pędzli możemy zrobić również sami, wystarczy wziąć cos tłustego (rozpuści produkty) i pieniącego się (wymyje z pędzli i gąbek brud). Ja znam taki przepis na płyn: oliwa z oliwek + płyn do mycia naczyń. I gotowe.
5. Totalne mycie
Ten punkt nazwalam właśnie totalnym myciem, czyli jak wiecie gąbki piorę po każdym użyciu maksymalnie po dwóch uważając, aby nie uszkodzić wierzchniej warstwy i dobrze wypłukać produkt.
Natomiast pędzle staram się prac raz na tydzień lub w zależności od potrzeby. Mam dużo pędzli więc mam, w czym wybierać. Natomiast częste mycie jest również niewskazane, jak
wiadomo są one klejone i
musimy uważać, aby woda nie dostała się do skuwki i nie rozkleiła nam pędzla.
Ten punkt nazwalam właśnie totalnym myciem, czyli jak wiecie gąbki piorę po każdym użyciu maksymalnie po dwóch uważając, aby nie uszkodzić wierzchniej warstwy i dobrze wypłukać produkt.
6. Mycie na szybko
Jak pisałam wcześniej, kiedy maluje inne osoby często nie mam możliwości ani czasu na typowe mycie i czekanie aż narzędzia pracy wyschną i będą gotowe do użycia. W takich momentach sprawdza się spraye do czyszczenia pędzli. Warto mieć je pod ręką. Mój kosztował grosze i jest z H&M.
7. Czyszczenie pędzli po produktach
Może się zdarzyć, że mamy tylko jeden pędzel a chcemy wykonać nim makijaż oka. Używając różnych kolorów, po pierwszym ciemniejszym trudno będzie nam użyć jasnego. Jest na to rada. Ja używam czyścika do pędzli okazyjnie kupiłam go w TkMaxx i sprawdza się świetnie. Należy pamiętać jednak żeby używać go delikatnie, gdyż może na dłuższą metę
niszczyć
włosie.
7. Suszenie
Nie ma innej opcji, aby używać pędzli musza być suche. Mnie z pomocą przyszła suszarka do pędzli zakupiona na ALI, jednak nie mieszczą się w niej wszystkie narzędzia. Pozostałe susze na płasko na brzegu biurka. Zawsze używam osłonek, aby moje pędzle miały zawsze kształt taki jak nowe, wcześniej nie mając siateczek owijałam włosie w ręcznik papierowy i również się to sprawdzało.
Przydatne gadżety:
Suszarka
Siatki i plastikowe osłonki
Brusch Egg i maty
Czego nie należy robić z pędzlami?:
- moczyć ich w całości w wodzie
- wyginać włosie
- płukać lub prac w gorącej wodzie — to niszczy włosie
- suszyć suszarką
- suszyć włosiem do góry — woda może rozkleić pędzel
- suszyć na kaloryferze
- suszyć na słońcu
- pędzle i gąbki do podkładu, korektora i eyelinera należy myć jak najczęściej najlepiej codziennie — w innym wypadku nakłada się na twarz też sebum, kurz, brud i bakterie
- przechowywać w otwartym pojemniku — w ten sposób pędzle zbierają kurz
- przechowywać w łazience — od pary i wysokiej temperatury mogą się rozkleić i gubić włosie.
W skrócie:
- suszyć w temperaturze pokojowej
- płukać letnią wodą
- pozostałe pędzle myc około raz w tygodniu
- suszyć rączką do góry lub poziomo tak, aby włosie nie leżało na blacie
Z ręką na sercu, muszę powiedzieć, że jestem uzależniona od tych przyborów i stale powiększam swoją kolekcję.
A Wy malujecie się pędzlami, a może używacie swoich palców? Tak jak ja lubicie kupować i mieć dużo pędzli, czy może uważacie, że to zbędne? A może polecacie jakiś przedmiot, który się u Was sprawdził najlepiej?
Dziękuje, że jesteście ze mną,
Monika.
Właśnie zainwestowałam w porządne pędzle a więc Twoje rady bardzo mi się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej :)
UsuńNa szczęściej całkiem dobrze o nie dbam, pędzle i gąbki systematycznie piore i przechowuje w kosmetyczne:)
OdpowiedzUsuńZapewne się odwdzięcza długim czasem z Tobą. Pozdrawiam :)
UsuńJejku sama muszę zainwestować w dobre pędzle. Jak będą pędzle to czas też uzupełnić produkty do czyszczenia :)
OdpowiedzUsuńNiektóre moje pędzelki są ze mną już od 6 lat a może i dłużej :)
Usuńsuper post zgadzam sie w 100% tez kiedys robilam taki uzywajac wiekszosc produktow tych co ty tez a wiec takze polecam wszystkim:) Musze tylko te siateczki na pedzle kupic.
OdpowiedzUsuńSiateczki kupiłam na Ali, są bardzo tanie a świetnie działają, polecam :)
UsuńMaluję się pędzlami i myję je mydłem! :)
OdpowiedzUsuńTwoja kolekcja jest naprawdę imponująca...
Dziękuje bardzo :)
UsuńBardzo pomocny post, nie raz mam problem z zachowaniem czystości swoich pędzelków, a tu taki post pomocny :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
UsuńMasz rację pielegnacja gabek i pedzli jest mega ważna. Jak dobrze, ze mam tylko jeden pędzel:)
OdpowiedzUsuńJeden? WOW A do czego go używasz?
UsuńJa używam gąbeczki z Rimmela. Przydatny wpis
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńProszę ;)
UsuńNie znam się za bardzo na tych sprawach, więc Twój post okazał się ciekawy pod każdym względem:)Będę musiała lepiej zadbać o sposób przechowywania moich kosmetyków (choć zbyt wielu ich nie mam;)). Bardzo lubię ludzi, którzy mają jakąś pasję a po Twoim blogu widać, że make up to Twoja namiętność:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuje, tak co do pasji to prawda :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAle masz kolekcję!!! :) Nie mogę wyjść z podziwu! Moja jest znacznie skromniejsza! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo ją lubię ;)
UsuńBardzo przydatne porady. Muszę zastosować.
OdpowiedzUsuńDziękuje i polecam :)
UsuńTeż uwielbiam te pojemniczki z Ikea. Co ciekawe moja koleżanka zawsze suszy pędzle suszarka :) Muszę ją ostrzec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niech uważa, szkoda pędzli zwłaszcza jak sporo kosztowały ;)
UsuńJa jestem leniem śmierdzącycm i pędzle myję w zmywarce xD
OdpowiedzUsuńWow, na to nie wpadłam. :) I jak nie niszczą Ci się?
UsuńJaka kolekcja pędzli, wow zazdroszczę. :) Cenne rady, na pewno się dostosuję. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje i polecam się na przyszłość :)
UsuńKocham pędzle i myślę że bez oporu mogę nazwać siebie pędzlomaniaczką. Łamię jednak jedną z Twoich zasad, mianowicie trzymam je na wierzchu. Mam do nich wtedy łatwy dostęp, a i też lubię cieszyć oko i sobie na nie zerkać ;)
OdpowiedzUsuńFakt łatwy i szybki dostęp to podstawa, ja też uwielbiam widok pędzli ;)
UsuńJa również mam eggbrush do czyszczenia pędzli.
OdpowiedzUsuńBardzo pomaga mi w czyszczeniu i praniu brudasków :)
UsuńPrzydatne porady, tekst czyta się przyjemnie.... "suszarka" na pędzle mnie zaciekawiła :) chyba muszę sobie taką sprawić.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny gadżet, pozdrawiam :)
Usuńużywam olejku z Isany do mycia pędzli - super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńOlejki u mnie do gąbek, a mydło do pędzli ;)
UsuńWydaje mi się, że wiele dziewczyn przechowuje pędzle w tych osłonkach na doniczki :D
OdpowiedzUsuńW sumie ja też gdzieś to zgapiłam ładnie wyglądają i są bardzo praktyczne :)
UsuńMam podobne drzewko, ale nie takie samo :)
OdpowiedzUsuńTo jest świetne ;*
Usuń