Jako pierwsze odwiedziłam KIKO Milano, gdzie udało mi się w końcu kupić cień o numerze 46, którego poszukiwałam około 6 miesięcy i nigdzie go nie było (kupiłam ostatnia sztukę). Dodatkowo korzystając z promocji kupiłam śliczny mieniący się lakier do paznokci, są tanie, ale na moich paznokciach utrzymują się zadowalająco długo.
Jak widzicie na zdjęciu do zakupów dołączył podkład marki 'Covergirl' oraz płynna pomadka od Chanel, jako gratis dostałam próbkę wody toaletowej Miss Dior, a mój mąż również męska próbkę perfum marki Dior.
Do mojego makijażu jak widzicie użyłam nowości, które zamierzam przetestować.
* Podkład 'Covergirl' numer 925 Buff Beige.
Pojemność : standardowa 30 ml. Cena : 17.90 CHF.
* Cień do powiek marki 'KIKO Milano', numer 46 Matte Mauve.
Pojemność : 2 g Cena: 8.90 CHF.
* Rouge Allure INK, numer 152 Choquant (nowa kolekcja).
Pojemność: 6 ml. Cena: 48.90 CHF.
* Paletkę cieni oraz rozświetlasz przedstawiłam Wam już TUTAJ .
Jest godzina 11:00, więc zaczynamy test.
Na przygotowaną twarz zwilżoną gąbeczką nałożyłam podkład.Opakowanie to szklana buteleczka z dobrze działająca pompką. Konsystencja: jest to lekki, dość płynny fluid. Zapach: delikatnie wyczuwalny jednak szybko znikł po nałożeniu. Producent mówi nam, że jest to produkt 3 w 1, czyli baza, korektor i podkład. Ma formułę długotrwałą, na cały dzień. Zostawia efekt matu, ale nie płaskiego.
Podkład bardzo przyjemnie się rozprowadzał, nie tworzył smug ani nie podkreślił porów (test bez bazy). Co do krycia jest słabe do średniego, ale spokojnie możemy budować dokładając kolejne warstwy. Na dzień dobry podkład przypadł mi do gustu :)
Po delikatnym wykonturowaniu twarzy przeszłam do oczu. Na bazę (mam opadające powieki i baza to podstawa) nałożyłam najjaśniejszy cień z paletki, kredką marki Stilla delikatnie podkreśliłam oczy a następnie cieniem KIKO Milano zaznaczyłam zewnętrzny kącik oka oraz załamanie powieki. Na dolną powiekę nałożyłam różowy cień z paletki.
Paletka:
-cienie mają przyjemną kremowo-pudrową konsystencję. Odrobinkę się osypują, ale tylko najjaśniejszy kolor. Pigmentacja nie jest rewelacyjna, ale spokojnie można coś z niej wycisnąć.
Kiko:
-cień ten to taki brudny, zgaszony róż z tak obecnie modną szarością, bardzo w moim stylu. Dobrze napigmentowany, nie osypuje się, pięknie i łatwo się rozciera. Dziś użyłam go bardzo delikatnie, chcąc stworzyć typowy dzienny delikatny makijaż oka wiedząc że będzie czerwień na ustach ;)
Na policzkach pojawił się rozświetlasz marki Wet n' Wild. Przy nakładaniu dosłownie zamarłam, jest on tak bardzo napigmentowany, że daje efekt folii na skórze. Ja użyłam go również z umiarem a efekt jest widoczny z daleka. Ładnie się nakłada, stapia ze skórą. Nie posiada drobinek, tylko czystą taflę. Bardzo spodobał mi się efekt, jaki możemy uzyskać stosując ten kosmetyk. Dodam tylko że widzę dla niego wiele różnych zastosowań oraz metod nakładania :)
Dziś punktem kulminacyjnym są usta. Płynna pomadka marki Chanel jest niesamowicie soczysta. Pięknie sunie po wargach, trzeba jednak pamiętać o konturze, co u mnie widać troszkę się rozpłynął. Przy nakładaniu pomadka jest bardzo płynna i komfortowa. Nie pozostawia skorupki ani grubej warstwy. Dość szybko zasycha i nie brudzi, a dodatkowo kolor 152 jest w tonacji chłodnej i optycznie wybiela zęby :)
Zakończenie i podsumowanie po 8 godzinach
Podkład: nie jest to podkład zastygający, należy go dobrze przypudrować. Na mojej twarzy zoksydował, jednak nie na pomarańczowo tylko jakby bardziej wtopił się w moją skórę. Stał się bardziej beżowy. Nie powchodził w pory ani nie podkreślił załamań skóry, nawet moja zmarszczka mimiczna tzw. lwia (pomiędzy oczami), która jest dość głęboka nie została podkreślona. Wydaje mi się jakby ukrył pory, co bardzo mi się podoba.Nie starł się specjalnie, troszkę zaczął się świecić, ale to normalne dla skóry mieszanej
Cienie: bardzo ładnie wyglądają, nic się z nimi nie stało są dokładnie tak samo nasycone, jak zaraz po nałożeniu. Nie starły się ani nie zrolowały :)
Rozświetlasz: jak możecie zauważyć na zdjęciu nie stracił na intensywności. Nie starł się i wygląda po tych ponad 8 godzinach bez zarzutu jak świeżo nałożony.
Pomadka: przeżyła jedzenie (nie oszczędzałam jej przy tłuszczu) i picie. Ładnie zjadła się od środka nie pozostawiając brzydkiej bruzdy. Jest zabójczo trwała i komfortowa w noszeniu. Ja nie czułam jej w ogóle na ustach, dodatkowo ich nie wysuszyła.
Dla mnie dużym zaskoczeniem okazał się podkład (któremu dobrze nie wróżyłam) oraz pozostałe kosmetyki, które spisały się na medal. Moim hitem jest pomadka, jeszcze żadna nie była tak trwała na moich ustach. Uważam, że jest warta każdego Rappa.
A Wam moi mili co najbardziej przypadło do gustu?
Pozdrawiam Was ciepło,
Monika
Nie znałam wcześniej tych kosmetyków. Pomadka mi się podoba! Super, że wytrzymała próbę jedzenia i picia :)
OdpowiedzUsuńNa pomadce zależało mi najbardziej już jest moim ulubieńcem, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńRouge Allure piękny kolor
OdpowiedzUsuńTo prawda, typowa chłodna czerwień :)
UsuńBardzo mi się podoba cień, który prezentujesz ;) Takich kolorów nigdy dosyć ;)
OdpowiedzUsuńSzukałam go tak długo, że nie myślałam czy w ogóle go gdzieś znajdę, ciesze się że mi się udało. Jest bardzo originalny.
UsuńMakijaż w kolorach, które sama bardzo lubię ☺
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, to tak jak ja :*
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach i nie spotkałam ich w Polsce. Najbardziej podoba mi się cień. :) Jak go spotkam kiedyś w Polsce, to go kupię. :D
OdpowiedzUsuńZ tego, co się orientuje to Kiko ma swój sklep w Warszawie :D
UsuńRozświetlacz prezentuje się po prostu świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuje, totalnie mnie zadziwił ;)
UsuńRozświetalcz ekstra bardzo mi się podoba. Widać, że makijaż przetrwa to najważniejsze ;]
OdpowiedzUsuńDziękuje, zostaje ze mną, myśle że sprawdzi się na różne wieczorowe wyjścia ;)
UsuńBardzo ładny kolor pomadki ;) piękny soczysty .
OdpowiedzUsuńRozświetlacz również zaprezentował się ciekawie.
Bardzo dziękuje :*
UsuńNie znam tych kosmetyków. Pięknie wyglądasz
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuje :*
UsuńNa podkład oraz pomadkę bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńWszystkie kosmetyki są dla mnie nowością i brzmią naprawdę interesująco.Zwłaszcza podkład mnie zainteresował uwielbiam testować podkłady ;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam testować podkłady, ten wyjątkowo mnie zaskoczył zwłaszcza, że przy kupnie zastanawiałam się czy to nie będzie klapa :D
UsuńNieźle się obkupiłaś! Rewelacyjny efekt na policzkach:).
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŁadny makijaż :) Zawsze się zastanawiałam czy warto inwestować w kosmetyki Chanel czy Dior, no ogólnie te droższe. Opinie, na które trafiałam, bywały różne. Tu widzę, że chwalisz sobie "Chanelkę", spełnia Twoje oczekiwania :) A jakbyś miała ogólnie podsumować, to powiedziałabyś, że droższe marki typu Chanel są dobre, ale czasem trafia się bubel czy bardziej, że ta szminka to wyjątek? :)
OdpowiedzUsuńHejka, oczywiście w każdej marce znajdą się top produkty i najzwyklejsze buble. Zauważyłam, że kosmetyki marki Chanel bardzo się polepszyły, albo moja cera bardziej je polubiła. Jako zakupoholiczka często łapie się na tym, że kupuje, bo mi się podoba (nie myśląc czy mi potrzebne), ale ogólnie bardzo polecam kupić mniej a droższe. Markę Chanel mogę Ci spokojnie polecić, lakiery do paznokci trzymają się u mnie ponad tydzień na paznokciach, inne kosmetyki również są na plus. Co do Dior'a muszę posprawdzać więcej kosmetyków, z podkładu nie jestem aż tak zadowolona, bo ciemnieje na mojej twarzy na pomarańczkę. Ale o tym zrobię wpis latem ;) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDzięki za odpowiedź :) Może w końcu się odważę na zakup. Ogólnie to baaaardzo rzadko się maluję i jak kupuję kosmetyki, to wolałabym coś naprawdę porządnego i sprawdzonego, stąd moje pytanie :)
UsuńProszę bardzo, mogę Ci spokojnie kilka rzeczy polecieć z marek selektywnych :*
UsuńWłaściwie to używam tylko tuszu, szminki i pudru, więc jakbyś miała coś sprawdzonego z tych kosmetyków to poproszę o namiary jak będziesz miała wolną chwilę :) Dobrze byłoby mieć taki sprawdzony zestaw do podstawowego makijażu, bo kosmetyki do pielęgnacji akurat lubię testować :)
UsuńJutro podrzucę Ci kilka produktów :*
UsuńFajnie, że pokazałaś i opisałaś dokładnie, co i jak wypadło w teście :) Przydatny post.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje i polecam się na przyszłość :*
UsuńCienie są bardzo ładne i pasują Ci :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, lubię czasem taki nieinwazyjny makijaż oka :)
UsuńCiekawe zdobycie. Nie myslalam nawet nigdy o kupnie podkladu Covergirl, ale ich tusze sobie chwale :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ogólnie marka to nowość, wiedziałam tylko tyle, że maja właśnie tusze do rzęs i reklamuje je Katy Perry. A tutaj takie miłe zaskoczenie ;)
UsuńRozświetlacz jest genialny <3
OdpowiedzUsuńPiękna pigmentacja i pięknie błyszczy <3
No i kolorek na ustach ślicznie wygląda :)
Bardzo dziękuje :*
UsuńZaciekawiła mnie szminka, ma bardzo ciekawy kolor i rozświetlacz. Ostatnio kupiłam dr Eris, za Ol. 100zl i jestem zadowolona.Ma śliczny zapach❤️
OdpowiedzUsuńTak pomadka jest moja miłością od kiedy ją kupiłam, a rozświetlasz sprawdza się super. Kosmetyki Dr Eris zawsze mnie inetresowały <3
UsuńRozświetlacz petarda! Niesamowity blask! :O Aż sama bym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk :)
UsuńPomadka do ust, to coś dla mnie. Kolor bardzo magnetyczny. Twój makijaż świeży rozświetlający, pięknie się prezentujesz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, bardzo mi miło. Uwielbiam takie odcienie na moich ustach :*
Usuńpomadka wygląda pięknie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak jest przepiękna <3
Usuńpomadka ma cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńTak to prawda :)
UsuńMiałam kiedyś tę pomadkę. Potwierdzam - sprawdza się :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale chyba podkład najbardziej mnie zainteresował, bo naprawdę ciężko dostać dobry.
OdpowiedzUsuńTak, prawda ten pozytywnie mnie zaskoczył :)
UsuńZawsze zazdroszczę kobietom, że potrafią coś wybrać w drogerii. Dla mnie to chińszczyzna, w ogóle nie wiem, co do.czego i ograniczam się do tuszu do rzęs :(
OdpowiedzUsuńWarto czasem poradzić się przyjaciółki lub wpadać na blogi urodowe ;) Ja za jakiś czas zrobię wpis właśnie o najpotrzebniejszych kosmetykach takich must have. Zachęcam mnie obserwować i odwiedzać <3
UsuńKolor pomadki bardzo ładny :) uwielbiam taką czerwień na ustach :)
OdpowiedzUsuńOj ja również :*
UsuńAkurat do tych marek nie mam za bardzo dostępu ;)
OdpowiedzUsuńZ tego, co wiem Wet n' Wild jest dostępne w Hebe a Kiko Milano stacjonarnie w Warszawie i online http://www.kikocosmetics.com/pl-pl/ ;)
UsuńFajny makijaż, z chęcią zobaczyłabym ten lakier na paznokciach, ale do Kiko już się raczej nie przekonam tak ogólnie ;D Szkoda, że Covergirl nie ma jak dostać w Polsce
OdpowiedzUsuńMiałaś jakaś wpadkę z Kiko? Mnie zadziwiająco się sprawdzają te kosmetyki i bardzo lubię ich cienie do powiek. :) Lakieru jeszcze nie testowałam :*
UsuńBardzo ładny makijaż. A czemu tak długo poszukiwalas tego konkretnego koloru cieni? To Twój ulubiony?
OdpowiedzUsuńDziękuje, kiedyś wspominała o nim Kasia Kitulec i bardzo się na niego napaliłam, a go nigdzie nie było, ciągle był wyprzedany ;)
UsuńŚliczny kolor lakieru wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńMuszę skorzystać z tych cieni, bo jakoś nie miałam szczęścia do dotychczasowych, wszystkie się rozcierały
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tych cieni, bo wszystkie moje dotychczasowe się rozcierały
OdpowiedzUsuńZachęcam do ich przetestowania ;)
Usuń