Witajcie moi kochani,
czas tak szybko biegnie, chyba zbyt szybko, wciąż nie mogę uwierzyć, że wczoraj tj. 21 kwietnia wskoczył mi 38 rok życia. Czas więc podzielić się z Wami kilkoma faktami o mojej skromnej osobie, niektóre może Was zadziwią, a niektóre myślę, że są oczywiste.
1. Zawsze moją nieskończoną miłość do zwierząt (zwłaszcza koni) tłumaczę faktem, że urodziłam się na wozie i to prawda, a w zaprzęgu były dwa kasztany!
Ja i mój szalony Carletto III
3. Jestem typowym ekstrawertykiem i nie potrafię żyć sama. Jednak z biegiem lat coraz bardziej doceniam spokój, ciszę i chwile, kiedy mogę spędzić je właśnie we własnym towarzystwie.
Rodzina K. nad Bałtykiem
5. Zaręczyłam się w wieku 30 lat, po 6 godzinach znajomości przez Skype <3
Ja i moja ukochana suczka Tara na Mazurach
7. Jak dotąd mieszkałam w czterech państwach, w tym w jednym roku zaliczyłam dwie przeprowadzki do innych krajów.
Wycieczka do Wiednia (1998)
Mój tatko, pies Tara i ja (wakacyjne eksperymenty z farbowaniem włosów) nad Jeziorakiem
10. Jestem bardzo emocjonalną osobą i wierzę w dobro i ludzi.
Mała Monisia i jej osiołek (1984)
Mikołaj w Kościele (dzięki mojej mamie) obdarował mnie cudownym, pluszowym pieskiem
Ja w dniu swoich 18 urodzin
Teraz chcę poznać Ciebie, więc podaj mi jeden fakt o sobie :)
Przesyłam buziaki,
Monika.
Super wpis! Jestem od Ciebie rok starsza :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, to najlepsze roczniki kochana <3
Usuńniemiecki to moja pięta achillesowa, zemną nie poszłoby tak dobrze w innym kraju nawet.czy ta miłość przetrwała?
OdpowiedzUsuńMyślę, że kochana chodzi o podejście, ja nie miałam wyboru, więc w trzy miesiące go opanowałam. Tak miłość przetrwała i trwa nadal, jesteśmy 8 lat razem i prawie 4 lata po ślubie <3
UsuńGratuluję :)
UsuńDziękuje pięknie kochana <3
UsuńPrzede wszystkim wszystkiego co najwspanialsze z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńMiło przeczytać takie fakty, zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego :)
Bardzo Ci kochana dziękuje <3
UsuńSuper wpis, fajnie się to czytało :)
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś ciekawa 10 faktów o mnie to zapraszam na bloga :)
http://www.kosmetycznepasje.pl/2018/04/10-przypadkowych-faktow-o-mnie.html
Dziękuje kochana <3
UsuńŚwietny wpis. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*
OdpowiedzUsuńJestem trochę starsza od Ciebie. Mieszkam cały czas w PL i nie znam niemieckiego, nigdy się go nie uczyłam i mam wrażenie, że nie lubię tego języka.
Bardzo dziękuje <3
UsuńWszystkiego, co najlepsze, Kochana!!!😘
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci pięknie kochana <3
UsuńFajnie się czytało, choć patrząc na punkt 5 odważna i trochę szalona z Ciebie dusza :D
OdpowiedzUsuńDziękuje hahahahaha :*
UsuńWidać, że jesteś szalenie pozytywną osobą! :) Koń jest przecudny, uwielbiam Twój zaraźliwy uśmiech :D Też jestem niepoprawną optymistką, powiedz mi tylko jak możliwe są takie zaręczyny po 6 godzinach? ;))
OdpowiedzUsuńKochana, ważne jest chyba spotkać jak to się mówi Soul Mate, a mój mąż taki właśnie jest. Przy pierwszym poznaniu wydajemy się totalnie różni, ale zadziwiające jest to, jak siebie uzupełniamy i w końcu jak podobni jesteśmy ;)
Usuńale miło czyta się takie wpisy! :D Ja staram się być optymistką
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, o tak optymistki mają łatwiej w życiu ;)
UsuńFakt nr 5 nieźle mnie zdziwił!
OdpowiedzUsuń38 piękny wiek, chciałabym mieć znowu tyle lat :-) Optymizm to moje drugie imię, a blogowanie cieszy mnie jeszcze bardziej niż na początku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana, widzę, że mamy wiele wspólnego <3 :*
UsuńPiąty punkt wbił mnie w fotel! Ps. Ja też jestem optymistką :D
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę :D
UsuńDajesz dużo pozytywnej energii! I dajesz przykład że jak się chce to można, super! http://theajtwins.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńWszystkiego najlepszego! :*
OdpowiedzUsuńPunkt 1 i 5 mnie zaskoczył. :D
O mnie? Kocham bezy :D
Dziękuje kochana, o tak bezy, słodka pokusa <3
UsuńDalej wyglądasz jak osiemnastka :D Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńYou Made My Day hahahaha, dziękuje Ci pięknie <3
UsuńWszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze Kochana! :* Spełnienia pod każdą postacią! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podzieliłaś się tymi faktami o sobie :) Ja też jestem optymistką i również wierzę w dobro i w ludzi ;)
Dziękuje kochana bardzo serdecznie <3 <3
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńnice to meet you better :)
NEW TIPS POST | EASY SPRING MAKEUP (5 PRODUCTS ONLY)!!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you darling :D
UsuńFajnie było móc poczytać o Tobie i choć trochę Cię poznać :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło <3
UsuńUwielbiam takie wpisy <3 cieszę się, że mogłam Cię poznać bliżej :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuje <3
UsuńJeden fakt o mnie... na wszystkie wyjazdy prócz butów do biegania obowiązkowo zabieram kafaterę i mieloną kawę. Na wypadek gdyby przypadkiem nie mieli lub raczyli mnie rozpuszczalną;)))) taaak...każdy ma jakieś szaleństwa;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
O bardzo ciekawe, ja nie wyobrażam sobie również poranka bez kawy, ale nie zabieram własnych, a jak okaże się, że nie ma, to szukam Lidla, nieważne w jakim kraju hahaha ;)
UsuńPo tych szybkich faktach juz widac, ze mialas do tej pory wyjatkowe i ciekawe zycie. Oby kolejne lata byly rownie interesujace i pelne pozytywow :)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie kochana <3
UsuńŚwietny wpis :) moją miłością od dzieciństwa są konie :) coś mamy wspólnego, a nawet więcej hihi ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz to świetna wiadomość! Konie to moje życie <3
UsuńSto lat... Wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń. Jaka byłaś słodka. 😘
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie kochana <3
Usuńzaręczyny sztos :D :D co do języka tak to chyba jest że jak trzeba to da się go szybko nauczyć
OdpowiedzUsuńDziękuje, z językiem jest różnie Ci powiem, widzę ludzi mieszkających tu lata i nadal mówią w swoich językach i mało rozumieją ;)
Usuńjuż na pierwszy rzut oka widać że jestem mega pozytywną osobą :-) U mnie niestety często pesymizm bierze górę
OdpowiedzUsuńDziękuje, zdradzę Ci mały (wielki) sekret. To my sami kierujemy swoją podświadomością w tym także optymizmem. Warto zawsze przed snem widzieć się w pozytywnym świetle i wszystkie smutki odsunąć w głąb, a zastąpić je jasnym i pozytywnym obrazem. To sprawdzone działanie i nie, tylko jeżeli chodzi o samopoczucie. Ważne jest widzieć się tak, jak chcielibyśmy by widzieli nas inni! <3
UsuńŚwietny wpis. Już oglądając twoje filmiki można stwierdzić, że jesteś mega pozytywna :)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie <3
UsuńPowiem Ci, że wydaje mi się, że mamy bardzo podobne charaktery.
OdpowiedzUsuńStaram się na zycie patrzeć pozytywnie i myśleć również w ten sposób. Życie niestety co chwila daje mi ogromnego kopa od kiedy pamiętam... miałam 4 lata jak zmarła moja mama, potem dziadek z którym byłam mocno związana, następnie stracilismy dach nad głową, tato popadł w depresję. Kiedy byłam nastolatka wpadłam w bardzo złe towarzystwo i zawaliłam 3 szkoły średnie - w końcu się opamiętalam i udało mi się zdać maturę i wyjść na ludzi.Co chwila coś się dzieje w sumie (całą ciążę z córką przeleżałam w szpitalu daleko od domu) jednak ja nie poddaję się i idę dalej. Każdy upadek, każde złe doświadczenie sprawia że staję się coraz silniejsza i wierzę że pasmo nieszczęść kiedyś się skończy.
Uwielbiam ludzi pozytywnych takich jak Ty - bo przy takich łatwiej jest myśleć o tym że będzie dobrze :)
Kochana ciesze się bardzo, że Twoje życie idzie w coraz lepszym kierunku i wiadomo, w życiu każdego z nas nie było tylko różowo, ale ważne jest nie poddawać się i zawsze, zawsze patrzeć na życie pozytywnie. Ludzki mozg jest niesamowitym narzędziem, jeżeli będziemy widzieć się w pięknych obrazach, sami będziemy tak odbierani, co najlepsze, jeżeli jesteśmy wyrozumiali dla ludzi, to wraca do nas, a kiedy wydajemy pieniądze, to stajemy się bogatsi! <3
UsuńSuper wpis. Chyba masz zdolności językowe, bo jednak wiele osób nie byłoby wstanie tak szybko opanować dany język.
OdpowiedzUsuńDziękuje, nie wykluczam, że tak jest ha ha ha ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis z wieloma informacjami na twój temat. Z tego co widzę u mamy bardzo wiele wspólnego.
OdpowiedzUsuńO koniecznie zdradź jedno podobieństwo, jestem bardzo ciekawa :D
UsuńZamiast niemieckiego, który brzmi dla mnie jak choroba gardła, wolę hiszpański ;) Pomijam fakt, że niemieckiego nawet nie umiem, mimo czterech lat nauki ;)
OdpowiedzUsuńO tak Hiszpański jest bardzo melodyjny :D
UsuńAle fajnie móc dowiedzieć się o Tobie czegoś więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie i bardzo mi przyjemnie <3
UsuńFantastycznie dowiedzieć się czegoś ciekawego o Tobie :) Postęp związku od poznania do zaręczyn był piorunujący ;)
OdpowiedzUsuńHahaha jak to się mówi, trafiło nas piorunujące uczucie ;)
UsuńEkstra wpis, zwłaszcza dla początkujących. Teraz całkowicie inaczej czyta mi się Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
Usuń