jak mogliście przeczytać w Inspiracjach Lipca w dniu 27, odbył się event marki Urban Decay związany z wydaniem nowej kolekcji Naked Heat. W skład wchodzą pomadki, konturówki do ust oraz paleta cieni, kolejna Naked tym razem w zdecydowanie ciepłych i mogę rzec jesiennych kolorach.
Zacznijmy od początku. Urban Decay jest to amerykańska marka kosmetyczna powstała w 1996 roku (21 lat) z główną siedzibą w Californi i jest filią francuskiej firmy kosmetycznej L'Oréal.
Założeniem marki było wypuszczenie kosmetyków skierowanych do młodszych kobiet oraz osób, którzy są przeciwni testowaniu na zwierzętach. Urban Decay całkowicie produkuje kosmetyki Cruelty-Free (nietestowane na zwierzętach) oraz pędzle tylko z włosia syntetycznego.
Produkty UD sprzedawane są w USA w dużych centrach handlowych takich jak Sephora czy Macy's oraz na stronie internetowej. Dodatkowo w kilku innych krajach np. Niemczech. W Polsce w Sephorach możemy dostać ich kosmetyki.
1. Paleta cieni do powiek UD Naked 'Heat'
Paleta wykonana jest z grubego plastiku, jest ciężka i posiada duże lusterko. Szata graficzna zdradza nam tonacje cieni. Jest ciepła a jak nazwa wskazuje wręcz 'Heat' (Gorąca). Mnie osobiście nie urzekła, gdyż uważam że UD ma w ofercie palety o wiele piękniejsze ;) W środku znajdziemy 12 cieni oraz dwustronny pędzelek.
O ile zewnętrzny design do mnie nie przemawia, tak środek na całe szczęście spełnił moje oczekiwania kolorystyczne. Cienie marki Urban Decay znam od dawna, gdyż mam juz paletę UD ze współpracą z Gwen Stefani i jest genialna (wizaż.pl)2. CIENIE
OUNCE - (połyskująca kość słoniowa) - to jasny cień, na początku zmyliło mnie wykończenie, myślałam że jest to mat. Jednak po nałożeniu na skórę dokładnie widać perłę. Dla mnie troszkę szkoda, że jednak nie okazał się matowym. Jako bazy go nie użyję, ewentualnie rozjaśnimy nim łuk brwiowy lub wewnętrzne kąciki oka.
CHASER - (jasny, matowy beż) - pierwszy mat w paletce, bardzo ładnie się blenduje i jest dobrze napigmentowany. Odcień to typowy jasny nude.
SAUCED - (delikatna, matowa terrakota) - ciepła, jasna cegła, dla mnie jest to jeden z podstawowych „rozcieraczy". O bardzo przyjemnej aksamitnej formule, jak większość cieni w tej palecie.
LOW BLOW - (matowy brąz) - Mimo, że na zdjęciu niewiele różni się od poprzednika, to zdecydowanie jest bardziej w chłodnej tonacji. Jest też odrobinę ciemniejszy. Pigmentacja i formuła jak najbardziej na plus.
LUMBRE – (połyskująca miedź ze złoto-perłowym odcieniem) – przyznam się Wam, że wahałam się czy kupić kolejną paletę z ciepłymi brązami… Ten właśnie cień zadecydował. Jest to przepiękny ciepły i podkręcający każdy makijaż kolor. Formuła niesamowicie kremowa.
HE DEVIL – (matowa, palona czerwień) – kolor jak sami widzicie idealny w załamanie powieki. Bardzo dobra pigmentacja. Niestety minusem jest dość „sucha” konsystencja jak na cienie UD, dodatkowo dość mocno się osypuje przy nakładaniu. Z blendowaniem nie miałam problemów :)
DIRTY TALK – (metaliczna, palona czerwień) – niesamowicie miękki i przyjemny cień. Pięknie podkreśli kolor oczu – każdych! Nałożony palcem na powiekę robi za nas cały makijaż. W tej palecie to istotny cień – faworyt.
SCORCHED – (metaliczna, głęboka czerwień ze złotym mikro brokatem) – aby dojrzeć ten brokat trzeba na prawdę się bliżej przyjrzeć. Jest to bardzo niepigmentowany chłodniejszy cień i pięknie wygląda nałożony palcem.
CAYENNE – (głęboka, matowa terrakota) – jest to cień z tych ciemniejszych. Dobry w załamanie powieki oraz do „smokey”. Ładnie i łatwo się rozciera. Jest to dla mnie taki pewniak.
EN FEUGO - (matowy burgund) - dość oryginalny kolor niby czerwień a właściwie brąz. Burgund! Ten odcień świetnie podkreśli niebieskie oczy ;) niestety mnie nie uwiódł swoją formułą, gdyż jest on właśnie z tych bardziej suchych, przez co się osypuje przy nakładaniu go na skórę.
ASHES - (głęboki, matowy czerwono-brązowy) - jest to najciemniejszy kolor w tej palecie, również formuła jest bardziej sucha. Jest dobrze napigmentowany i bardzo dobrze nabiera się na pędzelek. Dla początkujących rada — warto nabierać go mało i po roztarciu dokładać kolejne warstwy, gdyż można zrobić nim plamy.
EMBER - (głęboki, metaliczny, miedziany burgund) - jest to ostatni cień w palecie i bardzo unikatowy. Jego bazą jest kolor ciemny (powiedziałabym grafitowo-szary). Pięknie się mieni i doda pazura każdemu makijażowi oczu ;)
3. PODSUMOWANIE
Paleta Naked Heat dostępna jest w cenie (PL) 239 Zł, (DE) w sprzedaży od 10.08.2017, (CH) 65 CHF. Jak sami widzicie nie należy ona do tanich palet, jednak biorąc pod uwagę, że mamy 12 cieni ok. 20 Zł/ Szt. (ca. 5.41 CHF/Stk.) cena wygląda bardziej zachęcająco ;)
Cienie matowe — bardzo ładnie i dobrze się blendują, ale nieco pylą — ciemne odcienie lubią osypywać się na policzkach
Metaliczne cienie — ciekawe i łatwe w pracy, lecz trzeba troszkę pomyśleć jak idealnie przenieść je z opakowania na powiekę ;)
Jak wspomniałam cienie marki Urban Decay — lubię i praca z nimi dla mnie to czysta przyjemność, jednak mimo szczerych chęci i przychylności marce ta paleta nie jest idealna. Komu ją polecam? Przede wszystkim to gratka dla miłośników marki a zwłaszcza kolekcjonerom Naked.Ja będę jej używać i jeszcze nie raz zobaczycie ją u mnie w akcji :D
4. „Goodies Bag” - Torba dobroci
Jak możecie się domyśleć, uczestnicy eventu oprócz możliwości przedpremierowego zakupu palety otrzymali podarunek od marki Urban Decay za udział w wydarzeniu. Przedstawię Wam co znalazło się w torebce dobroci.
* Miniaturka najsłynniejszej bazy pod cienie — original
* Próbki 4 odcieni podkładu Naked Skin
* Próbki 5 kolorowych korektorów
* Miniaturka tuszu do rzęs — Perversion poj. 3 ml
* Miniaturka tuszu do rzęs — Perversion poj. 0.5 ml
* Miniaturka sprayu fixujacego makijaż — Quick Fix poj. 15 ml
* Próbki 8 pomadek z różnym wykończeniem
5. BONUS
Będąc na evencie mogliśmy również kupić inne kosmetyki marki Urban Decay. Za mną od wielu miesięcy (a dokładnie odkąd się pojawiła) chodziła paleta cieni 'Full Spectrum'. Korzystając z możliwości i promocji 50% taniej, stałam się jej szczęśliwą posiadaczką. Paleta jak inne kosztowała 65 CHF (ok. 241.34 Zł) a zapłaciłam za nią 32,50 CHF (ok. 120.67 Zł) - deal życia ;)
Czyż nie jest piękna? <3
Event przebiegł spokojnie i dla mnie owocnie. Teraz będę cieszyć się zdobyczami marki Urban Decay i już planuje kolejne makijaże z użyciem tych kosmetyków. Jest również plan, by wykonać makijaż (prawie) jedną marką. Co Wy moi kochani o tym myślicie? I jak Wam podoba się nowa paleta 'Naked Heat'? Macie ją? A może wcale nie przypadła Wam do gustu?
Przesyłam buziaki,
Monika.
HEAT! jest ogień! najlepsza kolorystycznie wersja UD Naked <3 już zacieram lapki
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to również najlepsza paleta Naked. Poprzednie jakoś nie porwały mego serca ;D
UsuńWow - obie paletki czarujące !!! Ale bardziej mnie zainteresiwała Full spectrum. Z UD mam tylko paletkę Electric Palette - również mega nakoloryzowana :)
OdpowiedzUsuńJa marzyłam o full spectrum od bardzo dawna, ale zawsze coś mi przeszkadzało. Teraz też bym jej nie kupiła, gdybym sobie o niej nie przypomniała na evencie, hihihi już mam głowę pełną makijaży <3
UsuńCiekawy, opalony efekt :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najciekawsza ze wszystkich Naked ;)
UsuńJa też chętnie zgarnęlabym Spectrum. Fanką Naked raczej nie jestem
OdpowiedzUsuńO tak Spectrum ma przepiękne kolory <3
UsuńPiękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się =D
UsuńCienie ładne, nie wiem jak by pasowały do mojej zimnej karnacji;)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wejść na Twój profil i widzę, że masz bardzo delikatną urodę. Na takie kolory cieni raczej bym na Twoim miejscu uważała, żeby nie wyglądać na chorą lub pobitą ;) Ewentualnie jako akcent :D
UsuńCudownie się prezentuje ta tęczowa paleta 😍 Mega!
OdpowiedzUsuńwww.fattiechips.blogspot.com
Tak, Spectrum jest sensacjonalna <3
UsuńSama nie używam takich rzeczy, ale może to być fajny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. Myślę, że każdy makijażowy freak byłby w niebo-wzięty =D
UsuńJeśli mam być szczera, to najfajniejsza jest paleta, którą kupiłaś sobie sama niż ta którą faktycznie opisywałaś. Ale to pewnie dlatego, że to nie są moje kolory. Zbyt ciepłe i czerwonawe odcienie :)
OdpowiedzUsuńW sumie do zakupu tej nowej palety podchodziłam trzy razy na evencie, przekonały mnie kolory metaliczne. A Spectrum to bardzo wyjątkowa paleta, myślę że zdziałamy wiele makijaży ;)
UsuńO matko, ten podarunek absolutnie boski :) Paletka niby mi się nie spodobała na pierwszy rzut oka, ale już na swatchach wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńJa lubię cienie tej marki, są bardzo przyjemne w pracy. Mimo że nie jestem wielbicielką Naked to cienie metaliczne w palecie są na prawdę wyjątkowo piękne. A niespodzianki bardzo trafione jak dla mnie ;D
UsuńLumbre i ember są piękne, ale ogólnie nie kręcą mnie takie nudziaki, wolę więcej koloru. Za to Spectrum szalenie mi się podoba! Piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuje i zgadzam się w 100% :*
UsuńIntryguje mnie ta paletka naked, ale jednak cena odstrasza.. :(
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie nie należy ona do tanich, ale jak spojrzysz że jest tam aż 12 cieni, to można na cenę spojrzeć łaskawszym okiem ;)
UsuńCienie wydają się być trwałe. Nie znałam firmy i chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCienie są bardzo trwałe, nieziemsko napigmentowane i rozcierają się jak marzenie <3
UsuńMarze o ten nowej lecz troche szkoda mi tyle kasy
OdpowiedzUsuńFakt cena trochę odstrasza ;)
UsuńAch, jakie wspaniałe kolory! <3 a Full Spectrum, to istna petarda !
OdpowiedzUsuńCiepłe tony ciągle są w modzie. Zgadzam się co do Spectrum <3
UsuńTo właśnie moje kolory! W takich odcieniach czuję się najlepiej! Podeślę link mężowi w ramach inspiracji prezentowych ;)
OdpowiedzUsuńHihihi każdy sposób jest dobry na osiągnięcie celu :*
UsuńWidziałam dziś to na insta i byłam pewna, że to czekoladki :)
OdpowiedzUsuńTylko bez kalorii <3
UsuńMega podobają mi się kolorki tej paletki. Z chęcią bym ją kupiła. :D
OdpowiedzUsuńPróbki 5 kolorowych korektorów mnie urzekły. Ciekawie się prezentują!
W jakim programie przerabiasz zdjęcia?
(Chodzi mi o napisy na ręce):)
asiaknebel.blogspot.com
Dziękuje, tak paleta spisuje się świetnie. Ja zdjęcia obrabiam w picmonkey ;)
UsuńTen kolorowy bonus - w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że kupiłam paletę 50% taniej ;)
UsuńNa szczęście jest taki wybór na rynku, że można kupić taniej i lepiej. A na pewno nie każdy używa całego zestawu kolorów.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, obecnie jest bardzo duży wybór i marek i odcieni i formuł ;)
UsuńWidać, że to bardzo ekskluzywny produkt, a kolory faktycznie jesienne :)
OdpowiedzUsuńJa lubię cienie UD, są naprawdę dobrej jakości <3
UsuńKolory bardzo mi się podobają ale chyba wolę 250 zl przeznaczyć na coś innego niż cienie ☺
OdpowiedzUsuńA co masz w planach zakupowych? ;)
UsuńBardzo podoba mi się ta paletka, ale jakoś nie po drodze mi aby ją kupić. W sumie mam tak ze wszystkimi "Naked" :D
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, znacznie bardziej wolę inne kolekcje. To moja pierwsza Naked =D
UsuńKosmetyka to nie moja działka ale o dziwo czytalo mi się dobrze :D
OdpowiedzUsuń#dominik
Bardzo się ciesze, dziękuje :D
UsuńPaletki świetne, kolory mega:) Troszkę drogie jak dla mnie, ale pomarzyć można:)Obserwuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje <3 tak cena troszkę przytłaczająca ;)
UsuńParę lat temu miałam tę pierwszą paletkę Naked. Była świetna. Kolory super napigmentowane.
OdpowiedzUsuńA Heat to moja pierwsza paleta Naked <3 również bardzo dobrze napigmentowana :D
UsuńPaletka Naked jest piękna, sama bym taką chciała mieć.
OdpowiedzUsuńI jakość również bardzo dobra jak to UD, jeżeli lubisz ciepłe tonacje to Ci bardzo polecam :*
UsuńKilka kolorków bardzo ładnych, niestety cena jak dla mnie zbyt wysoka. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzać kody do Sephory :) wtedy można ją taniej kupić <3
UsuńJakie piękne te paletki, marzy mi się z naked. <3
OdpowiedzUsuńCienie są świetnej jakości <3
UsuńPiękna paletka Naked! wydaje się być bardzo dobrze napigmentowana <3
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
allixaa.blogspot.com - klik
Dziękuje :* Tak, cienie są niesamowicie napigmentowane :D
UsuńOdważne kolory w Full Spectrum :D
OdpowiedzUsuńO tak, już widzę możliwości makijażowe :*
UsuńFull Spectrum też kupiłam na promocji, niestety jakość nie jest tak dobra jak u innych paletek z Urban Decay
OdpowiedzUsuńO nie mów, ja jeszcze jej nie używałam *.*
UsuńSzkoda, ze u nas nie było takiego eventu bo przeciez to najbardziej gorrrrąca premiera UD. Mam tę paletkę i jestem zachwycona kolorystyka jak i pigmentacją i trwałością <3 wielkie love
OdpowiedzUsuńEvent był ciekawy, przyznaję ;) A paletkę testuje namiętnie <3
UsuńKolory piękne chociaż mnie bardziej odpowiadałyby w bardziej chłodnej tonacji :)
OdpowiedzUsuńZ tego, co się orientuje to wcześniejsze Naked są właśnie w tonacji neutralnej i chłodnej ;D
Usuńjak dla mnie jest przepiękna i z chęcią będę ją oglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńMnie również urzekła =D
Usuńpaletka ma moje kolory <3 wygląda super :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci ją w takim razie polecam ;D
UsuńUwielbiam żywe kolory. Dostałam zawału na widok Full Spectrum, piękna! <3
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com/2
Tak mnie też oczarowała kolorami <3
Usuńprzecudowna paleta ... a promocje też niezwykłe . na prawdę duże promocje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak dla mnie to deal życia zrobiłam z paletą Full Spectrum hihihi <3
UsuńDla mnie za ciepła. ;)
OdpowiedzUsuńOj tak jest zdecydowanie gorąca hihihi ;D
UsuńŚliczne kolorki, ale taka cena niestety to nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńyollowe.blogspot.com
Na całe szczęście obecnie jest olbrzymi wybór marek z podobnymi kolorami ;)
UsuńIdealne odcienie dla mnie...Trzeba męża naciągnąć ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam ;D
UsuńTe metaliczne odcienie skradły moje serce i oko <3
OdpowiedzUsuńSą niesamowite i tak naprawdę to one zachęcają do kupna tej palety :*
UsuńJak te cienie pięknie wyglądają <3 ich pigmentacja jest boska :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się dlatego też bardzo lubię cienie marki UD <3
UsuńPaleta Naked Heat ma piękne kolorki! Scorched to cudo! Gdyby nie to, że mam kilka innych palet (a staram się ograniczać kolorówkę), to bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńMnie mimo wszystko skusiła ;D
UsuńZazdroszczę Eventu :) Ale świetna pigmentacja- za jakość warto zapłacić więcej :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam <3
Usuńale mi się podoba ta pierwsza paleta
OdpowiedzUsuńPiękna, prawda? ;)
UsuńCudna jest ta paletka :) Idealne ma kolorki :)
OdpowiedzUsuńTak, gratka dla ciepłolubnych =D
UsuńMmmm kolorki są piękne, idealne dla mnie, ale boję się że przy blendowaniu zleją się w jeden.
OdpowiedzUsuńZdradzę Ci że dlatego lubię cienie UD, że mimo pigmentacji na oczach widać każdy z nich osobno <3
UsuńOdcień Lumbre pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten blask, jaki daje ;)
UsuńSame perełki! ;D
OdpowiedzUsuńDziękuje, sprawdzają się świetnie <3
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki dorwalas ;) Podobaja mi sie kolorki cieni
OdpowiedzUsuńDziękuje, kolory piękne i ta pigmentacja ;)
UsuńPiekne kolorki <3 Szkoda tylko że nie potrafię się malować cieniami Xd
OdpowiedzUsuńMój blog
Praktyka czyni mistrza <3
UsuńSama jestem zakochana w palecie Naked 3, którą posiadam, ale muszę przyznać, że ta również posiada przepiękne i bardzo kuszące kolory. Jedyne do czego bym się przyczepiła, to opakowanie, nie trafia w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńO tak UD ma ładniejsze paletki ;)
UsuńWcześniejsze wersje kolorystyczne zupełnie do mnie nie trafiały, ale ta jest według mojego gustu idealna:) Full spectrum totalna petarda!:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tez tak miałam. Poprzednie wydawała mi się za nudne? A ta ma całkiem inne wnętrze, opakowanie zresztą też hihihi ;D
UsuńDla mnie ta kolorystyka byłaby chyba ciut za ciepła. Niemniej jednak paleta prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńUD ma wiele fajnych palet, myślę że coś dla siebie znajdziesz ;*
UsuńKolory w palecie bardzo w moim guście :]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak są piękne i bardzo dobrze napigmentowane, pozdrawiam gorąco <3
UsuńThis is the right webpage for anybody who wants to understand this topic.
OdpowiedzUsuńYou realize so much its almost tough to argue with you (not that I
really will need to…HaHa). You certainly put a
fresh spin on a subject which has been written about for many years.
Great stuff, just great!
I'm glad you like it :D
Usuń