Słownictwo Makijażowe — Baking

Witajcie kochani,
przychodzę do Was z nową serią, jaką jest Słownictwo Makijażowe. Dziś na tapetę ląduje jakże ostatnio modny — Baking.

1. Co to jest Baking?
Zacznijmy od początku, czyli co to właściwie jest ten cały Baking? Po angielsku słowo Baking to nic innego jak Pieczenie. Ale pewnie powiecie, no tak co ma wspólnego pieczenie ciasta z makijażem? A ma i to całkiem sporo ;)
Przede wszystkim podobieństwa możemy dopatrzyć się w produkcie, jakim jest puder sypki, czy nie przypomina Wam on mąki? Tak w przeszłości mąka kukurydziana wykorzystywana była właśnie w kosmetologii jako utrwalacz podkładu, obecnie mamy do wyboru również puder ryżowy lub bambusowy. Dodatkowo przy pieczeniu wykorzystuje się ciepło ciała (skóry) dzięki czemu puder idealnie wtapia się w nią i makijaż jest o wiele trwalszy i bardziej naturalny.
Baking, czyli pieczenie rozpowszechnione zostało dzięki makijażyście Kim Kardashian — Mario Dedivanovic. Metoda ta najlepiej sprawdza się pod oczami oraz w miejscach, które chcemy rozjaśnić.

2. Po co komu Pieczenie?
Technika ta ma wiele zastosowań, czyli:
- przede wszystkim utrwala makijaż
- rozjaśnia i zakrywa cienie pod oczami
- wygładza skórę
- optycznie odmładza
- pomaga nam zabezpieczyć skórę przy osypujących się cieniach
- pomaga przy konturowaniu, o którym pisałam już TUTAJ

3. Czym Piec?
Technika pieczenia wymaga posiadania pudru sypkiego. Najlepiej puder taki nakładać zwilżoną gąbeczką (ta, którą wcześniej nakładaliśmy podkład i korektor) lub pędzlem, u mnie sprawdza się w tej kwestii pędzel języczkowy (o pędzlach możecie przeczytać TUTAJ). W przypadku kiedy nie mamy pod ręką narzędzi do makijażu możemy wykorzystać czysty płatek higieniczny ;) - przetestowane!

4. Jak go wykonać?
- Metoda Baking nie jest techniką makijażu, na co dzień z tego względu, że mocno kryje i obciąża skórę, dodając makijażowi ciężkości.
- Kiedy chcemy wykorzystać tą metodę należy przede wszystkim dobrze nawilżyć naszą skórę a szczególnie okolice pod oczami.
- Następnie nakładamy podkład i korektor.
- Na zwilżoną gąbeczkę (u mnie ona się najlepiej sprawdza) nabieramy dość pokaźną ilość pudru sypkiego.
- Następnie delikatnie wciskamy puder w korektor pod oczami, na linie żuchwy (aby podkreślić konturowanie) oraz wszędzie tam, gdzie potrzebujemy utrwalenia, rozjaśnienia i wypukłości w naszej twarzy.
- Takie chmurki pudru zostawiamy na ok. 5 minut, ja w tym czasie zazwyczaj zajmuje się brwiami.
- Po upływie tego czasu nadmiar pudru omiatam puchatym pędzlem i przy okazji pudruje resztę twarzy.
- I wykonuję dalsze etapy makijażu.

P.S. Jeżeli mamy do czynienia z cieniami, które lubią się osypywać, bądź pigmentami a jakimś cudem położyliśmy już podkład i korektor. W tym wypadku omiatam twarz po ukończeniu makijażu oczu.

5. Dla kogo jest metoda Baking?
Technika ta sprawdzi się u osób z cerą normalną, mieszaną i tłustą, natomiast osoby ze skórą suchą muszą uważać, aby dodatkowo nie przesuszyć swojej cery.
Jak już wspomniałam nie jest to metoda, na co dzień, ale idealnie sprawdzi się w makijażach ślubnych, wieczorowych oraz latem przy wysokich temperaturach.Świetnie sprawdzi się przy sesjach, gdyż pięknie wygląda na zdjęciach, jak i w kamerze (trzeba tylko uważać na pudry HD) niczym obraz retuszowany w Photoshopie. 

6. Kosmetyki do Bakingu
Do pieczenia potrzebujemy tak naprawdę tylko pudru sypkiego. Musi on jednak być bardzo dobrze zmielony, jedwabiście satynowy (pod palcami) i transparentny. Z pudrami HD należy uważać przy makijażach gdzie wykorzystuje się flesz lampy gdyż bardzo bielą na zdjęciach.

7. Makijaż
A oto moje dwa makijaże, w których wykorzystałam tą metodę.

A Wy moi kochani znacie tą technikę makijażu? Sprawdza się u Was?

Przesyłam buziaki,

Monika.