Piękna przed Świętami — Makijaż pełen blasku na święta, #9 Christmas Makeup

Witajcie moi kochani,

ten czas tak szybko mija i dziś przychodzę do Was z ostatnim wyzwaniowym wpisem. Przyznam się, że @Trustedcosmetics i @Różowa Szminka zrobiły kawał dobrej roboty, a na ten wpis ciesze się najbardziej, gdyż mogę pokazać Wam tutorial do propozycji makijażu na Święta. A na koniec czeka Was mały bonus ;)

Jestem przeszczęśliwa i bardzo się ciesze na najbliższe dni, które spędzam w gronie rodziny. Makijaż, który dla Was przygotowałam, chciałam, żeby robił wrażenie, a jako bonus na końcu znajdziecie propozycję drugą bardziej spokojną.

W obu makijażach nie znajdziecie:
Sztucznych rzęs — wiem, wiem jak pięknie wyglądają oczy z wachlarzem sztucznych rzęs, ja niestety jestem na wyjeździe i nie mam ani możliwości, ani też czasu doklejać rzęs. Postawiłam na swoje, zresztą w tym tak ciepłym i wzruszającym czasie sztuczne rzęsy nie są mi niezbędnie potrzebne.

Mocnych ust — nie oszukujmy się Święta to również pyszne, Polskie dania. Postawiłam na odcienie nude, które przy rodzinnych kolacjach nie będą zaprzątać mi głowy myślami o czerwonych zębach ;)

<3 Makijaż choinkowy <3

Krok 1.

Jako pierwszy krok zawsze przygotowuję swoją twarz, nakładając pielęgnację oraz bazę, w tym makijażu jest to baza nawilżająca.

Krok 2.

Aby uchronić się przed twarzą całą w brokacie, makijaż wyjątkowo zaczynam od oczu.

1. Jako pierwsze przykleiłam taśmę, aby wyznaczyć granice cieni. Jako baza posłużyła mi kredka w kolorze oliwkowym marki Sephora. Pięknie się rozciera i trzyma cały dzień.

2. Na moją bazę nałożyłam matowy cień w kolorze tak modnej butelkowej zieleni. Delikatnie roztarłam w górę.

3. Zewnętrzny kącik przyciemniłam czarnym cieniem marki Sephora, który zawiera drobny, zielony brokat. Załamanie również delikatnie pogłębiłam tym cieniem.

4. Na ruchomą powiekę wklepałam klej do brokatu marki NYX i obficie naniosłam piękny i mieniący się zielony brokat.

5. Górną granicę roztarłam ciepłym brązem i odkleiłam tasiemki.

----------------------- Wykonałam makijaż twarzy i powróciłam do oczu ------------------

6. Na dolną i górną linię wodną wylądowała czarna kredka marki Avon.

7. Kredkę na dolnej linii wodnej roztarłam w dół i pogłębiłam cieniem — matowej zieleni. Aby pogłębić dodałam delikatne muśniecie limonkowym cieniem marki Kiko Milano. Dobrze wytuszowałam rzęsy.

8. Podkreśliłam brwi kredka MAC Lingering oraz poprawiłam cieniem z paletki Genius Kit marki L'Oreal. Łuk brwiowy rozjaśniłam cieniem z palety the Basic Moment.

9. Wewnętrzny kącik oka rozjaśniłam odrobiną rozświetlacza.

Krok 3. 

Po skończonej górnej powiece, przechodzę do makijażu twarzy. Zwilżoną gąbeczką nakładam podkład.

Krok 4.
Pod oczy nakładam korektor oraz pudruje całą twarz.

Krok 5.
Dokańczam makijaż oczu (cały makijaż znajdziecie w Kroku 2), a dzięki kredce użytej jako mojej bazy uzyskałam wielowymiarowość cieni i błysku na oczach.

Krok 6.
Twarz konturuje przy użyciu bronzera, nakładam delikatny róż oraz rozświetlam szyty kości policzkowych delikatnie skronie, grzbiet nosa oraz górną wargę.

Krok 7.
Jako ostanie dokańczam usta. Najpierw używam konturówki, aby nadać im pożądany kształt, a następnie delikatnym błyszczykiem je wypełniam.

- I oto efekt końcowy -

Lista kosmetyków:
TWARZ
- baza nawilżająca — Strobing, PS (Primark)
- podkład oddychający — Lasting Finish Breathable (100 ivory), Rimmel
- korektor — Long Lasting (10 beige Clair), Chanel
- puder prasowany 3 w 1 - (Cool), Avon
- bronzer — Bahama mama, The Balm
- róż — Mark (soft Peach), Avon
- rozświetlacz - C-Pop, Becca

OCZY
- baza - kredka 09 Kaki, Sephora
- cień - Kush, Nyx
- cień ombre - 108, Kiko Milano
- cień czarny z brokatem - Endless Night N280, Sephora
- cienie - Here to stay, Make it last - The Basic Moment, Zoeva
- kredka - True Black, Avon
- klej do brokatu - Glitter Primer, NYX
- brokat - Vermouth Emerald, NYX
- tusz do rzęs - Big Shot, Maybelline
- kredka do brwi - Lingering, Mac Cosmetics
- cień do brwi - Genius Kit (Light to medium), L'Oreal

USTA
 - konturówka - 2 Bois de Rose, Douglas
- błyszczyk - Mauve, H&M

<3 Makijaż w ciepłych tonach <3

Wiem, że makijaż w butelkowej zieleni nie każdemu przypadnie do gustu pomyślałam nad wyjściem numer dwa. I oto propozycja znacznie spokojniejsza oraz w ciepłych tonach. Makijaż oczu wykonałam przy użyciu palety Jacklyn Hill (Morphe) oraz pięknego pigmentu- Rose od MAC Cosmetics.

Blogmas 2017

A na jakie kolory w makijażu Świątecznym Wy stawiacie?

Przesyłam buziaki,

Monika.