w końcu doczekałam się zapachowego wpisu w zimowym challengu, o którym więcej dowiecie się klikając w baner na pasku bocznym ;)
Jestem bardzo olfaktoryczna i możecie wywnioskować to choćby na podstawie wpisu o letnich zapachach. Uwielbiam otaczać się zapachami, sama używam dość intensywnych i słodszych nut lubię również, kiedy mój mąż i otoczenie przyjemnie pachnie. Dziś opowiem Wam o moich zapachach w zimowej aurze.
Święta Bożego Narodzenia to dla mnie szczególny czas, przede wszystkim to czas wzmożonego dekorowania mieszkania, bycia milszym dla otoczenia ;), a w tym roku również spotkania z rodziną. Dla mnie dom rodzinny w czasie Świąt zawsze będzie kojarzyć się z zapachem przypraw, słodkich pomarańczy i mandarynek oraz gotowanych przysmaków Wigilijnych. Dokładnie takie zapachy towarzyszą mi, kiedy myślę o moich rodzicach, nieżyjących już dziadkach i grudniowej Polsce.... czysta magia...
1."Czy masz ulubione świece i olejki zapachowe, którymi pozytywnie nastrajasz się w zimowe wieczory?"
W moim domu w tym czasie otaczam się typowo zimowymi zapachami. Lubię, kiedy wnętrze przywodzi na myśl ciepło, szczęście i spokój, dlatego jak widzicie na zdjęciu w tym roku goszczą u mnie świece właśnie o takiej nucie przewodniej.
- Wood Wick, Lavendel Spa - to świeca o przyjemnym i intensywnym zapachu. Bardzo odprężająca i dająca poczucie spokoju i ukojenia. W tych świecach dochodzi dodatkowy efekt, knot jest drewniany dlatego przywodzi na myśl strzelające iskry w kominku.
- DW Home, Blue Spruce - niesamowity zapach czystego Cyprysu z wyraźną nutą igieł Jodły oraz wiecznie zielonego Świerku połączony z głęboką i czystą górską Sosną. Jak do tej pory żadna świeca nie pachnie choinką jak ta ;)
- DW Home, Frosted Balsam - ten zapach jest znacznie łagodniejszy od poprzedniego oraz wyczuwam w nim słodsze nuty. Świeca opisywana jest jako „Świąteczne wspomnienie” i mnie również ta nazwa idealnie do niej pasuje. Wyczuwalny zapach świerku przełamany goździkami to kwintesencja Wigilii.
- DW Home, Vanilla Tabac - o ile poprzednie świece są idealne na dni przedświąteczne oraz same Święta, tak ten zapach to uspokojenie po świątecznym szale. Ogólnie unikam zapachów wanilii, gdyż nie działa pozytywnie na moje samopoczucie, jednak tutaj wyraźnie jest przełamana dymem oraz goryczą pomarańczy. Wyczuwam w niej goździki oraz anyż, dlatego nie wywołuje u mnie bólu głowy. Wszystkie trzy świece marki DW, kupiłam w TkMaxx (Wiedeń), są tak wyjątkowe i intensywne, że zapewne będę ich stałą klientką w tajemnicy powiem Wam, że przy tych świecach słynne Yankee Candle to wosk bez zapachu ;). Więcej możecie zobaczyć na stronie DW.
- Świeca z wosku pszczelego - juz tradycją moją i mojego męża stało się, że w okresie późnojesiennym sami wytwarzamy świece z wosku pszczelego, to również tradycja typowo Szwajcarska. W tym roku mamy świece, które leżakowały u nas rok więc idealnie nadają się do palenia, a tegoroczne okazy w ilości 7 sztuk będą cieszyć nas w roku 2018. Świece z wosku pszczelego nie trzeba nikomu przedstawiać ich zapach oraz długość, jaką się palą bije wszystkie woski i parafinowe świeczki na głowę. W naszym domu już od wejścia roznosi się zapach słodkiego, pszczelego wosku przez cały rok :D
Przede wszystkim otaczam się ciężkimi, ciepłymi i słodkimi zapachami.
Moimi ulubionymi zimowymi nutami są:
* Brązowe nuty:
- Przyprawy: goździki, anyż, cynamon, kardamon, pieprz
- Drewno (różne rodzaje)
- Czekolada
- Karmel
- Kawa
- Skóra
- Kaszmir
*Żółte nuty:
- Miód
- Wanilia
- Brązowy cukier
- Marcepan
- Migdały
- Wosk pszczeli
- Żywica
- Bursztyn
*Nuty o kolorze Khaki:
- Mech
- Kora drzew
- Igły drzew
- Paproć
- Mirra
- Ambra
- Piżmo
*Aldehydy
- Orientalne - ciepłe, otulające i egzotyczne z wyraźną nutą piżma i przypraw.
- Drewniane - spokojne o wyczuwalnych nutach różnych gatunków drzew okraszone zielonym mchem i igliwiem.
- Tytoniowo - Skórzane - eleganckie, ponadczasowe zapachy, bardzo wyrafinowane.
- Szyprowe - swieże i pachnące lasem.
4. "Jakich perfum używasz zimą?"
Do moich zimowych perfum zaliczają się typowo intensywne, wyraziste i rozgrzewające zapachy, lubię kiedy zostawiają za sobą długi ogon.
- Marc Jacobs, Decadence — orientalno - kwiatowe
nuty głowy: śliwka, irys, szafran
nuty serca: róża bułgarska, jaśmin wielkolistny, irys
nuty bazy: bursztyn, wetyweria, papirus
- Emporio Armani, Diamonds — orientalno - kwiatowe
nuty głowy: liczi, malina
nuty serca: paczula, frezja, konwalia, cedr, róża
nuty bazy: bursztyn, wanilia, wetyweria
- Chanel, Gabrielle — kwiatowe
nuty głowy: mandarynka, grejpfrut, czarna porzeczka
nuty serca: tuberoza, ylang-ylang, jaśmin, kwiat pomarańczy
nuty bazy: drzewo sandałowe, piżmo
- Michael Kors, Wunderlust Sensual Essence — orientalno - kwiatowe
nuty głowy: różowy pieprz, gruszka, czereśnia, piwonia
nuty serca: jaśmin, kwiat pomarańczy
nuty bazy: bursztyn, drzewo kaszmirowe, zamsz
- Mugler, Angel Muse — orientalno - waniliowe
nuty głowy: grejpfrut, różowy pieprz
nuty serca: kakao z orzechów laskowych
nuty bazy: wetyweria, paczula
- Mugler, Aura Mugler — orientalno - drzewna
nuty zapachowe: liść rabarbaru, kwiat pomarańczy, wanilia bourbon, nuty drzewne (zapach delikatnie podobny do Decadence MJ)
Jeżeli wiecie, jak pachnie moje otoczenie, oraz ja to przedstawię Wam kochani dwa zapachy, którymi pachnie mój mąż. Myślę, że z powodzeniem mogą sprawdzić się dla Waszych wybranków na prezent ;)
- Thierry Mugler, Agel Men (A*Men) — Orientalno - drzewne
nuty głowy: kolendra, lawenda, nuty zielone, nuty owocowe i przyprawowe, mięta, bergamotka
nuty serca: miód, paczula, jaśmin, mleko, karmel, konwalia, cedr
nuty bazy: drzewo sandałowe, fasolka tonka, bursztyn, paczula, piżmo, benzoes, wanilia, kawa
nuty głowy: kolendra, lawenda, nuty zielone, nuty owocowe i przyprawowe, mięta, bergamotka
nuty serca: miód, paczula, jaśmin, mleko, karmel, konwalia, cedr
nuty bazy: drzewo sandałowe, fasolka tonka, bursztyn, paczula, piżmo, benzoes, wanilia, kawa
- Dior, Fahrenheit — drzewno - kwiatowo - piżmowe
nuty głowy: lawenda, mandarynka, głóg, kwiat muszkatołowca, cedr, bergamotka, rumianek, cytryna
nuty serca: gałka muszkatołowa, wiciokrzew, goździk (kwiat), drzewo sandałowe, liść fiołka, jaśmin, konwalia, cedr
nuty bazy: skóra, fasola tonka, bursztyn, paczula, piżmo, wetyweria
nuty głowy: lawenda, mandarynka, głóg, kwiat muszkatołowca, cedr, bergamotka, rumianek, cytryna
nuty serca: gałka muszkatołowa, wiciokrzew, goździk (kwiat), drzewo sandałowe, liść fiołka, jaśmin, konwalia, cedr
nuty bazy: skóra, fasola tonka, bursztyn, paczula, piżmo, wetyweria
Moi kochani tematy wyzwaniowe powoli zbliżają się do końca. Zostały jeszcze dwa i myślę najbardziej kolorowe :) Mam nadzieje, że przygotowania do Świąt idą zgodnie z Waszymi planami a w Waszym otoczeniu coraz bardziej czuć magię Świąt...
Jaki jest Wasz ulubiony zapach zimowy?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Mech - to jest zapach który mnie urzeka, czy możesz polecić jakieś perfumy z mchem dębowym?
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mech dębowy występuje w wielu perfumach zwłaszcza o kompozycji Szyprowej oraz Paproci. Najpopularniejszym zapachem jest naturalnie Chanel 19, ale dla mnie jest to zbyt intensywny zapach. Ja bardzo lubię: Dune (Dior), Diamella (Yves Rocher), La Panthere (Cartier), Eau des Merveilles (Hermes) oraz Bottega Veneta (Bottega Veneta). Męskie perfumy mają często w składzie właśnie mech dębowy. Mam nadzieję, że coś wybierzesz dla siebie <3
UsuńZapach żywicy też mi się podoba :) W woskach stawiam na zapachy leśne sosnowe :)
OdpowiedzUsuńO tak ja lubię, kiedy w powietrzu czuć zapach lasu :D
UsuńJa lubię mandarynki, ponieważ one mi się kojarzą ze świętami ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią obserwuję i zapraszam do siebie :
http://kobiecomania.blogspot.com/2017/12/swiss-image-advances-care-szampon-i.html
przesyłam buziaki <3
Bez mandarynek to nie są Święta, hihihi mam tak samo. Bardzo dziękuje i z przyjemnością Cię odwiedzę <3
UsuńZapach mchu? = pierwszy raz słyszę ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie powąchaj choćby Mitsouko od Guerlain ;)
UsuńUwielbiam Dior! A świece w tym sezonie koniecznie pachnące cynamonem i wanilią :)
OdpowiedzUsuńMnie wanilia często męczy w świecach, ale lubię zapach cynamonu =D
UsuńA ja uwielbiam zapach kawy o poranku, wanilii i pomarańczy w święta, a na co dzień jaśminu ;) w mojej ulubionej zielonej herbacie
OdpowiedzUsuńA powiesz co to za herbata? Z przyjemnością sama ją zasmakuje ;D
UsuńZapach jabłka z cynamonem, choć czekolada z wanilią również podbijają nasze serca i nosy :) Mamy świece z wosku w domu, ale są tak pięknie uformowane, że aż żal je zapalać.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, moja świeca jest w formie drzewka ;), ale nawet niepalone pięknie pachną, prawda? :D
UsuńJa zimą używam jeszcze perfum które mikołaj przyniósł w poprzednim roku :D
OdpowiedzUsuńA zdradzisz co to za zapach? ;)
UsuńOch, jak się pięknie, pachnąco zrobiło <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje, uwielbiam zapachy <3
UsuńUwielbiam zapachy Świąteczne. W całym roku są one najbardziej wyjątkowe. Niestety rzadko używam świeczek, dlatego w tym roku nie kupiłam jeszcze nic co przypomina mi Święta :D
OdpowiedzUsuńMasz racje, chyba właśnie dlatego też są takie wyjątkowe, bo palone tylko raz w roku w tym szczególnym czasie <3
UsuńJestem ciekawa tych perfum, była próbka w gazecie, kupiłam, ale ktoś wcześniej ukradł :/
OdpowiedzUsuńO nie, teraz koniecznie musisz iść do perfumerii wahnąć ;D
UsuńUwielbiam piżma w zapachach, tak więc skłaniam się ku Dior :-)
OdpowiedzUsuńKochana to przybijam piątkę, u mnie piżmo jest cały rok obecne. A znasz Dune od Dior? Ostatnio znów szaleję na jego punkcie, muszę je kupić <3
UsuńUwielbiam jesień i zimę pod tym względem, że mogę stosować mocniejsze i intensywniejsze zapachy. Świeca Vanilla Tabac została zapisana na moją listę, więc postaram się jej poszukać , bo to jest idealne połączenie, które ostatnimi czasy mnie kusi i zachwyca.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, zwłaszcza że nie jest to typowy waniliowy zapach, który powoduje ból głowy ;)
UsuńDla mnie uosobieniem zimy a dokładnie świąt jest Mogadess :) W zimie lubię ciężkie, przyprawowe zapachy, ale też drewno (ukochany to Arso Profumum Roma). Im mocniej, tym lepiej :D
OdpowiedzUsuńMogadess muszę koniecznie powąchać ;)
UsuńLubie zapachy leśne, świerku,sosny... moim domownikom przeszkadzają świece. perfumy..ostatnio w Reserved kupiłam i jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńOj szkoda, ja nie wyobrażam sobie nie palić świec. A jaki zapach kupiłaś? :D
UsuńBardzo lubię wszelkie te ciepłe i otulające zapachy <3
OdpowiedzUsuńO tak ja również <3
UsuńJa bardzo uwielbiam zapach karmelu i żywej choinki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, zapachu żywej choinki jednak nic nie zastąpi =D
UsuńZimowe zapachy niestety nie są dla mnie :(
OdpowiedzUsuńNie lubisz? :)
UsuńMój zimowy zapach to zdecydowanie cynamon i goździki. Zabawne bo wiesz, że nigdy nie zmieniam zapachu na sobie, no może latem zdecydowanie preferuję mgiełki, a tak to używam stale dwóch zapachów do których przywiązana jestem od lat.
OdpowiedzUsuńKochana, a co to za zapachy? Ja lubię zmieniać zapachy sezonowo ;)
UsuńMoje zapachy są banalne, z Rossmanna to C-thru Lovely Garden, z Avonu Perceive błękitny flakonik oraz mgiełka z Hebe Juicy Berry. Tak skromnie, gdyż szczerze te perfumy z wysokiej półki dla mnie osobiście ładnie nie pachą.
UsuńPowiem Ci, że Percive to bardzo ładny zapach :D
UsuńLawenda to jest to
OdpowiedzUsuńO tak :D
UsuńUwielbiam zapach goździków i cynamonu :)
OdpowiedzUsuńJa również =D
UsuńBardzo ubolewam nad brakiem jakichkolwiek zapachowych świec w moim domu, muszę to w końcu kiedyś zmienić!:) Co do naturalnych zapachów... święta bez goździków w pomarańczach to nie święta :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ! Koniecznie musisz zakupić jakaś piękną świece ;)
Usuńmój zimowy zapach to białe piżmo na skórze, a jabłka z cynamonem w domu ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zapach piżma to mój zapach <3
UsuńJuż w zeszłym roku zakochałam się w świecach i olejkach eterycznych. Lubię zapalać je wieczorem i robić nastrój. A co zapachów - również uwielbiam intensywne zielone, leśne perfumy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram taki domowy relaks <3
UsuńJa nie lubię zapachów z zimowej gamy, lubię truskawki *-*
OdpowiedzUsuńhttps://luxwell99.blogspot.com/2017/12/swieto-radosci-mikolajki.html
Też fajnie i czerwone w dodatku ;)
Usuńja nie mam typowo ulubionego zapachu zimowego :D
OdpowiedzUsuńA preferujesz świece czy olejki eteryczne? =D
UsuńJa w okresie jesienno-zimowym namiętnie palę woski :) Ale nie przerzuciłam się jeszcze na typowo świąteczne zapachy :) Rezerwuje je na przedświąteczny tydzień, kiedy to już święta czuć na każdy możliwy sposób :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie skorzystałam z darmowej przesyłki, która ostatnio była i zakupiłam swoje pierwsze woski, zawsze wolałam świece zobaczymy czy to będzie miłość ;D
Usuńsuper
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńMandarynki i gozdziki
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;D
UsuńJa ostatnio rezygnuje z wszelkich zapachow ze wzgledu na moje chore zatoki :(
OdpowiedzUsuńKochana bardzo Ci współczuje, na szczęście moje trochę odpuściły ;)
UsuńU mnie już od pierwszego grudnia zapachowe świece, z dodatkiem nuty cynamonu, królują w pokojach. :)
OdpowiedzUsuńPięknie <3
UsuńDzisiaj idę po świecę DW: )
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :D
UsuńJa właściwie nie dziele zapachów na letnie i zimowe, ale bardzo fajny wpis:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje <3
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńOMG I understand you :D I'm totally addicted to parfuns! all packagings are amazing :D
NEW GET THE LOOK POST | NEW EDGY?! OF COURSE, IS THE NEW CHIC!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you my friend, I love fragrances :D
Usuńświece to wspaniała sprawa:) a u mnie wszystko zależy od nastrju
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mam podobnie =D
UsuńO tej porze roku uwielbiam zapach wanilii. :)
OdpowiedzUsuńJa również stawiam na słodkie zapachy, świetny wybór :D
UsuńUwielbiam świeczki oraz woski z YC, a mó ulubiony zapach na święta to...cranberry ice :) A perfumy dior i gucci black diamond 😉
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie muszę zdobyć wosk Cranberry Ice, już wcześniej o nim słyszałam :*
UsuńJa zimą lubię palić woski, które są takie... "przytulne", spokojne i otulające. Natomiast nie lubię ciężkich, mocnych zapachów. Co więcej - zimą lubię sięgać po męskie woski, świece i perfumy :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w sekrecie, że zamówiłam woski, swoje pierwsze i też skusiłam się na bardziej męskie zapachy. Wydaje mi się, że lepiej się z nimi czuje i są wyraźniejsze <3
UsuńMnie niestety zamula wiele ciepłych, słodkich i korzennych zapachów.
OdpowiedzUsuńA jakie preferujesz zimą? :)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńhave a nice sunday my sweet friend :)
NEW WISHLIST POST | LAST BEAUTY NEWS TO TRY NOW!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thanks my friend and you too :D
UsuńJa uwielbiam zapach pomarańczy z goździkami :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak pachnie właśnie Wigilia <3
UsuńZimą najchętniej sięgam po zapachy zamknięte w woskach YC i KC. Zazwyczaj wybieram te ciasteczkowe, czekoladowe i wydania świąteczne :).
OdpowiedzUsuńSuper, ja zamówiłam swoje pierwsze woski YC i KC i zobaczymy czy też mnie urzekną tak jak świece :*
UsuńDla mnie zapch świąt to - żywa choinka, pomarańcze, goździki, piernik :-) ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
Usuńsuper zestawienie! Ja kiedyś średnio lubiłam takie lekko ciężkie zimowe nuty, a teraz je wręcz uwielbiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że do niektórych zapachów trzeba czasu, u mnie tak było z wszystkimi zapachami Mugler, a teraz je uwielbiam ;D
UsuńZima to taki czas, ze ciężko obyć się bez zapachowych świec, które ocieplają nasze wnętrza i tworzą wyjątkowy nastrój :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą zupełnie. Obecnie nie wyobrażam sobie wieczoru bez świecy i co dziwne mój mąż chyba się ode mnie zaraził hihihi <3
UsuńBoże Narodzenie to chyba już na zawsze będzie maiło zapach pomarańczy, kiedyś to był rarytas pojawiający się w okolicach świąt. To chyba sentyment, wspomnienie dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńDokładnie pamiętam tamte czasy, zawsze na Święta dostawałam pomarańcze :D
UsuńI ja zimą szukam głównie czegoś ciężkiego, korzennego, "ciepłego" ;)
OdpowiedzUsuńBo te ciężkie zapachy są tak otulające ;)
Usuń