nie będzie dla Was zaskoczeniem, kiedy powiem, że nie mam zielonego pojęcia gdzie podział się ten miesiąc, a tak trochę się zagłębiając, to cały rok minął niczym pstrykniecie palcami. No cóż, nic na to nie poradzimy, więc zapraszam Was na podsumowanie mojego Listopada.
Numer 1. Piosenka
W Listopadzie mimo chłodu długo nie wpadło mi nic ciekawego do obejrzenia. Całkiem przypadkiem odkryłam serial, który mną wstrząsnął i nieźle dał do myślenia. Jeżeli spodobał Wam się polecany w Październikowych Inspiracjach - „Black Mirror” (Czarne Lustro), tak nie powinien Was zawieść również i ten serial. „The Future is a fucking nightmare” (Opowieści Podręcznej), który opowiada historię kobiety w niedalekiej przyszłości oraz zmiany, jaka nastąpiła na Świecie. Nie będę spojlerować, więc jak zwykle odsyłam Was po więcej na Filmweb, a serial obejrzycie na eKinomaniak. Koniecznie dzielcie się Waszymi odczuciami po tym serialu, jestem bardzo ciekawa :)
Numer 3. Film
Chyba nie jest tajemnicą, że dzięki panu Hopkins każdy film nabiera magii i innego wymiaru. Lubię i bardzo cenię tego aktora, śmiem twierdzić, że obecnie jest to najlepszy aktor na Świecie. Film „Solace” (Ukojenie) w lekko kryminalnym dotyku objawia problem etyki, który jak wiadomo jest najtrudniejszym działem filozofii i prawdziwym skrzyżowaniem dróg. Czasem tylko dwóch, gdzie obie wydają się być prawidłowe, jednak każda niesie ze sobą cierpienie. Wybór zależy kto bardziej będzie cierpieć. O filmie przeczytacie na Filmweb, a obejrzycie go w całości —> TUTAJ.
Ochotę na posiadanie tej palety miałam odkąd pierwszy raz zobaczyłam ją na Instagramie. Trochę trwało, zanim stałam się jej szczęśliwą posiadaczką, jednak warto było. O palecie Morphe przy współpracy z Jaclyn Hill było i jest nadal głośno. Cienie w tej palecie oprócz doskonalej pigmentacji są również pięknie skomponowane, przez co możemy nieskończenie bawić się makijażem oczu i za każdym razem nadawać im innego wymiaru. Wnętrze tej palety znajdziecie również TUTAJ oraz na moim Instagramie, na którego serdecznie Was zapraszam <3
W poszukiwaniu kosmetyków nawilżających mój mąż zaskoczył mnie niespodzianką w postaci tego lekkiego żelu pod oczy Hydra Beauty Micro Gel Yeux marki Chanel. Doskonale nawilża oraz pięknie rozświetla spojrzenie, dodatkowo idealnie sprawdza się również pod makijaż, gdyż bardzo szybko się wchłania. Pielęgnacja Chanel mnie nie zawodzi, jedynie zużycie jest bardzo szybko widoczne ;)
PL - 217 Zł, DE - 58 €, CH - 81.90 CHF.
PL - 217 Zł, DE - 58 €, CH - 81.90 CHF.
Listopad a dokładnie początek tego miesiąca nadal obfitował w przepyszne dynie. Moim odkryciem stała się Dynia Spaghetti, której miąższ idealnie zastępuje tradycyjny makaron. Z pewnością jeszcze nie raz zagości na moim stole.
Numer 7. Przedmiot
Nie skłamię jak powiem, że moim kosmetycznym uzależnieniem są cienie do powiek. Moja kolekcja wkładów również się rozrasta, przez co nie mieszczę się już w stare palety magnetyczne. Naprzeciw przyszedł mi niezawodny, chiński Aliexpress. Już każdy wie, że tam znajdziemy wszystko, ja najczęściej kupuję tam pędzle do makijażu oraz gadżety. Kiedy szukałam odpowiedniej paletki magnetycznej skupiłam się na efekcie #blingbling i nie zawiodłam się. Dodatkowo paleta jest bardzo dobrej jakości, nie śmierdzi, a magnes świetnie trzyma cienie. Od razu wiedziałam gdzie zamieszkają moje cienie duochromy ;)
Numer 8. Dodatek
Numer 9. Zapach
Ostatnio polubiłam H&M Home, gdzie jest spory wybór dodatków do domu, jak i przeróżnych świec. W moje ręce wpadła świeca Black, czarna zarówno z zewnątrz, jak i wosk jest tego koloru. Zapach jest intensywny i bardzo przypomina mi świecę Yankee Candle — Moonlight. Męski i wyczuwalne jest w nim drzewo oraz piżmo okraszone dymem. Nie drażni mnie, a pięknie wypełnia pomieszczenia. Paliłam ją cały miesiąc i następna czeka w kolejce ;) Do kupienia —> H&M Home
Numer 10. Miejsce
Tygodniowy wypad do Wiednia minął nam naprawdę szybko. Jako nastolatka miałam przyjemność odwiedzić stolicę Austrii, jednak od tego czasu minęło około 20 lat, tak tak 20! Wiedeń ma dużo do zaoferowania od wspanialej Opery po Katedrę, wspaniałą architekturę, smaczną kuchnię oraz niezliczoną ilość sklepów. Dodatkowo Austriacy bardzo miło mnie zaskoczyli swoją otwartością i sympatią.
Kto nie był w Wiedniu, ten niech to szybciutko nadrobi, dlatego zapraszam na moje video :D
P.S. Proszę o wyrozumiałość, gdyż to mój pierwszy vlog i już poznałam mankamenty ;) Obiecuję poprawę!
Numer 11. Nasze Święto
Jako niespodziankę pragnę Wam oświadczyć, że w Tym roku przygotowuje cztery wpisy o tematyce Świątecznej, czyli biorę udział w akcji Blogmas2017, wszystkie wpisy i detale znajdziecie na facebookowej grupie
A na Instagramie znajdziecie nawiązujące fotografie :
A jak Wam kochani minął Listopad, czy równie szybko, jak i mnie? Bierzecie udział w Blogmas2017?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Thanks a lot :D
OdpowiedzUsuńnice choices my friend :D
NEW TIPS POST | The POWER OF SPF: IDEAL PROTECTION IN PERFECT MAKEUP!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thanks a lot Miguel :D
UsuńZaintrygowałaś mnie tym serialem ;) Muszę zostawić go na świąteczny czas ;) Dobrego dnia :)
OdpowiedzUsuńKochana jeżeli lubisz takie odważne i dość mroczne kino to z przyjemnością odsyłam, w końcu nie każdy musi oglądać Kevina hihihi. Aha dodam lepiej oglądać ten serial w samotności, wtedy najwięcej można z niego wyciągnąć ;)
UsuńMi za to przypadl do gustu film. Anthony Hopkins jest niesamowitym aktorem a tego nie ogladalam
OdpowiedzUsuńO to koniecznie musisz nadrobić, polecam <3
UsuńŚwietne zdjęcia i inspiracje :) Uwielbiam kosmetyki Chanel <3 Już idę zobaczyć vloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci kochana dziękuje, mnie już od lat Chanel nie zawodzi. Mam nadzieje, że vlog Ci się podobał? :*
UsuńŁapać chwilę trzeba ! Pięknie napisane !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje =D
UsuńJak przyjemnie! :) wszystko mi się podoba! Gratulacje drugiej rocznicy ślubu - Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje, czas leci nieubłaganie <3
UsuńDynia Spaghetti mnie najbardziej zaskoczyła :D Czegoś takiego jeszcze nie widziałam :) A botki piękne, ale ja nie umiem na obcasach chodzic :D
OdpowiedzUsuńDziękuje i powiem Ci, że zadziwiająco są chodne, jeżeli tak mogę powiedzieć. Jeszcze zęby mam wszystkie hihihi, a dynie koniecznie wypróbuj, ma niesamowicie smaczne wnętrze <3
UsuńA mnie zainspirowalas ta dynia! Koniecznie musze wyprobowac w swojej kuchni!
OdpowiedzUsuńGorąco Ci polecam <3
UsuńO, mnie Black Mirror również wchłonął! Teraz mamy na tapecie Designated Survivor. PS Również planujemy się wybrać do Wiednia. Chcieliśmy w ramach sylwestrowej podróży, ale raczej wypadnie trochę po Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńChętnie zagłębie się w ten serial ;) Wiedeń jest niesamowicie urokliwy, gorąco Wam polecam i życzę udanego wypoczynku <3
UsuńFajnie tak podsumowywać miesiące, lata... ;) Uwielbiam Twoje botki :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje <3 ciekawie będzie za kilka lat, kiedy cofnę się i przeczytam dzisiejsze wpisy ;)
UsuńZaskoczyłaś mnie z tą dynią... Chętnie wypróbuję!;)
OdpowiedzUsuńGorąco Cię zachęcam, dynia jest przepyszna :D
UsuńGarść inspiracji wzięłam ;) Super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje i bardzo mi miło :*
UsuńUwielbiam Hopkinsa. To zdecydowanie mój najbardziej ulubiony aktor nr 1, a film z nim to Okruchy dnia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ma niesamowity talent, w dodatku napisał wspaniały utwór — And the Waltz Goes On <3
UsuńPiękne inspiracje! Piosenki są świetne, a buty...och, one to skradły moje serduszko. Uwielbiam takie, mam kilka podobnych par i nie zamieniłabym je na żadne inne. Super pomysł na serię z tymi inspiracjami. Pozdrawiam, poulciak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje, pamiętam jako nastolatka, że był szał na platformy, a teraz powrócił, a to tak wygodne obuwie. Zapraszam częściej <3
UsuńCiekawe inspiracje, szczególnie mnie ten serial zainteresował oraz film.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje i zachęcam do obejrzenia ;)
UsuńPrzepiękne buty!
OdpowiedzUsuńNa JH też się czaję od dłuższego czasu i nie wiem, czy nie zrobię sobie prezentu na święta;)
Pięknie Ci dziękuje ;) Bardzo Cię namawiam na zakup tej palety JH, nie będziesz żałować =D
UsuńDynia makaronowa jest super!! Znam i wielokrotnie miałam na działce - to zdecydowanie super warzywo i do tego zawsze robi wrażenie na gościach :) Pędzę poczytać o Blogmas2017!!
OdpowiedzUsuńJa niestety muszę szukać po sklepach, ale zgadzam się, przepyszna jest. Serdecznie zapraszam <3
UsuńFilm chętnie bym obejrzała :) aaaa koniecznie pokaż makijaże z tą paletką :)
OdpowiedzUsuńO tak koniecznie, kochana mam w planach, ale dopiero po Nowym Roku i po przeprowadzce hihihi <3
UsuńListopad mignął na szczęście jak błyskawica. Nie przepadam za tym miesiącem. Nie wiem co mnie inspirowało szczerze mówiąc..musiałbym się dłużej zastanowić a jakby się zastanawiała to pewnie by i grudzień mignął hehe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta czarna świeca! OOOo widzisz ! przypomniało mi się - Ty mnie zainspirowałaś !Pamiętasz jak się pytałam o gwiazdkę drewnianą? Co prawda takiej nie znalazłam ale przytuliłam inną, ceramiczną hehe
Jasne, że pamiętam kochana :* Super, że dorwałaś coś ciekawego mnie ostatnio dział Home w tej pospolitej sieciówce mega inspiruje hihihi :D
UsuńBotki są cudowne! ♥ A odkrycie dla cb, to i dla mnie-nie znałam wcześniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo dziękuje =D
UsuńO proszę, a my byłyśmy w Wiedniu w październiku :). Dynie są super, to prawda! I gratulujemy zdobycia tej słynnej palety Morphe.
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuje :D Szkoda, że nie dane nam było się spotkać, myślę, że byłoby przemiło :* :*
UsuńUwielbiam Cie! Od jakiegos czasu chodzil mi po glowie ten serial, bo widzialam zwiastuny, ale nie moglam przypomniec sobie tytulu. Swietny filmik :)
OdpowiedzUsuńKochana bardzo mi miło, że mogłam Ci pomóc. Życzę Ci przyjemnego oglądania ;)
UsuńPiosenka Alone - mam do niej sentyment, jak zresztą do całych lat 80 mimo, że są trochę kiczowate ale fajnie jest powspominać. Serial, o którym piszesz jest na mojej liście do obejrzenia:)
OdpowiedzUsuńSerial bardzo Ci polecam, a co do lat 80, ja również mam sentyment zwłaszcza tych późniejszych i te szalone ostre makijaże hihihi <3
UsuńZnam obydwie piosenki które prezentujesz w tym poście. Druga podoba mi się bardziej. Piękna paletka z Jaclyn Hill. Fajne buty, chociaż ja nie noszę na obcasach, ponieważ jestem dosyć wysoka (172 cm wzrostu) i trochę dziwnie czułabym się w butach na wysokich obcasach. Pozdrawiam i obserwuję ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci ślicznie :D Piosenki są całkiem z innych gatunków, ale obie da się nucić. Zazdroszczę Ci wzrostu, kiedy włożę takie buty, widzę jak fajnie mają wyższe osoby — widzą więcej ;)
UsuńAm I wrong właśnie leci w głośniku ;p Żel pod oczy mnie zaciekawił :) Gratuluje rocznicy ślubu! :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuje :* żel naprawdę dobrze się u mnie sprawdza, choć ostatnio okolica moich oczu nie jest w najlepszej kondycji :D
UsuńSłyszałam o "Opowieściach podręcznej", ale najpierw będę chciała przeczytać książkę, później dopiero zabrać się za serial :) polegam Ci "The Crown" - rewelacyjny, ma świetny klimat :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja nie wiedziałam o książce, z przyjemnością zapoznam się z "The Crown" ;*
UsuńZaskoczyłaś mnie tą dynią! Paleta magnetyczna z Aliexpress jest piękna :)
OdpowiedzUsuńO zgadzam się, ta paleta przebiła moje oczekiwania :D
Usuńuwielbiam koturny i "toporne" buty <3
OdpowiedzUsuńJa również =D
UsuńDynia-spaghetti? :o wow!
OdpowiedzUsuńI w dodatku jaka smaczna :D
UsuńSłyszałam właśnie ostatnio o tej dyni spaghetti ;)
OdpowiedzUsuńGorąco Ci ją polecam, w smaku mało różni się od zwykłego makaronu ;)
Usuńale piękne zdjęcia z Wiednia :DD
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuje <3
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńI really love your blog content my dear :D
NEW COOKING POST | EASY AND FAST Chocolate Cake for Christmas.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you, how was your November? ;)
UsuńNa tę paletę Jaclyn Hill natykam się ostatnio bardzo często. Coś więc musi być na rzeczy :)
OdpowiedzUsuńŻel pod ślepka Chanel baaardzo lubiłam <3
O tak ja chorowałam na JH odkąd tylko się pojawiła. Kolory mnie uwiodły <3
UsuńSłuchałam Opowieści Podręcznej czytane przez świetna Magdalenę Cielecka. Niestety książka była wg mnie nudna 🙁
OdpowiedzUsuńJa właśnie książki nie czytałam tylko zabrałam się za serial. Oczywiście nie jest to serial z gatunku przyjemnych, jest ponury, taki klimatyczny, ale to, co przekazuje jest dla mnie godne obejrzenia. Pamiętając, że książkę napisano dawno temu (1985) i to, co obecnie dzieje się na Świecie. Jeżeli dołożymy problemy prokreacji to niczym apokalipsa :(
UsuńPaleta magnetyczna wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńKochana zrobiła na mnie wielkie i pozytywne wrażenie ;)
UsuńDo niaispaghetti- intrygujące
OdpowiedzUsuńI pyszna ;)
UsuńWybrałaś super piosenki- również bardzo je lubię (muzyka to moje drugie życie). Butki też bardzo fajne, ja ze względu na swój wzrost poszukuję z reguły dużo niższych, w dodatku problemy z kręgosłupem... W Blogmasie nie biorę udziału, przeoczyłam, poza tym grudzień to miesiąc wyjątkowo napiętego czasu :-)
OdpowiedzUsuńO kochana powiem Ci, że właśnie wpisy Blogmasowe to taka trochę ucieczka od poważniejszych i bardziej wymagających wpisów. U mnie plan napięty i dobrze, że jest taka funkcja zaplanowania publikacji, inaczej nie dałabym rady w ogóle pisać w grudniu. Pozdrawiam Cię serdecznie =D
UsuńŚwietny przejrzysty blog ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :D
UsuńMnie też szybko minął listopad. Nawet nie mam czasu na opisanie tego...
OdpowiedzUsuńKochana a najlepsze jest to, że już Nowy Rok stoi za zakrętem :)
UsuńOo matko jak ja ci zazdrosze palety Jacklyn to moje marzenie 😍
OdpowiedzUsuńOj namawiam do zakupu, u mnie to najlepszy zakup paletowy ever ;)
UsuńTa paletka magnetyczna wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mnie również oczarowała :D
Usuń