Zawsze po burzy wychodzi słońce...

Witajcie moi kochani,

dzisiaj jest wyczekiwany dzień, gdyż przychodzę do Was z nowym świeżutkim tutorialem makijażowym. Pomysł na użycie koloru miedzianego wypłynęło od „Crumbs Of Beauty". Co prawda mam w zanadrzu jeszcze jeden z typowo złoto — miedzianych tonach, ale na początek zapraszam Was na taki ciepły makijaż, na przekór burzom i ogólnie majowej pogodzie.

Kiedy zaczęłam przygotowywać kosmetyki, aby wykonać ten makijaż, złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam ilość odcieni miedzi, jakie posiadam (na 15 skończyłam liczyć). Powiem Wam, że mimo piękna tego koloru, całkowicie zepchnęłam go na drugi plan, koniecznie muszę to zmienić, aby miedziane cienie Wam pokazać w akcji.

Na początku oczywiście przygotowałam swoją cerę pielęgnacją oraz mocno ją nawilżyłam.

OCZY:

1. Na całą powiekę ruchomą nałożyłam kremowy cień w kredce z delikatnymi drobinkami. Obszar pod łukiem brwiowym zmatowiłam delikatnie najjaśniejszym cieniem CANVAS.
2. Zewnętrzny kącik oka zaznaczyłam idealnym nudziakiem, czyli spokojnym i twarzowym cieniem ZEN.
3. Następnie zewnętrzny kącik wzmocniłam pięknym malinowo — buraczkowym cieniem BERRY BITE. Górną krawędź dobrze roztarłam, aby nie było widać poszczególnych kolorów, a jedynie ładne i delikatne przejścia.
4. Na „czysty” obszar powieki ruchomej nałożyłam miedziany cień AMBER LIGHTS, a na niego drabinkowy cień SUBLIMINAL (ma formułę toppera).
5. Na dolną powiekę na całej długości nałożyłam intensywny BERRY BITE, który roztarłam użytym także wcześniej cieniem ZEN.
6. W zewnętrznym kąciku czegoś mi brakowało, dlatego sięgnęłam po ciemny cień OPERA i zaznaczyłam nim zewnętrzny kącik dolnej i górnej powieki.
7. Pod sam łuk brwiowy oraz w kącik wewnętrzny oka naniosłam połyskujący jasny cień IMMACULATE.
8. Na linię wodną nałożyłam kredkę, tak naprawdę jest to konturówka do ust marki MAC w odcieniu CYBER WORLD. Zalotką podkręciłam swoje rzęsy oraz wytuszowałam je czarną maskarą.
9. Jako kropkę nad i, dokleiłam pasek sztucznych rzęs i makijaż oka gotowy.

A tak prezentuje się skończony makijaż:

Lista użytych kosmetyków:

- Podkład, Healthy Skin Harmony (55 beige) — Max Factor
- Biały mikser, White — NYX
- Korektor, Fit Me 06 — Maybelline
- Róż, Papa Don't Peach — Too Faced
- Puder, Pro Filt'r (Butter) — Fenty Beauty
- Rozświetlacz, Soft and Gentle — MAC
- Bronzer, Les Beiges 40 — Chanel
- Spray, In to the Snow Glow — Essence

- Pomadka, Candy Man — L'Oreal

- Konturówka, Lavender and Lace — NYX

- Kredka do brwi, Dark — Catrice

- Pomada, Ultra Aqua Brow Tint — Makeup Revolution

- Żel do brwi, Light — Manhattan

- Cień w kremie, 28 — Kiko Milano

- Cień Amber Lights — MAC Cosmetics

- Cienie z palety Poison Garden: Canvas, Zen, Berry Bite, Opera, Subliminal — Nabla

- Cień z palety Dreamy: Immaculate — Nabla

- Kredka, Cyber World — MAC Cosmetics
- Żelowy brokat, Industrial Beam — NYX

- Kredka do brwi, Dark  — Catrice

- Klej — H&M

- Maskara, Unlimited — L'Oreal

- Sztuczne rzęsy, Swoosh — Catrice 

Chętnie poznam Twoje propozycje kolorów na następne makijaże :)

Przesyłam buziaki,

Monika.