Witajcie moi kochani,
muszę się Wam przyznać, że ostatnio polubiłam samodzielnie przygotowywać różne specyfiki. W następnym miesiącu podam Wam sprawdzony przepis na swój delikatny płyn do prania, a dzisiaj skorzystam z faktu, że moje usta potrzebują szczególnej opieki i przedstawiam Wam moje sposoby na domową pielęgnację ust.
Zazwyczaj nie narzekam na spierzchnięte usta, ale w okresie zimowym namacalnie odczuwam ich suchość i potrzebuje mocniejszej pielęgnacji. Od dawna używam różnych peelingów czy to w słoiczku, czy w sztyfcie zauważyłam jednak, że moja skóra ust bardzo różnie reaguje na kosmetyki ze sklepów, więc postanowiłam sama zacząć robić swoje własne peelingi i balsam do delikatnej i cienkiej skóry ust. Poniżej przedstawiam Wam przepisy na moje kosmetyki w sezonie zimowym, a jeśli będziecie zainteresowani to mam także wersje letnie i chętnie się z Wami nimi podzielę ;)
Kokosowa Rozkosz — peeling
- wiórki kokosowe
- olej kokosowy
- miód
- witamina C
Słodki Pocałunek Fiony — peeling
- cukier brązowy (lubię jego smak i zapach)
- olej kokosowy
- miód
- kropla olejku lawendowego
- barwnik spożywczy
Ukojenie — balsam do ust
- olek kokosowy
- olej z avocado (spożywczy)
- witamina E
Olej kokosowy - Nawilża, odżywia i chroni, wygładza. Poprawia wilgotność skóry, wzmacnia jej warstwę lipidową i jest naturalnym filtrem ochronnym (chroni przed działaniem promieni słonecznych), jest bakteriobójczy i działa wybielająco. Olej kokosowy zawiera witaminę C, E, B6, B12, kwas foliowy, potas, żelazo, fosfor, wapń, magnez, jod oraz kwas oleinowy i laurynowy (jak w mleku matki).
Witamina C - Przeciwutleniacz stosowany w kosmetykach i produktach spożywczych. Przeciwdziała starzeniu się skóry, chroni ją przed wolnymi rodnikami. Delikatnie złuszcza naskórek, przez co działa wygładzająco. Stymuluje produkcję kolagenu, hamuje działanie promieni UV. Zmniejsza zaczerwienienia, działa przeciwzapalnie. Jako przeciwutleniacz przedłuża działanie składników aktywnych, wydłuża także termin przydatności kosmetyków.
Witamina E - Posiada właściwości antyoksydacyjne. Silnie spowalnia starzenie się skóry. Wzmacnia barierę naskórka, zapobiega podrażnieniom, poprawia nawilżenie skóry. Działa przeciwtrądzikowo.
Olejek lawendowy - ma działanie uspokajające, przeciwbólowe, przeciwmigrenowe, działa także rozgrzewająco oraz łagodzi bóle stawów i przypadki reumatyzmu. Ma właściwości bakteriobójcze i antyseptyczne, łagodzi podrażnienia i działa oczyszczająco. Zapach lawendy pomaga w zasypianiu.
Olej avocado - Źródło aminokwasów, witamin A, B, E, H, K, PP, F oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Olej posiada orzechowy zapach i ciemnozieloną barwę. Czysty olej może być komedogenny (tworzyć zaskórniki i zapychać pory). Działa regenerująco. W miejscu aplikacji tworzy film, zapobiegający nadmiernej utracie wody, przez co działa nawilżająco. Kondycjonuje skórę i włosy.
Dajcie koniecznie, znać jak wygląda Wasza pielęgnacja ust i czy wolicie kupne produkty do ust, a może tak jak ja wykonujecie je sami?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Bardzo przydatny post :) Czasami robię sobie taki peeling, a na co dzień dobrze moim ustom robi balsam Nuxe :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. O tak Nuxe ma wspaniałe kosmetyki na bazie miodu, również bardzo je lubię :D
UsuńPeeling kokosowy chętnie sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :D
UsuńSuper post, ja Musze się przyznać, że korzystam z tych gotowych produktów
OdpowiedzUsuńDziękuje, w takich kupnych też można coś wyszukać ciekawego :)
UsuńJa też lubię sobie kręcić kosmetyki :-) Mam w przygotowaniu fajny post :-)
OdpowiedzUsuńO to czekam z niecierpliwością kochana <3
UsuńJa osobiście nie lubię sama robić kosmetyków, wolę sięgać po gotowce, ale w tej chwili nie mam żadnego, który ratowałby moje usta. A kusi mnie maska na noc Laneige.
OdpowiedzUsuńJa też korzystam i z takich gotowych, jednak ostatnio (zwłaszcza) zimą moje usta potrzebują czegoś lepszego hihihi, a ta marka Laneige jest mi znana, niestety skład nie do końca mi podchodzi ;)
UsuńUwielbiam taki erozwiązania, jak skoncze peeling Mokosh to sama sobie coś ukręce
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :D
UsuńPeelingi wykonuje sama, najczęściej peelinguje szczoteczką miękką do zębów :D
OdpowiedzUsuńO to też bardzo dobre rozwiązanie :)
UsuńAle świetny wpis! Aż mi zapachniało przez ekran monitora :) Naturalnie i tak kusząco :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i zapraszam do korzystania z przepisów ;)
UsuńU mnie różnie z tym bywa. Czasami robię, ale też i kupnych używam :). Wiórki kokosowe + olej kokosowy, bądź olej kokosowy z cukrem to u mnie podstawowe składniki na szybki i prosty peeling :)
OdpowiedzUsuńKokosowy to również mój ulubiony ;)
UsuńJuż wiem co będę robiła na dniach :D Świetny pomysł, na pewno wykorzystam!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i życzę dużo miłej zabawy przy kręceniu swoich kosmetyków :D
UsuńŚwietne DIY Kochana :) Na pewno kiedyś wypróbuję Twoje receptury <3 Mnie też zdarza się samodzielnie przygotowywać takie specyfiki, choć jednak częściej sięgam po te gotowe ;) Ale lubię eksperymentować i sprawdzać, co działa na moją skórę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Madziu i bardzo polecam te peelingi, dają wspaniałe ukojenie <3
UsuńALee super, że robisz je sama! Ja ostatnio też pomyślałam, że może bym spróbowała wyczarować jakąś maseczkę albo peeling :D
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Bardzo polecam, ja lubię też robić maski bananowe i z avocado na skórę, idealne :D
UsuńZ wielką chęcią zrobię sobie taki peeling, kokos uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :D
UsuńNie ma to jak domowe specyfiki - jakoś w sumie moje usta specjalnie nie pierzchną zimą. A jeżeli już, to używam maseczki z miodu, domowej, i potem są już świetne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To prawda miód jest idealny dla naszej skóry hihihi, również cieplutko Cię pozdrawiam :D
UsuńZazwyczaj kupuję gotowe produkty ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńThat seems to be great products :)
OdpowiedzUsuńI'm following you now and I would be happy
if you have the time and desire to follow my blog.
https://katrinausdd.blogspot.com/
LG Katrin
Thank you darling :D
UsuńZazwyczaj kupuję produkty do pielęgnacji ust, ale są to naturalne kosmetyki. Zimą są one spierzchnięte, więc wykonuje delikatny masaż szczoteczką do zębów, a następnie wmasowuję treściwy krem na bazie naturalnych olei i maseł :)
OdpowiedzUsuńO tak po szczoteczce do zębów konieczne jest dobre nawilżenie :D
UsuńFajna sprawa. Zazwyczaj kupuję kosmetyki do ust, ale czasami lubię się pobawić i zrobić coś samemu :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, ja mam podobnie ;)
UsuńKiedyś zrobiłam swój peeling, ale nie wiedziałam ile czasu może być przydatny do użycia :D
OdpowiedzUsuńNajlepiej robić w małych pojemnościach :D
Usuń