Witajcie moi kochani,
właśnie nucę pod nosem - „już za parę chwil, za chwil parę wezmę plecak swój i gitarę...”, a to tylko świadczy o tym, że mój wyjazd na urlop zbliża się olbrzymimi krokami. Dzisiaj myśląc o pakowaniu walizki, postanowiłam zrobić taką krótką bardzo podręczną listę podróżnej apteczki. Ze względu na różne przeżyte sytuacje (niekoniecznie przyjemne) na wakacjach nie zapominam o tych produktach, gdyż według mnie lepiej się zabezpieczyć, niż potem w panice szukać pomocy. Jak głosi tytuł, będzie to apteczka dla dwojga.
1. Podróżna kosmetyczka (auto)
2. Podróżna kosmetyczka (samolot)
3. Co zabrałam na wakacje w Cannes (2018)
W tym roku znów wybieramy się na Côte d'Azur, ale nie do Cannes, a myślę, że w spokojniejsze miejsce, jakim jest Fréjus. Nie zabieram tony leków, gdyż na co dzień ich nie biorę, tutaj ograniczam się do absolutnego minimum tym bardziej, że wyjeżdżamy na tydzień.
1. Preparat dezynfekujący — nie mam wpływu na higienę innych, dlatego zawsze dbam o swoją. Dlatego takie preparaty pomogą uniknąć mi od najmniejszych niedogodności aż po poważniejsze choroby.
2. Preparat przeciw podrażnieniom skóry — szybko łagodzi podrażnienia i swędzenie i dodatkowo dobrze nawilża, forma sztyftu bardzo mi odpowiada.
3. Sztyft na rany — czy to pomoże przy zacięciu się przy goleniu, czy krwotoku z nosa, warto go mieć, a nie potrzebuje dużo miejsca w bagażu.
4. Bepanthen — filtry filtrami i unikanie opalania też nic nie da, jeśli dopadnie nas promień pełnego słońca. Ja zabieram sprawdzony, różowy Bepanthen oraz małą tubkę do ust Bepanthol.
5. Filtry — nie są to leki, ale nie wyobrażam sobie bez nich wyjazdów wakacyjnych w gorące i słoneczne regiony. Zabieram zarówno filtry do twarzy i ciała, ale także do włosów i do ust.
6. Stoperan — czyli lek na biegunkę, wiadomo, w czasie urlopu lubię próbować nowych potraw i nowych miejsc, dlatego warto mieć coś w razie wypadku ;)
7. Preparat odstraszający owady — u mnie to już znany i lubiany olejek z drzewa herbacianego, który oprócz komarów odstrasza również meszki i muchy.
8. Krople miętowe — na wszelakie dolegliwości żołądkowe u mnie bardzo dobrze sprawdzają się już od lat. Dodatkowo zawsze mam jakieś dwie torebki miętowej herbaty do zaparzenia.
9. Lek przeciwbólowy/przeciwgorączkowy — tradycyjnie w apteczce nie może zabraknąć leku z paracetamolem.
10. Końska maść — oprócz plaży mam ochotę na kilka wypadów i zwiedzanie, więc taka chłodząco — rozgrzewająca maść w apteczce potrafi być niezwykle pomocna.
11. Plastry — ja przyznaje się, że mam je nawet w torebce hahaha ;)
12. Ricola — ogólnie jestem z klimatyzacją za pan brat, mam ją w mieszkaniu i autach, ale kto wie, czy nie zacznie mnie drapać w gardle. Dlatego zawsze i w apteczce i w torebce mam cukierki Ricola.
Jestem bardzo ciekawa jak wygląda Twoja wakacyjna apteczka?
Przesyłam buziaki,
Monika.
Mało osób o tym pamięta, ale przed wyjazdem warto się zaopatrzyć w niezbędny zestaw pomocy przedmedycznej.
OdpowiedzUsuńOj tak masz rację kochana, nam się już wiele przydarzyło i to umacnia mnie w przekonaniu, że warto mieć pod ręką taką apteczkę ;)
Usuńmy zawsze jeździmy autem we dwoje dlatego możemy pozwolić sobie na wszystko bo się mieści. ja jestem przezorna i zawsze mam mini apteczkę z najważniejszymi lekami, Bepanthen także
OdpowiedzUsuńDokładnie kochana ;)
UsuńTaki apteczny zestaw jest bardzo ważny, zwłaszcza na wakacjach. Udanej podróży :)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana <3
UsuńJak jechaliśmy w tym roku na wakacje, miałam całą siatę leków i innych kosmetyków "na wypadek gdy...", ale jechałam z dwójką dzieci - wszystko się mogło zdarzyć. I wiesz, na szczęście przydał się tylko plaster. Tylko jeden. Całkowity sukces!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Oj tak z dziećmi, trzeba zabrać jeszcze więcej, również gorąco Cię pozdrawiam ;)
UsuńBardzo przydatny post dla osób wyjeżdżających na urlop :)!
OdpowiedzUsuńUdanej podróży ;*
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
Mam taką nadzieję, dziękuje bardzo :D
UsuńMoja podróżna apteczka wygląda bardzo podobnie :) Nie może w niej też zabraknąć Panthenolu i leków rozkurczowych, także jakiegoś preparatu niwelującego skutki ugryzienia owadów ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie kochana, ja zapomniałam jeszcze wspomnieć o wodzie utlenionej, ale to, to już podstawa podstaw ;)
UsuńPrzydatna rzecz, taka apteczka, lepiej żeby się nie przydała, ale dobrze ją mieć :) Ja jeszcze dodałabym wodę morską ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie przyda. Wodę morską będę mieć w Morzu Śródziemnym hahaha (taki żarcik) ;)
UsuńJak dla mnie świetny wybór! Jeszcze kilka niezbędnych lekarstw i wszystko przygotowane ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, jak ktoś zażywa to owszem, my nie korzystamy z lekarstw ;)
UsuńU mnie must have to też tabletki na alergię. Nie korzystałam z tego sztyftu na krwawienia, muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńTaki sztyft bardzo polecam :)
UsuńSztyft na rany mam zawsze przy sobie i chusteczki odświeżające/antybakteryjne :)
OdpowiedzUsuńO tak chusteczki są bardzo przydatne zwłaszcza w czasie samej podróży ;)
UsuńW sztyft na rany muszę się koniecznie zaopatrzyć, tym bardziej, że niestety często mam z nimi do czynienia..
OdpowiedzUsuńOj to tym bardziej Ci polecam :)
UsuńPatrząc po typach produktów, u mnie wygląda to dosyć podobnie. Zawsze wolę wziąć coś na zapas i być przygotowana na różne akcje :P
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja hihihi :D
UsuńFiltry to niezbędna niezbędność :D
OdpowiedzUsuńPrawda <3
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńsuper useful post my dear :D
NEW REVIEW POST | INDIAN HAIR: VITAMINIZED SHAMPOO!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Thank you MIguel :D
UsuńFaktycznie jesteś gotowa na wszystko :D Właśnie pierwszy raz skusiłam się na ten olejek herbaciany The Body Shop ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz też tak zadowolona, jak ja ;)
UsuńTeż zawsze noszę plastry w torebce, takie zwykłe i specjalne na pęcherze na stopach, jakby nagle mnie jakiś but zaczął obcierać :)
OdpowiedzUsuńRozumiem kochana Cię w pełni :D
UsuńMam nadzieję jednak, że nie będą nam potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńW mojej głównie były jakieś plastry, woda utleniona i tabletki ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :)
My już po urlopie ;)
Dziękuje niestety wszystko, co dobre szybko się kończy ;)
UsuńKiehls mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie Cię rozumiem, ja teraz mam w planach poszerzyć ich pielęgnację :)
UsuńU mnie to plastry i filtry przede wszytskim. No i herbata miętowa, wegiel. To tyle jeśli chodzi o mnie, bo nie choruję na wyjazdach. Przy dziecku biorę dla niego jeszcze coś przeciwgorączkowego.
OdpowiedzUsuńO tak węgiel się przydaje, ja też ogólnie na wyjazdach nie miewam dolegliwości, ale nigdy nic nie wiadomo ;)
UsuńLepiej być przygotowanym za dobrze niż wcale!:)
OdpowiedzUsuńmalusiawerusia.blogspot.com
Dokładnie tak :)
Usuńczad! jak będę jechać w poślubną to skorzystam z listy, uwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńPolecam kochana :D
UsuńBardzo przydatny wpis. Jadąc na wakacje lepiej przygotować sie na wszystko i zabrać sprawdzone specyfiki, żeby potem w razie czego nie biegać po całym mieście w poszukiwaniu apteki.
OdpowiedzUsuńDziękuje i oby się nam nie przydawała apteczka zbyt często ;)
UsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńI really would like to try this brand, my friend! sounds amazing
NEW TIPS POST | DO YOU LINE UP IN THIS?!
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
I recommended my friend :D
UsuńBardzo pomocny wpis, najbardziej jednak zaciekawił mnie punkt 7 - muszę wypróbować ten olejek, ponieważ w ostatnich dniach komary nie dają mi żyć :p
OdpowiedzUsuńDziękuje, u mnie świetnie się sprawdza, więc gorąco go Ci polecam :D
UsuńŚwietne zestawienie Moniko! Zabrałaś chyba wszystko co niezbędne! Ja nic nie szykuje, bo nie wyjeżdzam.
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana <3
UsuńJa w swojej apteczce mam tylko apap
OdpowiedzUsuńU mnie też zawsze jakiś lek przeciwbólowy jest ;)
UsuńZe mna tez wszedzie jezdzi Ricola ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo hihihi ;)
UsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
Usuń