Przejście na wyższy poziom — Toppery

Witajcie moi kochani,

dzisiaj pragnę zabrać Was w magiczną podróż, pełną euforii i uniesień błyskowych. Jeżeli do tej pory walczyliście z makijażem oka i ciągle Wam czegoś w nim brakowało, to koniecznie przeczytajcie dzisiejszy artykuł. Myślę, że pomoże on nam wszystkim wzbić się ku niebu z czystej rozkoszy ;)

Topper to z zasady kosmetyk dedykowany do nakładania na inne. Topper w cieniach do powiek najczęściej nie ma zbyt mocnego pigmentu bazy, ale nakładając go na inny cień, zmienia go, dodaje wielowymiarowy efekt i unikalny wygląd całości. Najczęściej jest to błyszczący cień do powiek o formule suchej, sypkiej, jak i kremowej. Tak naprawdę każdy połyskujący i delikatnie transparentny cień będzie spełniał się w tej roli. Świetnymi topperami są również rozświetlacze.

Toppery w paletach Nabla Cosmetics

W swoich zbiorach mam kilka właśnie takich topperów, dzięki nim nawet najzwyklejszy, najnudniejszy makijaż zmieni się w nietuzinkowy, który automatycznie pozwoli nam przejść na wyższy level.

A oto jak wykonałam ten makijaż. Zaczynam oczywiście od dobranej pielęgnacji, a następnie wykonałam makijaż twarzy.

OCZY

1. Na całą powiekę ruchomą nałożyłam odrobinę bazy pod cienie, a pod łuk brwiowy korektor. Ten obszar oraz załamanie powieki pokryłam cieniem — Canvas.
2. Załamanie powieki zaznaczyłam jasnym brązem — Narrative.
3. Załamanie pogłębiłam, nakładając ciemniejszy brąz — Middle Karma.
4. W zewnętrzny oraz wewnętrzny kącik nałożyłam cień — Berry Bite, używając precyzyjnego pędzelka, połączyłam oba kąciki w załamaniu powieki.
5. Na środek powieki ruchomej wklepałam odrobinę korektora, tak aby stworzyło to jasną bazę.
6. Na korektor nałożyłam połyskujący cień — Climbing Rose.

7. Zewnętrzny kącik oka (powieka górna) przyciemniłam buraczkowym cieniem — Opera.
8. Na dolną powiekę od zewnętrznego kącika do 1/3 długości również naniosłam cień — Opera.
9. Całą dolną powiekę rozblendowałam cieniem — Middle Karma.
10. Na dolną linię wodną nałożyłam kredkę marki MAC o nazwie Cyber World.
11. W wewnętrzny kącik oka nałożyłam rozświetlający cień — I Promise, a pod łuk brwiowy odrobinkę rozświetlacza Becca CPop.
12. Podkręciłam i wytuszowałam swoje rzęsy oraz dokleiłam pasek sztucznych i makijaż oka gotowy.

A cały makijaż prezentuje się tak:

Makijaż oka pokryłam odrobiną iskrzących drobinek, użyłam cienia do powiek marki Colour Pop — Ice Dream, który przyjemnie się rozkłada na powiece przy użyciu palca. Bardzo żałuję, że aparat nie oddaje tajemniczego i nieoczywistego blasku, jaki możemy podziwiać na żywo. Niestety tego typu cienie bardzo trudno uchwycić na zdjęciach.

I tak wygląda końcowy efekt:

Kosmetyki użyte w makijażu:

- Podkład, Dream Urban Cover (126 nude beige i 100 warm ivory) — Maybelline

- Korektor, Infeillible (326 Vanilla) — L'Oreal Paris
- Rozświetlacz, Glow Mon Amour (Melon Dollar Baby) — L'Oreal Paris

- Rozświetlacz, C Pop — Becca

- Rozświetlacz, Diamond Bomb — Fenty Beauty
- Puder, Pro filtr (Butter) — Fenty Beauty

- Róż, Soft Peach — Avon

- Bronzer, Les Beige — Chanel

- Bronzer, Soleil Tan De Chanel — Chanel

- Pomadka, Now Kith — Smith & Cult

- Konturówka, 101  — Mesauda

- Baza, Porefessional  — Benefit

- Puder, Meteorites  — Guerlain

- Baza pod cienie — Sephora

- Kredka, Cyber World — M.A.C.

- Maskara, The Little One Black — Catrice

- Kredka do brwi, Dark  — Catrice

- Klej do rzęs  — HM

- Rzęsy — Ardell

- Cienie z palety Poison Garden: Canvas, Berry Bite, Opera, Narrative — Nabla

- Cienie z palety Soul Blooming: Middle Karma, Climbing Rose — Nabla

- Cień z palety Secret Palette: I Promise — Nabla

- Cień, Ice Dream — ColourPop

- Fixer — Iconic London

Taki prosty makijaż stworzyłam w dzisiejszym wpisie, w następnym będzie filmik, choć ogólnie takie błyskotki jest trudno uchwycić okiem kamery.

Ciekawi mnie, czy Ty często sięgasz po toppery i jakie są Twoje ulubione?

Przesyłam buziaki,

Monika.